„Na terenach objętych powodzią policja otrzymała od obywateli 12 zgłoszeń, które miały dotyczyć szabrowników. Z tych 12 zgłoszeń mamy jedną potwierdzoną sytuację” - poinformowała rzecznik Komendanta Głównego Policji insp. Katarzyna Nowak. Przekazała, że na terenach powodziowych działa ponad 8 tys. policjantów.
Do potwierdzonego zdarzenia doszło w Kłodzku. Jak przekazała rzecznik KGP, zatrzymane zostały tam dwie osoby, które próbowały z zalanej stacji benzynowej ukraść papierosy i alkohol. Dodała, że z uwagi na to, że wartość strat wynosiła poniżej 800 zł, zostało to zakwalifikowane jako wykroczenie.
Zatrzymani zostali ukarani mandatami karnymi
— przekazała.
„Reagujemy na wszystkie sytuacje”
Reagujemy na wszystkie sytuacje i zagrożenia. Na zalanych terenach są policjanci pionu kryminalnego, którzy pilnują wszystkich pozostawionych po ewakuacji majątków i dobytku
— powiedziała Nowak.
Dodała, że policjanci z pionu kryminalnego nie są umundurowani, żeby działać bardziej anonimowo.
Rzecznik KGP poinformowała, że na terenach objętych powodzią działa 8706 policjantów; mają 16 łodzi, pontony, reflektory, agregaty i sześć śmigłowców (4 Belle, 2 Black Hawki).
Ewakuowano blisko 4 tys. osób
Zaznaczyła, że od początku działań ewakuowanych zostało 3826 osób, a policyjnymi śmigłowcami ewakuowano 80 osób, w tym z zawałem, podejrzeniem udaru oraz osoby dializowane.
Do godz. 6 rano na objętych powodzią terenach nieprzejezdnych było 110 dróg, w tym 22 drogi krajowe i jedna autostrada
— powiedziała Nowak.
Zaapelowała też do kierowców, aby śledzili komunikaty dotyczące utrudnień i objazdów.
Kolejnych 1000 policjantów i żandarmów
Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz wraz z szefem MSWiA Tomaszem Siemoniakiem poinformowali, że do patrolowania terenów dotkniętych powodzią, w tym ochrony dobytku osób ewakuowanych, skierowano 500 żołnierzy Żandarmerii Wojskowej oraz 500 dodatkowych policjantów.
We Wrocławiu odbyła się wspólna konferencja prasowa wicepremiera i szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz szefa MSWiA Tomasza Siemoniaka.
Kosiniak-Kamysz zapewniał o bardzo dobrej współpracy służb w obliczu przechodzącej przez południową Polskę powodzi.
Tu jest pełne współdziałanie we wszystkich (…) działaniach, które są prowadzone - ze szczególnym naciskiem na ochronę tych miejscowości, domostw oraz dobytku, który został opuszczony w wyniku ewakuacji
— powiedział.
„Ochrona tych miejsc jest priorytetem”
Ochrona tych miejsc jest dla nas priorytetem. Kierujemy dodatkowe siły i środki - ze strony Żandarmerii Wojskowej będzie to 500 żandarmów, którzy już dziś na terenie województwa dolnośląskiego i opolskiego, we współdziałaniu z policją, będą prowadzili działania prewencyjne i operacyjne
— powiedział, wskazując, że chodzi m.in. o nocne patrole z wykorzystaniem noktowizorów.
Szef MON podkreślił, że „ohydne” jest postępowanie „szabrowników”, którzy dopuszczają się kradzieży, wykorzystując ludzką tragedię.
Będziemy wyłapywać i surowo karać wszystkich tych, którzy zdobędą się na taki czyn
— powiedział.
Z kolei szef MSWiA poinformował, że „zapadła decyzja o skierowaniu 500 dodatkowych policjantów do województw: dolnośląskiego i opolskiego, by wsparli działających na tam funkcjonariuszy”.
Chcemy, żeby policja razem z żandarmerią pokazały, że są i w sposób absolutnie bezwzględny będą walczyć ze wszelkimi sytuacjami, które zagrażają bezpieczeństwu obywateli i także bezpieczeństwu ich mienia
— oświadczył.
Działania wobec szabrowników
Siemoniak podkreślił, że działania wobec szabrowników - w oparciu o prawo - będą bezwzględne.
To jest po prostu złodziejstwo, kradzież, (rzecz - PAP) wyjątkowo obrzydliwa w kontekście tego wszystkiego, co się wydarzyło
— powiedział szef MSWiA.
Jak tłumaczył minister, w działaniach wobec szabrowników ważne jest to, by siły policyjne były wsparte siłami żandarmerii.
Chodzi o to, żeby dodatkowe siły - mówimy o 1000 policjantów i żandarmów - były we wszystkich możliwych miejscach. Mamy już kilkanaście zgłoszeń dotyczących szabrowników
— poinformował szef MSWiA. Jak dodał, służby będą działać z „całą surowością i bezwzględnością”.
