Zakład Poprawczy i Schronisko dla Nieletnich w Świdnicy zostanie zlikwidowany z końcem marca 2026 roku. Decyzja Ministerstwa Sprawiedliwości budzi kontrowersje, zwłaszcza że jeszcze niedawno pracownicy placówki otrzymywali zapewnienia o jej dalszym funkcjonowaniu. „Jesteśmy zszokowani w ogóle całą sytuacją, bo jeszcze w maju czy czerwcu pani minister (Ejchart) zapewniała nas, że żadna placówka nie zostanie rozwiązana” - mówił Dariusz Kuszewski, przewodniczący NSZZ Pracowników Zakładów Poprawczych i Schronisk dla Nieletnich, w rozmowie z TVN24. Niepewny pozostaje los ponad 120 uchodźców z Ukrainy, którzy obecnie mieszkają w ośrodku, oraz 63 pracowników obawiających się o przyszłość zawodową.
Likwidacja placówki w Świdnicy
Zakład Poprawczy i Schronisko dla Nieletnich przy ul. Sprzymierzeńców w Świdnicy zakończy swoją działalność z dniem 31 marca 2026 roku. 3 września w dzienniku urzędowym opublikowano zarządzenie Ministra Sprawiedliwości o formalnym zniesieniu placówki i przekazaniu jej nieruchomości Prezydentowi Miasta Świdnicy. Mimo to, jak podkreśla Ministerstwo Sprawiedliwości, nie zapadły jeszcze wiążące decyzje co do dalszego przeznaczenia obiektu, który - zgodnie z przepisami - wraca czasowo do miasta po zakończeniu trwałego zarządu. Wycena 15 budynków na działce o powierzchni 3,5 ha dopiero ma zostać przeprowadzona. Decyzje dotyczące przyszłości nieruchomości należących do Skarbu Państwa podejmie Minister ds. Aktywów Państwowych.
Wiceminister sprawiedliwości Maria Ejchart, która prowadziła rozmowy zarówno z prezydent Świdnicy Beatą Moskal-Słaniewską, jak i ze związkowcami i pracownikami placówki, poinformowała, że likwidacja podyktowana jest względami ekonomicznymi. Od 2022 roku placówka nie prowadzi działalności resocjalizacyjnej, a służy jako miejsce tymczasowego pobytu dla uchodźców z Ukrainy. Roczny koszt jej utrzymania przekracza 10 milionów złotych, z czego większość przeznaczana jest na wynagrodzenia dla kadry oraz koszty bieżące. Mimo braku konkretów co do przyszłości pracowników, Maria Ejchart zadeklarowała pomoc w znalezieniu zatrudnienia w innych jednostkach resocjalizacyjnych oraz wsparcie rozmów z MEN i samorządem w sprawie ewentualnego powstania Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Świdnicy. Jednocześnie zwróciła się do władz miasta o priorytetowe traktowanie zatrudnienia obecnych pracowników w miejskich instytucjach.
Dziennikarze TVN24 przeprowadzili rozeznanie wśród pracowników placówki, okazuje się, że wiceminister zapewniała, że ośrodek nie zostanie zamknięty.
Jesteśmy zszokowani w ogóle całą sytuacją, bo jeszcze w maju czy czerwcu pani minister (Ejchart) zapewniała nas, że żadna placówka nie zostanie rozwiązana. Tymczasem podczas wakacji okazało się, że jednak zostanie
— powiedział Dariusz Kuszewski, przewodniczący NSZZ Pracowników Zakładów Poprawczych i Schronisk dla Nieletnich.
Przyszłość uchodźców niepewna - ośrodek może zniknąć
Niejasny pozostaje los 122 uchodźców z Ukrainy, którzy obecnie przebywają w budynkach zlikwidowanego zakładu. Wśród nich są głównie kobiety, osoby starsze oraz dzieci, w tym z niepełnosprawnościami. Dla wielu z nich to miejsce jest jedyną bezpieczną przystanią - dzieci uczęszczają do lokalnych szkół, korzystają z pomocy psychologicznej, a niektóre z nich są pod opieką rodzin zastępczych. Ze względu na stan zdrowia lub brak możliwości podjęcia pracy, część mieszkańców nie jest w stanie samodzielnie się utrzymać ani wrócić do kraju ogarniętego wojną.
Utrzymanie ośrodków takich jak ten w Świdnicy gwarantuje obecna ustawa o pomocy obywatelom Ukrainy, która obowiązuje do 30 września 2025 roku. Prace nad jej nowelizacją trwają, ale nawet jeśli ustawa zostanie przedłużona do marca 2026 roku, decyzja o likwidacji placówki oznacza konieczność przeniesienia uchodźców do innych lokalizacji. Na razie nie zapadły żadne rozstrzygnięcia w tej sprawie. Pracownicy zakładu, których jest obecnie 63, szukają wsparcia u parlamentarzystów - pierwsze rozmowy odbyły się już z posłanką Martą Stożek, kolejne są planowane. Z kolei prezydent Świdnicy do tej pory nie spotkała się ani z kadrą placówki, ani z jej mieszkańcami. Wiceminister Maria Ejchart, choć była w Świdnicy również nie odwiedziła ośrodka.
Będę bezrobotna. W moim wieku ciężko już jest znaleźć pracę. Kto zatrudni ochroniarza, który ma 52 lata? Takich osób nikt nie chce. Na rynku pracy my po prostu nie istniejemy. Skazują nas i nasze rodziny
— powiedziała Joanna Kasprzak, kierownik gospodarczy placówki - w rozmowie z TVN24.
Do sprawy odniósł się poseł PiS Paweł Jabłoński.
Obietnica wiarygodna jak 100 konkretów: Ministerstwo Sprawiedliwości właśnie likwiduje placówkę
— skomentował na portalu X.
xyz/swidnica24.pl/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kraj/739832-ministerstwo-sprawiedliwosci-zamyka-poprawczak-w-swidnicy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.