„Te rekordy z 1997 roku już nie są praktycznie ważne. To pokazuje skalę akurat tego zdarzenia, jak krytycznym, nieprzewidywalnym żywiołem jest woda” - mówił w programie „Gość Wiadomości wPolsce24” pułkownik Mariusz Ochalski z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Gość red. Michała Adamczyka przyznał, że w niektórych elementach sytuacja jest gorsza niż w 1997 roku.
Pułkownik Mariusz Ochalski (Zastępca Szefa Zarządu Inżynierii Wojskowej Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych) podkreślał, że w niektórych miejscach „sytuacja jest dramatyczna”, a najważniejszym zadaniem jest ewakuacja mieszkańców zalanych miejscowości.
Mamy doświadczenia przede wszystkim z poprzednich powodzi. One są utrwalone w naszych strukturach, które mają zarówno zdolność do działań bojowych, jak i działań wsparcia reagowania kryzysowego. W tej fazie powodzi, która występuje na dzień dzisiejszy w terenach górskich, gdzie charakteryzuje się ta powódź przede wszystkich wartkim strumieniem, mamy tu ograniczone możliwości działania, ze względu na zagrożenie bezpośrednio żołnierzy. Sprzęt ciężki, który możemy użyć, też może stwarzać zagrożenie zarówno dla budynków, jak i innych osób
— tłumaczył płk Ochalski. Zaznaczył przy tym, że zadaniem wojska jest obecnie udrożnienie dróg i umożliwienie działania innym służbom.
Płk Ochalski przyznał, że w niektórych elementach sytuacja jest gorsza niż 27 lat temu.
Zdecydowanie. My na bieżąco śledziliśmy zarówno przed powodzią sprowadzone analizy, czy też symulacje opadów, gdzie się spodziewać wystąpienia tych najgorszych warunków. One przewidywały, że praktycznie jest możliwość osiągnięcia poziomów wód w poszczególnych korytarz rzek takie jak z powodzi z 1997 roku. Ale już sytuacja chociażby dzisiejszego dnia pokazuje, że w wielu miejscach została ona przekroczona. Te rekordy już nie są praktycznie ważne z 1997 roku. To pokazuje skalę akurat tego zdarzenia, jak krytycznym, nieprzewidywalnym żywiołem jest woda
— mówił.
Jak zapewnił pułkownik, wojsko jest gotowe na kolejną falę powodziową.
Mamy kolejne siły przygotowane, właśnie tutaj ta fala m.in. z Czech, jak i fala powodziowa zarówno w województwie śląskim. Spodziewamy się nałożenia tych fal i powtórzenia być może wielkiej powodzi też w dalszych regionach kraju wzdłuż dorzecza Odry i samej Odry.
CAŁOŚĆ DO OBEJRZENIA W MATERIALE TELEWIZJI WPOLSCE24:
CZYTAJ TAKŻE: Tragiczne doniesienia o kolejnych ofiarach śmiertelnych powodzi! W Lądku-Zdroju odnaleziono ciało ok. 70-letniej kobiety
olnk/wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kraj/706229-tylko-u-nas-plk-ochalski-rekordy-z-1997r-nie-sa-juz-wazne