Zaznaczył, że jeszcze w poniedziałek Komendant Główny Policji zadecydował o skierowaniu 500 dodatkowych policjantów do woj. dolnośląskiego i woj. opolskiego. Zapewnił, że uszkodzenia komisariatów przez powódź nie przerwały ciągłej służby policjantów na rzecz bezpieczeństwa mieszańców tych terenów.
„Skala potrzeb jest duża”
Podkreślił również, że – jeśli pojawią się większe potrzeby kadrowe czy sprzętowe - wspólnie z szefem MON będzie podejmował kolejne decyzje.
Skala potrzeb jest duża, natomiast nasze zasoby - zasoby wojska i policji - są do wykorzystania
— wskazał.
Szef MSWiA zwrócił też uwagę, że - aby objąć powiat lub gminę stanem klęski żywiołowej - wojewodowie muszą złożyć wniosek o umieszczenie danych obszarów w rozporządzeniu.
W nocy wpłynęły wnioski od wojewody opolskiego i dolnośląskiego. Przychyliliśmy się do tego i rozszerzyliśmy zakres rozporządzenia
— powiedział.
Siemoniak podkreślił, że to wojewodowie oceniają, czy zaszła potrzeba ogłoszenia stanu klęski żywiołowej.
Jeśli przez Odrę idzie fala kulminacyjna, a mowa jest o powiatach położonych przy Odrze, to rozporządzenie mówi o narzędziach, którymi dysponują służby państwowe. Dzięki temu, mamy narzędzia na całym biegu Odry. Będziemy rozszerzali zakres rozporządzenia w miarę potrzeby
— zapewnił.
Zakaz wchodzenia na wały
Siemoniak przekazał, że chodzi np. o możliwość wprowadzenia zakazu wchodzenia na wały przeciwpowodziowe przez osoby postronne.
Kończymy z wchodzeniem na wały, narażaniem siebie, służb państwowych, jak i jakości wałów
— podkreślił.
Szef MSWiA zapewnił, że rozporządzenie będzie nowelizowane, „tyle razy, ile będzie trzeba”.
Być może nadmiarowo, ale to jest rozporządzenie, które pozwala służbom skutecznie działać
— oświadczył.
„Działamy też z wyprzedzeniem”
Wicepremier Kosiniak-Kamysz przekazał, że razem z szefem MSWiA nakazali służbom kontaktowanie się z samorządowcami, by usprawnić przepływ informacji. Poinformował też, że weźmie udział w telekonferencji z władzami i gospodarzami gmin, które ucierpiały w powodzi.
Wszystkie działania, które podejmujemy, wynikają z zapotrzebowania samorządowców i wspólnot lokalnych. Działamy też z wyprzedzeniem. Nakazaliśmy służbom kontaktowanie się z samorządowcami, by szybko przekazywali informacje
— powiedział.
Zaznaczył, że w wielu przypadkach warto zadziałać prewencyjnie.
Lepiej wysłać więcej niż później nadrabiać czas. Taką zasadę przyjęliśmy po kolejnej odprawie z wojskiem i służbami oraz łączeniu się z samorządowcami
— wyjaśnił.
Wicepremier poinformował, że weźmie udział w telekonferencji z władzami i gospodarzami gmin, które już ucierpiały w powodzi.
Mówię tu o miejscach, w których woda już ustępuje - o Kotlinie Kłodzkiej, o Ustroniu, o Lądku. Każdy, kto ucierpiał, jest równie ważny i wymaga opieki ze strony państwa. Tak będzie
— zapewnił Kosiniak-Kamysz.
Trwa rekonesans
Zaznaczył, że pomoc potrzebna jest w zabezpieczaniu budynków przed zawaleniem oraz odtwarzaniem m.in. przepraw przez rzeki. Przekazał m.in., że w Głuchołazach rekonesans prowadzą wojska inżynieryjne. Poinformował również, że nad dostępem do łączności na terenach, które ucierpiały w powodzi, pracuje wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.
Szef MON przypomniał ponadto, że wojsko i Żandarmeria Wojskowa nadal realizują misję na granicy polsko-białoruskiej.
Ochrona granicy jest bardzo potrzebna, napięcie nadal się utrzymuje. Nasze działania są skoordynowane
— zapewnił.
Szpital polowy w Nysie
Wicepremier poinformował również, że w dotkniętej powodzią Nysie zostanie uruchomiony szpital polowy. W poniedziałek szpital powiatowy w Nysie, w związku z zalaniem miasta, został w całości ewakuowany.
Podjęliśmy decyzję o uruchomieniu szpitala polowego i rozstawieniu go w Nysie. O godz. 13 szpital z Wrocławia rusza do Nysy. Dzisiaj osiągnie pełną gotowość do działań w Nysie
— przekazał Kosiniak-Kamysz.
W niedzielę po zwiększeniu zrzutu wody z Jeziora Nyskiego do Nysy Kłodzkiej woda zaczęła zalewać ulice miasto Nysa. W szpitalu powiatowym woda wdarła się na szpitalny oddział ratunkowy. Pacjenci zostali stamtąd ewakuowani na pontonach i łodziach.
CZYTAJ WIĘCEJ:
nt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kraj/706473-sa-kolejne-zgloszenia-ws-szabrownikow-na-zalanych-terenach