„Teraz potrzebna jest natychmiastowa pomoc, dlatego dziękuję przedstawicielom wszystkich służb za to, że działają na miejscu i realizują swoje zadania, ratując zdrowie i życie tych, którzy tam, na miejscu walczą z żywiołem” - powiedział w programie „Gość Wiadomości wPolsce24” były premier Mateusz Morawiecki.

Jestem jak najdalszy od tego, żeby wszczynać dziś dyskusję o polityce, ale jestem zainteresowany jako żywo tym, żeby dostarczać wszystko, co niezbędne tym, którzy walczą z żywiołem. Czas na rozliczenie polityków jeszcze przyjdzie

— zaznaczył poseł PiS.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Morawiecki: Gdybym ja powiedział, że prognozy nie są alarmujące, to już wozy TVN zablokowałyby mi wyjście z KPRM

Były szef rządu zwrócił uwagę na potrzebę wdrożenia olbrzymiej pomocy, również finansowej.

Tu nie jest potrzebny jeden miliard, ale co najmniej kilka miliardów złotych. Sytuacja jest dramatyczna. Ci ludzie nie mają tam, jak pracować i zarabiać pieniędzy. Trzeba działać błyskawicznie!

— powiedział.

Działania rządu

Mateusz Morawiecki odniósł się również do stanu finansów państwa.

Z bardzo dużym niepokojem obserwuję, że porównanie deficytu rok do roku jest bardzo niekorzystne. Sytuacja gospodarcza się poprawia, więc gdzie są te pieniądze?

— zapytał rozmówca Michała Adamczyka.

Martwi mnie stan polskiego budżetu, rosnące zadłużenie i stan finansów publicznych. Przypominam, że zostawialiśmy budżet państwa w znacznie lepszym stanie, choć przecież ratowaliśmy miejsca pracy i pracowaliśmy nad budżetem w znacznie cięższych czasach, w trakcie pandemii i wojny. Zaplanowaliśmy nawet budżet bez deficytu, niestety nie udało się to ze względu na Covid

— mówił Morawiecki.

W rozmowie padło również pytanie, czy rząd Donalda Tuska nie zbagatelizował zagrożenia.

To nie czas, żeby go rozliczać z tych słów, chciałbym dziś odejść od polityki i skupić się na tym, co należy zrobić, żeby pomóc tym, którzy zmagają się z żywiołem

— zaznaczył były premier.

gah/wPolsce24