„Sąd Rejonowy w Toruniu ustanowił syndyka masy upadłości zakładu Bioetanol AEG z Chełmży. Pierwsze zwolnienia pracowników z firmy, która kończy działalność po blisko 80 latach, zaczną się już w sierpniu” - napisano na łamach portalu ototorun.pl.
Jak czytamy, „Spółka Bioetanol AEG, której siedziba znajduje się przy ul. Bydgoskiej w Chełmży powstała w 1947 roku. Zakład był częścią chełmżyńskiej cukrowni do 2003 roku. Od 2006 roku fabryka funkcjonowała pod obecną nazwą. Produkowano tam alkohol etylowy (surowy, rektyfikowany oraz odwodniony), a także wyroby chemiczne na jego bazie. Firma miała kilkudziesięciu kontrahentów w Polsce i Europie, a jej największym odbiorcą był Orlen”.
Firma upadła po blisko 80 latach
Przedsiębiorstwo ogłosiło upadłość po 77 latach. Jak przyznał w rozmowie z biznesową redakcją TVN24.pl prezes Krzysztof Grabowski, przyczyniły się do tego cenowe zawirowania na rynku oraz ogromna kara nałożona przez kontrolowaną przez państwo spółkę w wysokości 4,4 mln złotych.
To wszystko jest ogromnym problemem dla lokalnej społeczności. Zatrudnienie straci 55 osób. Większość z tych ludzi pracowała tam przez wiele lat. Z informacji portalu ototorun.pl wynika, że pierwsze zwolnienia, z uwagi na długi staż pracy pracowników firmy — 3 miesięczny okres wypowiedzenia związany z prawami do odbioru odpraw — nastąpią już w sierpniu 2024 roku.
CZYTAJ WIĘCEJ: Ikea, Toshiba i Lear Corporation ogłosiły masowe zwolnienia. Beata Szydło: Europa stoi na skraju kryzysu wywołanego przez Zielony Ład
nt/portal ototorun.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kraj/699729-upadlosc-fabryki-pod-toruniem-prace-straca-dziesiatki-osob