Krzysztof Feusette co tydzień w telewizji wPolsce24 rozprawia się z głupotą i nieudolnością władzy.
Polska żyje aktem dywersji na torach pod Garwolinem. Niemal od początku wiadomo, że mamy do czynienia z wrogim działaniem i że muszą za tym stać Rosjanie. Potwierdza to sam premier Donald Tusk.
Wysadzenie toru kolejowego na trasie Warszawa–Lublin to bezprecedensowy akt dywersji wymierzony w bezpieczeństwo państwa polskiego i jego obywateli. Trwa śledztwo. Tak jak w poprzednich tego typu przypadkach, dopadniemy sprawców, niezależnie od tego, kto jest ich mocodawcą
– pisze w internecie szef rządu, zakładając już zapewne swoją słynną „kryzysową kurteczkę”.
Jest jednak człowiek, który niczym wytrawny szachista bierze pod uwagę zupełnie inny przebieg wypadków. To wicepremier Krzysztof Gawkowski. W porannej rozmowie z Bogdanem Rymanowskim z całkiem poważną miną przekonuje, że to jednak nie musiał być atak. To mogła być kradzież. Albo nawet… „Ktoś mógł zrealizować jakiś zakład, wyzwanie, które było takim nowoczesnym challengem” – wypala Gawkowski.
Challenge albo zakład – tak twierdził pan wicepremier Gawkowski w sytuacji, gdy wszyscy już, jak mniemam, doskonale wiedzieli co stało się na torach. Wszyscy wiedzieli o ładunku wybuchowym. Ale pan Gawkowski jest albo niedoinformowany, albo ma swoich odbiorców za wyborców, powiedzmy sobie szczerze, bardzo ostrej lewicy
– komentuje na antenie telewizji wPolsce24 Krzysztof Feusette.
Myślę, że jeśli ktoś się z kimś założył, to raczej premier Tusk z ministrem Kierwińskim o to, czy Gawkowski zdąży się skompromitować w czasie porannego wywiadu, czy nie
– dodaje.
A więc: na 16. miejscu wicepremier Krzysztof Gawkowski. Poinformowany niesamowicie
– w ten sposób rusza kolejna lista przebojów publicysty doskonale znanego czytelnikom tygodnika „Sieci”.
Bardzo autorskie podsumowanie tygodnia
„Hity Feusette’a” są emitowane w telewizji wPolsce24 w każdą niedzielę o 20.05, po głównym wydaniu wiadomości tej stacji. Mają formę przeglądu wydarzeń tygodnia. Dodajmy – bardzo autorskiego przeglądu.
Będziemy jak zwykle kontemplować, podziwiać i zasłuchiwać się w najgłupszych, najbardziej bulwersujących, najbardziej kontrowersyjnych i najbardziej idiotycznych – nie bójmy się tego słowa – wypowiedziach członków rządu i całej koalicji 13 grudnia
– zapowiada swój program Feusette.
A ponieważ jest wprawnym didżejem, widzowie się nie nudzą. Wśród „wyróżnionych” mamy „Szymka Hołownię”, opowiadającego – z wrodzoną skromnością – o swoich gigantycznych i rosnących z sekundy na sekundę szansach na posadę wysokiego komisarza ONZ ds. uchodźców. Jest wyjątkowo bezczelny „towarzyszysz Czarzasty”, wybielający gen. Jaruzelskiego i zapowiadający korzystanie z nieistniejącego „weta marszałkowskiego”. Feusette pokazuje kuriozalną wypowiedź wiceministra sprawiedliwości Arkadiusza Myrchy, który pytany, czy wystąpi w Kanale Zero, odpowiada, że nie wie, ale że trzeba o tym z nim porozmawiać osobiście (choć dziennikarka właśnie z nim rozmawia).
Zabawnie, choć na ostro
Publicysta śmieje się też z samego bossa – premiera Donalda Tuska, recytującego z trybuny sejmowej swoich „pięć przykazań” narodowej jedności, by za chwilę ostentacyjne je łamać, wyzywając każdego, kto się nie zgadza z rządem, od agentów Putina.
