Premier Donald Tusk uczestniczy we wtorek rano w kolejnym zebraniu sztabu kryzysowego we Wrocławiu. Poprosił o raport dot. sytuacji na zbiorniku przeciwpowodziowym w Raciborzu. Zaznaczył, że są sprzeczne komunikaty ws. bezpośredniego zagrożenia powodziowego dla Wrocławia.
O 7 rano w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim we Wrocławiu ponownie zebrał się sztab kryzysowy, z udziałem m.in. premiera, wicepremiera i szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza i szefa MSWiA Tomasza Siemoniaka.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Premier, otwierając spotkanie, poprosił o „możliwie wiarygodną i precyzyjną” informację o sytuacji na zbiorniku przeciwpowodziowym w Raciborzu. Zwrócił uwagę, że są sprzeczne komunikaty ze strony meteorologów i hydrologów, jeśli chodzi o bezpośrednie zagrożenie dla Wrocławia.
Bardzo pilną rzeczą jest, szczególnie na kilka godzin przed falą, która tu przyjdzie, byśmy mieli możliwie uwspólniane komunikaty. Trudno nam będzie bazować na radykalnie sprzecznych prognozach i estymacjach. Będę prosił o rzetelny przegląd, kto jest uprawniony, by informować o rzeczywistym stanie zagrożeń
— powiedział szef rządu.
Wskazał też na trudną sytuację w Stroniu Śląskim po przejściu fali powodziowej. Zaapelował do lokalnych władz i służb, by nie lekceważyć sygnałów od mieszkańców, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji.
Pomoc ze strony KE
Szefowa Komisji Europejskiej oddaje do dyspozycji cały mechanizm ochrony cywilnej. Prosiła, by przekazywać informacje o zapotrzebowaniu na sprzęt, ludzi i technologie - powiedział we wtorek premier Donald Tusk.
We Wrocławiu trwa posiedzenie sztabu kryzysowego w związku z sytuacją powodziową z udziałem premiera Donalda Tuska.
Szef rządu zaznaczył, że przewodnicząca KE [Ursula von de Leyen] oddając do dyspozycji cały Unijny Mechanizm Ochrony Ludności - poprosiła, by przekazywać jej informacje o zapotrzebowaniu na sprzęt, ludzi i technologie.
Oczywiście nic na siłę, ale jeśli jest potrzeba, proszę korzystać z tych możliwości
— powiedział Tusk.
Szef rządu poinformował, że jest po rozmowach ze swoimi partnerami z Czech i Słowacji, gdzie również trwa walka z żywiołem.
Sytuacja w Czechach jest bardzo dramatyczna, premier [Petr - PAP] Fiala był bardzo przejęty tym, co dzieje się za naszą południową granicą. Premier [Robert - PAP] Fico powiedział, że w Słowacji są bardzo masywne, ale jednak lokalne sytuacje i nie należy spodziewać się jakichś dramatów
— powiedział premier.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kraj/706399-zebranie-sztabu-kryzysowego-we-wroclawiu-z-udzialem-premiera