„W Prokuraturze Rejonowej w Jeleniej Górze wszczęte zostało śledztwo w sprawie przerwania w dniu 15 września 2024 roku w Jeleniej Górze – Cieplicach wałów przeciwpowodziowych poprzez wykopanie, przy użyciu koparki, przepustu w wale przeciwpowodziowym” - czytamy w komunikacie.
Prokuratura twierdzi, że celowe przerwanie wałów sprowadziło bezpośrednie niebezpieczeństwo zalania ulicy Sobieszowskiej i znajdujących się w pobliżu zabudowań, tj. o czyn z art. 164 § 1 k.k.
Aktualnie funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze, pod nadzorem prokuratora, wykonują oględziny miejsca, w którym przerwano wał i ustalani są świadkowie tego zdarzeni
— poinformowała Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze. Śledczy rozmawiają ze świadkami zdarzenia.
Kto to zrobił?
Przerwanie wałów w Jeleniej Górze – Cieplicach spowodowało zalanie ulic Lubańskiej, Sobieszowskiej, Dworcowej oraz terenów mieszkalnych położonych przy wałach. Tu po ogłoszeniu i rozpoczęciu ewakuacji pojawiła się niesprawdzona celowym przerwaniu wału w tym miejscu.
Prok. Węglarowicz-Makowska przekazała, że ze wstępnych ustaleń śledztwa wynika, że przekopu najprawdopodobniej dokonano w celu przekierowania wody, która gromadziła się na terenie jednego z ośrodków wypoczynkowych w Cieplicach.
Jeleniogórska policja od poniedziałku prowadzi czynności w tej sprawie.
Prowadzimy postępowanie w kierunku stworzenia zagrożenia i przerwania infrastruktury krytycznej. Czynności są prowadzone po zgłoszeniach mieszkańców, które do nas wpłynęły. Obecnie zbieramy materiał dowodowy, przesłuchujemy świadków, zabezpieczamy zdjęcia i dokumentację filmową
— powiedziała PAP podinsp. Edyta Bagrowska, rzeczniczka Komendy Miejskiej w Jeleniej Górze.
Śledztwo prowadzone jest w ramach art. 163 par. 1 pkt. 2 k.k. Zgodnie z zapisem, kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać zawalenia się budowli, zalewu albo obsunięcia się ziemi, skał lub śniegu, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
W piątek 13 września uległ podtopieniu należący do Piotra Śledzia ośrodek Holiday Park&Resort znajdujący się w części Jeleniej Góry zwanej Cieplicami. W skład kompleksu wchodzi 214 domków oddanych do użytku dwa lata temu. Tego samego dnia w mediach społecznościowych pojawiły się doniesienia zbulwersowanych mieszkańców miasta, którzy twierdzili, że – żeby zmniejszyć skutki wezbrania wody na terenie ośrodka – sprowadzono koparki, które utworzyły przepust w wale przebiegającym wzdłuż ulicy Sobieszowskiej, co poskutkowało zalaniem sąsiadującej z kompleksem części miasta.
Straż pożarna przekazywała w poniedziałek, że nie ma informacji o tym, żeby „ktoś uszkadzał wały i robił przy nich coś, w wyniku czego mogłyby zostać zalane tamte okolice”.
Zalaniu uległo trzy czwarte Cieplic. W tym także Holiday Park, w którym były prowadzone działania: ewakuacja sprzętu, samochodów, a następnie także ludzi
— tłumaczył rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze Krzysztof Zakrzewski.
Był taki napór wody, która wylewała się i z koryta rzeki, i z wszystkich dopływów rzeki Kamiennej, że gdzieś to musiało się wylać
— podkreślił Zakrzewski.
koal/X/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kraj/706427-koparka-przerwala-waly-w-cieplicach-wszczeto-sledztwo