Prezydent Andrzej Duda odwiedził dziś żołnierzy wojska Polskiego na warszawskim lotnisku Babice, gdzie obserwował przygotowania wojska do defilady z okazji Święta Wojska Polskiego. „Uznałem, że jest to dla mnie w zasadzie ostatnia okazja po to, by przyjechać tu i wszystkim państwu bardzo podziękować” - powiedział prezydent.
Prezydent Andrzej Duda nawiązał do kończącej się w przyszłym roku kadencji prezydenckiej stwierdzając, że jego dzisiejsze spotkanie jest praktycznie ostatnią okazją, by podziękować żołnierzom i oficerom za ich służbę w czasie, gdy był zwierzchnikiem Sił Zbrojnych.
Uznałem, że jest to dla mnie w zasadzie ostatnia okazja po to, by przyjechać tu i wszystkim państwu bardzo podziękować
— powiedział.
Metoda odstraszania
Prezydent Duda podkreślił, że prócz uczczenia Święta Wojska Polskiego i zwycięstwa w Bitwie Warszawskiej 1920 r., defilada jest okazją do zaprezentowania najnowocześniejszego sprzętu wojskowego.
Ta defilada ma jeszcze jeden cel, którym jest demonstracja nowego wyposażenia, które jest od kilku lat corocznie w wielkich ilościach kupowane na wyposażenie naszych Sił Zbrojnych
— mówił.
To są właśnie te nowe czołgi, pojazdy opancerzone, nowa broń. Wydajemy na to ogromne pieniądze - w tym roku ponad 4 proc. naszego PKB. Wydatki w ostatnich latach wzrosły wielokrotnie. Jeszcze kilka lat temu wydawaliśmy nieco ponad 2 proc. naszego PKB na obronność, spełniając oczywiście ustalenia przyjęte w NATO, ale w tej chwili jest to ponad 4 proc, to prawie 40 mld dolarów. Jak na nasze standardy i warunki, ale też jak na warunki światowe, to jest kwota naprawdę ogromna
— dodał.
Rosyjski imperializm
Prezydent ocenił, że tak wielkie, prowadzone z prawdziwym rozmachem dozbrajanie Wojska Polskiego jest prowadzone wysiłkiem całego społeczeństwa, które rozumie, w jak ważkim momencie historii znalazła się Polska, zagrożona rosyjskim imperializmem.
To jest także wielki wysiłek całego społeczeństwa, bo co tu dużo mówić, to są pieniądze podatników. Wszyscy składamy się na to, by zakup tego wyposażenia był możliwy. Musimy to zrobić dla bezpieczeństwa Rzeczypospolitej, dla naszego bezpieczeństwa, byśmy byli pewni utrzymania naszej suwerenności i niepodległości, by Polska trwała w Europie taka, jaka jest!
— zaznaczył prezydent Duda.
Dziś wszyscy mamy świadomość zagrożenia rosyjskim imperializmem, jakie wróciło nad Europę, a który niszczy dzisiaj Ukrainę. Takie wyposażenie, jakie my kupujemy, nabywa się paradoksalnie po to, by nie walczyć, ale by ćwiczyć, trenować i być w tym jak najwydajniejszym. Mam nadzieję, że nie będziecie nigdy musieli walczyć w obronie Rzeczypospolitej
— uzupełnił.
Prezydent nawiązał też do bolesnej sytuacji z granicy polsko-białoruskiej, gdzie zginął młody polski żołnierz.
Mówię o tym dlatego, że nie tak dawno jeden z państwa kolegów, bardzo młody chłopak zaledwie dwudziestojednoletni zginął zasztyletowany na naszej granicy, chroniąc bezpieczeństwa naszej Ojczyzny. To wielki znak ostrzeżenia, znak czasów dla nas wszystkich
— tłumaczył.
Dziękuję za te dziewięć lat, podczas których miałem zaszczyt służyć razem z państwem. Dziękuję za wszystkie nasze spotkania i dziękuję za tę pozostałą jeszcze przez ostatni rok mojej kadencji służbę. Niech żyje Polska!
— podsumował prezydent Andrzej Duda.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kraj/701904-prezydentmamy-swiadomosc-zagrozenia-rosyjskim-imperializmem