Nie chciałbym działać na rzecz Rosji, ale jednak, panie szanowny premierze, nasze słoneczko peruwiańskie, proszę pamiętać – z Peru nie ma ekstradycji, jest tam ciepło, tak jak była ciepła ta czapeczka, którą pan tam zdobył podczas podróży życia za 1,5, mln, bo tyle nas to wtedy kosztowało
– przypomina Feusette.
W związku z sabotażem na kolei hitem tygodnia musiała zostać błazenada Marcina „Bobasa” Kierwińskiego, niemogącego doliczyć się pociągów, które mimo zgłoszenia policji, że dzieje się coś dziwnego, przejeżdżały jeden za drugim przez wyrwę w torach.
Osiem albo dziewięć pociągów, on do końca się tym nie zajmował. W pociągach jeżdżą ludzie, nie wiadomo, na kogo głosowali, trzeba by najpierw sprawdzić, czy to są platformersi, czy może ci łajdacy, co biją kobiety i dzieci
– kpi Feusette.
I puentuje:
Teraz każdy pociąg, który państwa dowiezie na miejsce, proszę pamiętać, że jest to zasługa rządu. To nie jest operacja »Horyzont«. To jest operacja »Chory rząd«. Takie jest moje, bardzo skromne, zdanie”. Jest ostro, bardzo ostro. Ale jednocześnie po prostu zabawnie.
Są wyniki
W listopadzie program Krzysztofa Feusette’a w tzw. peaku, czyli szczycie oglądalności, gromadził przed telewizorami nawet ponad 350 tys. widzów. Średnie wyniki show publicysty tygodnika „Sieci” zawsze przekraczały (zazwyczaj mocno) 200 tys. widzów, co kilkakrotnie przekładało się na ponad 2 proc. udziału w rynku. Widzowie telewizji wPolsce24 znali wcześniej Feusette’a z innego hitowego programu stacji, perły lekkiej publicystyki politycznej – „Polityki na deser”. Autorski show współtwórcy „deserków” powstał na życzenie fanów, którzy chcieli jeszcze więcej swojego ulubionego prowadzącego.
Program Krzysztofa Feusette’a od początku jego budowania budził w nas przekonanie, że to będzie dobra propozycja dla widzów
– mówi dyrektor programowy telewizji Mariusz Pilis.
Zaczęliśmy ostrożnie, wprowadzając go na niedzielne popołudnie, ale szybko zapadła decyzja o przeniesieniu go na wieczór, tuż po „Wiadomościach wPolsce24”. I ten ruch okazał się znakomitym posunięciem. Program „Hity Fuesette’a” wyrósł na naszych oczach wspaniale. I znakomicie sobie radzi. Widzowie go lubią, bo Krzysztof Feusette gwarantuje takie opisanie rzeczywistości, jakiej trudno szukać w ofercie innych stacji. To klasa sama w sobie
– podkreśla Pilis.
„Hity Feusette’a” to kolejna z wielu nowości w ramówce telewizji wPolsce24. Są wśród nich także m.in. poranne rozmowy doskonale znanego naszym czytelnikom Marcina Wikły, „Bez pardonu” Anny Pawelec i Dariusza Matuszaka (poniedziałek–piątek o 14.00) czy „Piątki” Olivera Pochwata (poniedziałek– piątek o 13.20).
Telewizja wPolsce24 jest najszybciej rozwijającą się stacją informacyjną w kraju. Według danych firmy Nielsen zajmującej się telemetrią średnia minutowa widownia wPolsce24 wynosiła w październiku blisko 76 tys. widzów, a udział w rynku sięgnął 1,44 proc. Rok wcześniej było to jedynie 0,79 proc. Są dni, jak 11 listopada, kiedy wPolsce24 nadawała m.in. ekskluzywny wywiad z prezydentem Karolem Nawrockim, ze średnią oglądalnością zbliżającą się do 150 tys. widzów (w szczycie było to ponad 580 tys. widzów) i udziałami w rynku przekraczającymi 2 proc
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kraj/747040-niedzielne-hity-feusettea-w-kazda-niedziele-o-2005
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.