Głośnie wyrażany społeczny sprzeciw przyniósł skutek! Ogień na Kopcu Powstania Warszawskiego będzie płonął przez 63 dni, a nie, jak pierwotnie zapowiadano, tylko trzy dni.

Ostateczną decyzję w sprawie podjął prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Cześć i chwała Bohaterom! O 17:00 Warszawa stanęła na baczność! Tak wyglądała Godzina „W” w stolicy i innych miastach

— Kuriozalne tłumaczenia ratusza ws. zamalowania muralu PW! Przeprosiny i obietnica, że jeszcze dziś na murze pojawią się powstańcze symbole

— (Nie)zakazane piosenki jednak zakazane dla Tomasza Wolnego. Koncert poprowadzi Jan Młynarski, a „Modlitwy Armii Krajowej” nie będzie!

Ogień na kopcu Powstania Warszawskiego będzie płonął i będzie podtrzymywany przez 63 dni. Taka jest decyzja prezydenta Warszawy

— przekazała rzecznik stołecznego ratusza Monika Beuth.

A miał płonąć krótko…

Według pierwotnych planów urzędników ogień miał płonąć tylko przez trzy dni, natomiast przez resztę czasu zastąpić go miała iluminacja.

Ogień miał się pojawić tylko 1 sierpnia i 2 października, czyli w dniu rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego i  w dniu jego upadku, a także 27 września, czyli w rocznicę kapitulacji Mokotowa.

Co ciekawe, tłumaczono to skargami mieszkańców i… ekologią.

Tak się jednak nie stanie. Wszystko dzięki sprzeciwowi Polaków!

gah/TVN24