W rzece Pasłęka w Braniewie (woj. warmińsko-mazurskie) znaleziono ciało oficera Wojsk Obrony Terytorialnej, podporucznika Łukasza Z. - podała „Rzeczpospolita”. Prokuratura w Olsztynie wyjaśnia jak doszło do tej śmierci.
Zdarzenie miało miejsce w nocy z 4 na 5 października, natomiast zgłoszenie o zaginięciu Łukasza Z. wpłynęło 5 października. Strażacy odnaleźli jego ciało w rzece Pasłęka.
W jakich okolicznościach zginął żołnierz? Rzeczniczka Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej Sabina Mazurek podkreśliła w rozmowie z „Rz”, że śmierć nastąpiła w czasie wolnym od służby.
Od stycznia 2024 roku był on żołnierzem zawodowym w 43. Batalionie Obrony Pogranicza w Braniewie podległym 4. Warmińsko-Mazurskiej Brygadzie Obrony Terytorialnej. Każdy żołnierz pełniący służbę zawodową podlega raz w roku opiniowaniu służbowemu. Żołnierz z opinii służbowej otrzymał ocenę bardzo dobrą. Bliskim zmarłego żołnierza zapewniono wsparcie i opiekę psychologiczną, z której rodzina skorzystała. Na chwilę obecną bliscy zmarłego nie zgłaszają potrzeby dalszej opieki
— poinformowała Mazurek.
Śledztwo w sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Olsztyn Południe, a konkretnie jej wydział ds. wojskowych. Nie jest ono jeszcze zakończone, jednak dotychczas podjęte czynności nie wskazują na to, by do śmierci Łukasza Z. przyczyniły się osoby trzecie. Śledztwo jest prowadzone z art. 155 kodeksu karnego, dotyczącego nieumyślnego spowodowania śmierci człowieka.
tkwl/rp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kraj/711865-nie-zyje-oficer-wot-prokuratura-wyjasnia-sprawe