Jan Karandziej zdecydował się rozpocząć protest głodowy. „Moja głodówka jest wyrazem głębokiego sprzeciwu wobec niesprawiedliwego traktowania ks. Michała Olszewskiego oraz dwóch Pań urzędniczek: Karoliny i Urszuli” - przekazał.
14 października członek Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża, od 1980 roku Komitetu Założycielskiego WZWWW, rozpoczął protest głodowy w siedzibie NSZZ Solidarność w Częstochowie.
Jest to wyraz sprzeciwu wobec przetrzymywania w areszcie księdza Michała Olszewskiego oraz urzędniczek Ministerstwa Sprawiedliwości.
Oświadczenie Karandzieja
Jan Karandziej wydał oświadczenie, w którym szerzej wyjaśnił swoje motywacje.
Moja głodówka jest wyrazem głębokiego sprzeciwu wobec niesprawiedliwego traktowania ks. Michała Olszewskiego oraz dwóch Pań urzędniczek: Karoliny i Urszuli. Wszyscy oni, od marca br. przetrzymywani są w areszcie na podstawie absurdalnych zarzutów, mimo że wciąż obowiązuje w Polsce zasada domniemania niewinności. Moje oburzenie budzą zarówno metody stosowane wobec wymienionych wyżej w czasie zatrzymania i doprowadzenia do aresztu, jak użyte wobec nich środki przymusu bezpośredniego, kompletnie nieadekwatne do postawionych im zarzutów
— zaznaczył.
Od wielu miesięcy, Kapłan i dwie Panie urzędniczki, są nękani przez reprezentujące polskie prawo instytucje, bez możliwości dowodzenia swojej niewinności w sprawiedliwy, gwarantowany konstytucją, godny sposób. Poddawani są przemocy prawnej i psychicznym torturom, głównie za sprawą niezrozumiałych i nieludzkich praktyk prokuratorskich, godzących w ludzką godność oraz standardy humanitarne, zwłaszcza w kontekście choroby Kapłana. Nie mogę zgodzić się na skandaliczne działania władz wobec osadzonych, które przypominają najgorsze czasy komunistycznego reżimu. Jak pokazują wydarzenia ostatnich dni, w ramach funkcjonującego dziś w Polsce prawa, mamy do czynienia z regułą, że są „równi i równiejsi”
— podkreślił w oświadczeniu.
Chciałbym wyrazić swoim protestem niezgodę na łamanie praw człowieka przez organa państwowe, których zadaniem jest zapewniać obywatelom bezpieczeństwo i sprawiedliwość. Stworzenie im możliwości współuczestniczenia w budowaniu wspólnoty i realizowaniu w niej swojej misji a nie izolacji obywateli, dla realizacji partyjnych interesów. Mój protest ma na celu obudzenie sumień ludzi, którzy stoją za tymi haniebnymi działaniami. Tych, którzy są odpowiedzialni za ich realizację oraz tych, którzy bezczynnie je obserwując, faktycznie dają na nie, swoje przyzwolenie
— dodał.
Sprawa księdza Olszewskiego
Ksiądz Michał Olszewski cały czas przebywa w areszcie. Niedawno pisaliśmy o tym, że sercanin jest bliski załamania psychicznego i pojawiła się prośba o to, by przenieść duchownego na oddział szpitalny.
Nowe informacje przekazał obrońca księdza Michała Olszewskiego mecenas Michał Skwarzyński, który zorganizował konferencję po tym, gdy opuścił areszt, w którym spotkał się on z więzionym duchownym.
Rozmawiałem z nim na temat tej sytuacji, która wynikła ostatnio i jest to sytuacja tak naprawdę stresowa. Ksiądz Michał Olszewski jest poddawany czemuś, co w prawie międzynarodowym nazywa się prześladowaniem przez prawo. To znaczy generowaniem kolejnych terminów, generowaniem jakichś badań, generowaniem jakichś przesłuchań jednego po drugim, żeby człowiek tego psychicznie nie wytrzymał
— tłumaczył.
22 października Prokuratura Krajowa ma podjąć decyzję ws. zmiany i uzupełnienia zarzutów stawianych duchownemu oraz urzędniczkom z Ministerstwa Sprawiedliwości. Dojść do tego ma na zaledwie dwa dni przed posiedzeniem Sądu Apelacyjnego w Warszawie, który będzie decydował o dalszym areszcie dla wspomnianych. Jako pierwszy poinformował o tym portal wPolityce.pl.
CZYTAJ TAKŻE:
as/Życie Częstochowy
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kraj/709806-sprawa-ks-olszewskiego-karandziej-zaczal-protest-glodowy