Szef Zarządu Obrony Powietrznej i Przeciwrakietowej gen. bryg. Kazimierz Dyński ocenił w rozmowie z PAP, że współpraca m.in. w ramach Europejskiej Tarczy Antyrakietowej oraz kooperacja w ramach NATO są niezbędne do budowania nowych zdolności obronnych.
Gen. Dyński, pytany o udział Polski w Europejskiej Tarczy Antyrakietowej (European Sky Shield Initiative - ESSI), odpowiedział, że to jedna z inicjatyw funkcjonujących w ramach współpracy międzynarodowej. Jak mówił, ESSI została uruchomiona przez Niemcy z udziałem najpierw 11, a później 17 państw europejskich mających różne poziomy oczekiwań. Obecnie w inicjatywie uczestniczy 21 krajów. ESSI ma na celu budowanie europejskich zdolności obrony przeciwrakietowej i powietrznej.
Pytany, o kontrowersje dot. udziału Polski - która buduje własny system obrony przeciwrakietowej - w ESSI, odparł:
Zapewne rozważania były prowadzone w części politycznej i niech one tam pozostaną, bo to są rozważania na poziomie strategicznym, politycznym. Ja chcę się wypowiadać tam, gdzie powinien zabrzmieć głos żołnierza.
Podkreślił, że współpraca sąsiedzka oraz kooperacja w ramach NATO są niezbędne do budowania nowych zdolności obronnych.
Inne państwa zabiegają o Polskę
Generał wskazał, że Polska, jako jeden z liderów wprowadzania nowoczesnych systemów, w tym zestawów Patriot z systemem dowodzenia IBCS, jest krajem, o który zabiegają inne państwa.
Chcą, byśmy byli uczestnikami ich inicjatyw albo szerszych działań na rzecz bezpieczeństwa obrony przeciwrakietowej
— podkreślił.
Zaznaczył, że Niemcy, którzy niedawno kupili osiem kolejnych zestawów Patriot w nowoczesnej konfiguracji, są krajem, z którym Polska chce współpracować, szczególnie w kontekście budowania wspólnych zdolności obronnych.
Ten sam system – niemiecki i polski Patriot – to przestrzeń wspólnego szkolenia, wymiany części zamiennych, przygotowania zapasu rakiet, które moglibyśmy wzajemnie wykorzystywać w sytuacjach ekstremalnych, na przykład przy aktywacji artykułu 5 Traktatu Północnoatlantyckiego. To obszar współpracy, wspólnych ćwiczeń i treningów
— dodał.
Przewaga technologiczna NATO
Gen. Dyński podkreślił, że przez lata nie było bezpośrednich zagrożeń dla obrony powietrznej Sojuszu.
NATO, dzięki swojej sile, posiada przewagę technologiczną, która zapewnia wyższość nad potencjalnym przeciwnikiem
— ocenił.
Zaznaczył jednak, że wyzwaniem pozostaje liczba zagrożeń, które mogą się pojawić w naszym regionie.
Chciałbym przywołać przykład obrony powietrznej Izraela, kiedy Iran wystrzelił ponad 300 różnego rodzaju pocisków w krótkim czasie. To bardzo złożone kwestie, dlatego współpraca międzynarodowa jest kluczowa dla budowania zdolności obrony przeciwrakietowej i powietrznej
— stwierdził.
Pytany, czy polska przestrzeń powietrzna jest bezpieczna, gen. Dyński zapewnił, że była, jest i będzie bezpieczna. Zaznaczył, że prace nad zintegrowaną, wielowarstwową obroną powietrzną to proces długotrwały.
Zwłaszcza, że na naszym uzbrojeniu wciąż pozostają zestawy przeciwlotnicze zakupione 40 lat temu, które nadal modernizujemy
— wskazał.
CZYTAJ WIĘCEJ: B. brytyjski wiceszef MON chwali Polskę: To, że możecie finansować zakupy uzbrojenia na taką skalę, jest dowodem waszego sukcesu
nt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kraj/708545-gen-dynski-o-essi-wspolpraca-miedzynarodowa-jest-kluczowa