Maciej Hońca, były policjant, wykazał się bohaterską postawą. Podczas wieczornego spaceru z córką w niedzielę 3 sierpnia zauważył dwóch młodych mężczyzn malujących elewację budynku Filharmonii Krakowskiej i słup trakcji tramwajowej. Zwrócił im uwagę i zapowiedział wezwanie policji. Po kilku minutach mężczyźni, którzy okazali się obywatelami Niemiec, zaatakowali Hońcę. Na nagraniu opublikowanym przez Radio Eska, które opisało całą sprawę widać, że pan Maciej zatrzymał jednego z Niemców, drugi musiał salwować się ucieczką. Okazało się jednak, że Polak doznał przy tym obrażeń. Ostatecznie postępowanie wobec 26- i 31-latka umorzono, a sprawa zakończy się na mandatach.
Były policjant, który podczas spaceru ulicą Zwierzyniecką zauważył dwie osoby niszczące budynek Filharmonii Krakowskiej, opisuje sytuację w rozmowie z Radiem Eska. Hońca, który 3 sierpnia ok. godziny 19:00 był na spacerze z córką, dokonał zatrzymania obywatelskiego i powiadomił służby.
Po upływie około dwóch minut jeden z mężczyzn, którego opisywałem w zawiadomieniu o popełnieniu przestępstwa, uciekł w kierunku ulicy Franciszkańskiej, drugi pozostał na miejscu. Był pilnowany przez ze mnie, staliśmy, rozmawialiśmy i w pewnym momencie, po około około trzech, czterech minutach zauważyłem, jak ten sprawca, który uciekł, ponownie wraca na miejsce, ale biegnie w moim kierunku z zaciśniętymi pięściami
— relacjonował sytuację były policjant.
Przekazałem szybko torebkę, odrzuciłem telefon komórkowy i czekałem na atak. Mężczyzna, który był ode mnie zdecydowanie cięższy odepchnął mnie i zadał mi dwa uderzenia w głowę. Zacząłem się bronić, oczywiście uderzając również. Ten drugi mężczyzna próbował mnie odciągać, uderzał po żebrach
— czytamy dalej.
Jeden z wandali gonił córkę pana Macieja
Maciej Hońca przytrzymał jednego z napastników i w pewnym momencie usłyszał krzyk córki: „Tato, on mnie goni!”. Kiedy córka dobiegła do ojca, szarpano ją i próbowano wyrwać torebkę.
Oczywiście próbowałem atakować jednego i drugiego, ale niestety jeden z nich zaczął mnie przytrzymywać, odciągać. W tym czasie drugi uciekł w kierunku Jubilatu. Jednego z nich zatrzymałem
— opowiadał pan Maciej. Jak dodał, pomógł mu świadek zdarzenia, który był także cały czas w kontakcie z numerem 112. Świadek nagrał sytuację. Później na miejsce przybyła policja, a wandale okazali się obywatelami Niemiec w wieku 26 i 31 lat.
Hońca nie wyszedł ze zdarzenia bez szwanku. W wyniku konfrontacji z wandalami, doznał obrażeń, takich jak zwichnięcie nadgarstka i zasinienia w okolicach żeber. Z drugiej jednak strony na nagraniu wyraźnie widać, jak bohaterską postawą wykazał się pan Maciej. Choć jeden z wandali uciekł, to emerytowany policjant powalił jego kompana na ziemię i przytrzymał.
Śmiesznie niskie mandaty dla Niemców
Choć sprawa trafiła do prokuratury, to ostatecznie sprawcy zostali ukarani jedynie mandatami w wysokości 300 zł. Postępowanie prokuratorskie zostało umorzone. Emerytowany policjant podkreślił w rozmowie z Eską, że nie zgadza się z takim rozstrzygnięciem.
Decyzję prokuratury policja tłumaczy opinią biegłego, w którego ocenie spowodowane przez wandali szkody nie przekroczyły kwoty 800 zł, co oznaczałoby, że mamy do czynienia co najwyżej z wykroczeniem.
Z takiego też wykroczenia mężczyźni ci zostali ukarani mandatami karnymi w wysokości 300 zł
— mówił kom. Piotr Szpiech z Komendy Miejskiej Policji w Krakowie.
Maciej Hońca zwraca jednak uwagę, że prokuratura nie wzięła pod uwagę ani zabytkowego charakteru budynku Filharmonii Krakowskiej, ani fizycznego ataku na byłego policjanta oraz jego córkę.
Wiem od jednego z funkcjonariuszy, że prokuraturze po prostu nie chciało się w tej sprawie działać od samego początku. (…) Nie rozumiem, dlaczego prokuratura analizuje to, co jest po zdarzeniu, a nie analizuje przebiegu samego czynu
— ocenił w rozmowie z Eską.
Tak wygląda „sprawiedliwość” w Polsce Tuska!
Skandal w Krakowie! Sprawę opisuje Eska - były policjant z córką zatrzymuje dwóch obywateli Niemiec niszczących zabytkowy budynek Filharmonii Krakowskiej. Zostaje pobity, a jego dziecko zaatakowane. Prokuratura? Umorzenie. Mandaty po 300 zł! Tak wygląda „sprawiedliwość” w Polsce Donalda Tuska – Niemcy atakują Polaków i polskie dziedzictwo BEZ realnych konsekwencji. Domagajmy się zmiany kwalifikacji prawnej i surowych kar! Piszę w tej sprawie interpelację do sędziego Żurka
— napisał Dariusz Matecki, poseł PiS.
jj/SE.pl, X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kraj/737628-ekscesy-dwoch-niemcow-w-krakowie-sprawe-umorzono
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.