Główny inspektor sanitarny dr Paweł Grzesiowski poinformował, że w Stargardzie (Zachodniopomorskie) u starszej pacjentki wykryto cholerę. Zaznaczył, że kobieta nie opuszczała kraju. Obecnie na kwarantannie przebywa ponad 20 osób, które miały kontakt z chorą.
Mamy pacjentkę, u której wykryto cholerę
— powiedział w TVN24 główny inspektor sanitarny dr Paweł Grzesiowski.
Dodał, że chorobę zakaźną wykryto u seniorki w Stargardzie (woj. zachodniopomorskie), u której wystąpiła m.in. ciężka biegunka. Obecność cholery potwierdził dwukrotnie przeprowadzony test.
Kobieta nie opuszczała kraju
Dr Grzesiowski zaznaczył, że kobieta nie opuszczała kraju, ani nikt z niej najbliższego otoczenia. Wyjaśnił, że zdarzają się w Polsce przypadki tej choroby, ale dotyczą osób, które wróciły z zagranicznych podróży.
Cholera jest uznana za chorobę szczególnie niebezpieczną ze względu na wysoką zakaźność, ze względu na ciężki przebieg musieliśmy podjąć decyzję o izolacji tej pacjentki. Została przeniesiona do specjalistycznego oddziału zakaźnego w Szczecinie
— przekazał.
Dodał, że na kwarantannie jest ponad 20 osób, które miały kontakt z chorą.
85 osób pod nazdorem
Potem dr Paweł Grzesiowski powiedział, że na kwarantannie domowej jest 26 osób, które miały bezpośredni kontakt z chorą (wśród nich personel medyczny), a w sumie pod nadzorem epidemiologicznym jest 85 osób.
W związku z otrzymanym zgłoszeniem podejrzenia cholery, potwierdzonym przez dwa niezależne laboratoria, podjęliśmy trzy kierunki działań. Pierwszy, to oczywiście leczenie samej pacjentki - jest w tej chwili w rękach najlepszych lekarzy zakaźników. Drugi kierunek, to działania zapobiegające transmisji tej choroby w środowisku, m.in. przez skierowanie osób z kontaktu na kwarantannę. Trzeci to dochodzenie epidemiologiczne, aby poznać źródło zachorowania pacjentki. Cholera to ultra rzadka choroba w Polsce, która do tej pory była wyłącznie zawlekana spoza naszych granic
— powiedział PAP Grzesiowski.
Dochodzenie epidemiologiczne
„Obecnie nie znamy źródła zakażenia szczepami przecinkowca cholery u pacjentki. Prowadzone jest dochodzenie epidemiologiczne w celu ustalenia przyczyny zakażenia i pochodzenia patogenu” – przekazała powiatowa inspektor sanitarna w Stargardzie dr inż. Irena Agata Łucka.
Inspektor Łucka potwierdziła wystąpienie zakażenia szczepami przecinkowca cholery u pacjentki, która przebywała na oddziale chorób wewnętrznych SPWZOZ w Stargardzie, a obecnie jest pacjentką na oddziale zakaźnym szpitala wojewódzkiego w Szczecinie.
Obecnie nie znamy wektora zakażenia. Nieustannie prowadzone jest dochodzenie epidemiologiczne w tym zakresie w celu ustalenia przyczyny zakażenia i pochodzenia patogenu
— zaznaczyła.
„Musimy być przygotowani”
„Społeczeństwo musi być poinformowane, że mogą się pojawić w Polsce choroby, których do tej pory u nas nie było. Zmienia się klimat, zmienia się świat, zmienia się otoczenie i musimy być na to też przygotowani” - powiedział PAP główny inspektor sanitarny dr Paweł Grzesiowski.
Główny inspektor sanitarny dr Paweł Grzesiowski zaznaczył w rozmowie z PAP, że choć nieznane jest obecne źródło zachorowania, to należy przygotowywać społeczeństwo na występowanie chorób, których do tej pory u nas nie było.
Rodzime przypadki cholery w Europie pojawiały się w ostatnich latach, m.in. w Austrii. Trudno dziś o tym jednoznacznie przesądzić, ale może to być kolejny sygnał zmian środowiskowych. Wraz z ociepleniem klimatu pojawiają się tego rodzaju zagrożenia i przecinkowiec cholery należy do tych chorób, które mogą być pochodną zmian klimatycznych
— wyjaśnił dr Grzesiowski.
Zaznaczył, że choroba została szybko wykryta i od razu podjęto działania, by przerwać jej rozprzestrzenienie.
To jest najważniejsze, ponieważ choroba ta szerzy się epidemicznie, w zależności od podtypu tej bakterii, którego określenie jest w toku
— powiedział szef GIS.
Podkreślił, że w tym przypadku nie mamy się czego bać, ale społeczeństwo musi być poinformowane.
Ostatni przypadek cholery w Polsce
Ostatni przypadek cholery w Polsce odnotowano w 2019 roku w Świnoujściu. W Stargardzie jest to pierwszy taki przypadek.
Decyzją dyrektora szpitala w Stargardzie wstrzymano tam przyjęcia pacjentów na oddział wewnętrzny niezwłocznie po otrzymaniu dodatniego wyniku na obecność przecinkowca cholery u pacjentki. Dyrektor wstrzymał także odwiedziny u pacjentów podlegających nadzorowi epidemiologicznemu. Zalecono dezynfekcję oddziału.
Cholera jest wysoce zakaźną chorobą wywoływaną przez bakterię - przecinkowca cholery. Szerzy się epidemicznie poprzez wodę zakażaną przez chorych i nosicieli. Jej głównym objawem jest ostra, wodnista biegunka i wymioty prowadzące do odwodnienia organizmu. Bez odpowiedniej terapii może w ciągu zaledwie kilkunastu godzin doprowadzić do śmierci. Cholerę leczy się antybiotykami i intensywnym, również dożylnym nawadnianiem.
nt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kraj/735511-u-pacjentki-w-stargardzie-wykryto-cholere
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.