Skandal w stolicy. Tuż przed 80-tą rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego, przy warszawskiej stacji metra Centrum, zamalowany został mural upamiętniający heroiczny czyn Polaków. Na razie władze miasta nie odniosły się do sytuacji.
Z okolic stacji metra Centrum w Warszawie, gdzie co roku gromadzą się Polacy w godzinie „W”, by wyruszyć wspólnie na Marsz Powstania Warszawskiego, zniknął mural upamiętniający 80-cio lecie wybuchu Powstania Warszawskiego. Na muralu znajdowały się hasła odwołujące się do wolności oraz wytrwałości, promując oddawanie należnego szacunku uczestnikom Powstania.
Mural gotowy był od ponad dwóch tygodni i z niewiadomych powodów został zamalowany tuż przed faktycznymi obchodami rocznicy zbrojnego wystąpienia Polaków przeciwko niemieckiemu okupantowi.
Do tej pory władze miasta oraz osoby odpowiedzialne nie odniosły się do sytuacji, nie ustalono również kto podjął taką decyzję i czym była ona motywowana.
W Warszawie Trzaskowskiego znikają krzyże. W Warszawie Trzaskowskiego zniknął mural, który był tutaj za mną, upamiętniający Powstanie Warszawskie. A Rafał Trzaskowski, ukrywając się za plecami weteranów, udaje polskiego patriotę. Nie pozwolimy na niszczenie pamięci, nie pozwolimy na niszczenie Chrześcijaństwa
— skomentował Robert Bąkiewicz, były prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, organizującego coroczny Marsz Niepodległości.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kraj/700990-skandal-zniknal-mural-upamietniajacy-powstanie-warszawskie