W Rzeszowie płonęła elektrociepłownia. Pożar został opanowany, a całe zdarzenie nie będzie miało wpływu na dostawy prądu i ciepła. Na razie dokładna przyczyna pożaru nie jest znana, ale zostaną ustalone przez specjalną komisję.

Sześć zastępów straży pożarnych gasiło pożar na terenie remontowanej przez firmę zewnętrzną chłodni wentylatorowej w EC Rzeszów. Rzecznik podkarpackich strażaków bryg. Marcin Betleja zapewnił, że pożar jest już opanowany, nikomu nic się nie stało. Jak przekazał rzecznik, zgłoszenie o pożarze przy ulicy Ciepłowniczej w Rzeszowie strażacy otrzymali przed godz. 13.

Okazało się, że płonie nieużytkowany budynek chłodni wentylatorowej. Ogniem objęta była elewacja budynku o wymiarach około 25 na 20 metrów i wysokości 12 metrów

— komentował kpt. Jan Czerwonka, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie.

Zapewnił, że pożar jest już opanowany.

Nie ma zagrożenia dla innych budynków

— dodał.

Zaznaczył, że nikomu nic się nie stało, nikt nie został ranny. W akcji gaszenia wzięło udział sześć zastępów straży pożarnych.

Brak większych konsekwencji zdarzenia

Konrad Mróz z biura prasowego Grupy PGE w komunikacie przesłanym mediom poinformował, że do pożaru doszło na terenie remontowanej przez firmę zewnętrzną chłodni wentylatorowej w EC Rzeszów.

Zdarzenie nie ma wpływu na proces produkcji i dostaw ciepła i energii elektrycznej. Na czas remontu chłodnia była odstawiona z eksploatacji

—przekazał Mróz.

Również zapewnił, że w czasie pożaru nikomu nic się nie stało i że nie ma też zagrożenia dla innych instalacji.

Dodał, że przyczyny pożaru ustali specjalnie powołana komisja.

CZYTAJ TEŻ: Przypadek w Tychach? Dwa pożary, jeden po drugim. W środę płonęły plastiki produkcyjne, w czwartek składowisko odpadów makulatury

hm/PAP/Energetyka24