Ogólnopolskie Porozumienie Pracodawców Rehabilitacji przekazało nam, że premier Donald Tusk nie odpowiedział ich list otwarty skierowanego do niego, który został opublikowany w mediach, także na portalu wPolityce.pl, dotyczący niepokojących zmian w rehabilitacji leczniczej.
W liście tym fizjoterapeuci prosili o interwencję w sprawie Zarządzenia nr 94 prezesa NFZ, które z dniem 1 stycznia doprowadzi do braku możliwości realizacji świadczeń rehabilitacji domowej przez ponad 2300 podmiotów w Polsce.
Sytuacja jest krytyczna. Pozostał miesiąc. Prezes NFZ pozostaje również niewzruszony na fakt pozbawienia Pacjentów dostępności do świadczeń, a ok 20 000 fizjoterapeutów pracy. Cała sprawa jest podwójnie bulwersująca z uwagi na fakt, iż na rynku pozostanie jedynie 400 firm z czego 1/4 to jeden wlaściciel. Grozi nam jawna monopolizacja rynku, o której NFZ mówi bez krępacji otwarcie
— podkreśliło Ogólnopolskie Porozumienie Pracodawców Rehabilitacji.
Jednocześnie fizjoterapeuci przypominają, że 5 grudnia o godzinie 11:00 odbędzie się kolejny protest przed Sejmem w tej sprawie.
List fizjoterapeutów
Pełna treść listu otwartego fijzoterapuetów do premiera Donalda Tuska była publikowana na naszym portalu.
Wprowadzone zmiany w znaczący sposób ograniczają możliwość udzielania świadczeń rehabilitacji domowej. Dotychczas świadczenia te mogły być udzielane na podstawie umowy z NFZ w zakresie fizjoterapii ambulatoryjnej, jednak od dnia 1 stycznia 2025 r. zostanie to drastycznie ograniczone, a od dnia 1 lipca 2025 r. – całkowicie uniemożliwione. W konsekwencji z 2 752 świadczeniodawców, którzy obecnie realizują fizjoterapię domową, pozostanie ich jedynie 408 na terenie całego kraju, z czego większość należąca do jednego podmiotu. Jednocześnie obietnica NFZ organizacji dodatkowych konkursów jest iluzoryczna. Świadczeniodawcy, którzy dotychczas udzielali świadczeń domowych w ramach umowy na fizjoterapię ambulatoryjną będą postawieni w gorszej sytuacji z racji braku wcześniejszej umowy na fizjoterapię domową i tym samym pozbawieni możliwości konkurowania na równych zasadach. Taka sytuacja prowadzi do monopolizacji rynku usług rehabilitacyjnych, skutkując koniecznością likwidacji części podmiotów i zwolnieniami fizjoterapeutów (z obecnych szacunków wynika, że nawet 20 000 osób straci pracę)
— pisali fizjoterapeuci.
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kraj/714310-tusk-pozostal-gluchy-na-dramatyczny-apel-fizjoterapeutow