To zawsze problem, kiedy opóźniają się dostawy - powiedział prezydent Andrzej Duda o decyzji USA ws. pocisków Patriot. Zaznaczył jednocześnie, że sojusznicy wspierają naszą osłonę, także poprzez samoloty sojusznicze, które patrolują polskie niebo.
Prezydent Duda w piątek w Radiu Zet został czy to dobra decyzja, czy też problem dla Polski, że USA wstrzymują zamówienia na Patrioty dla wszystkich krajów i w pierwszej kolejności będą wysyłać pociski na Ukrainę.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zawsze (jest) problem, kiedy opóźniają się dostawy, zwłaszcza wtedy, kiedy dokonujemy modernizacji i wzmocnienia naszego bezpieczeństwa
— ocenił Duda.
Mamy ochronę
Zaznaczył, że należy pamiętać, iż jesteśmy osłaniani przez bezpieczeństwo kolektywne, w tym przez amerykańskie wyrzutnie Patriot, które są w Polsce. Dodał, że są też systemy brytyjskie.
Sojusznicy wspierają naszą osłonę, także poprzez samoloty sojusznicze, które patrolują polskie niebo
— mówił.
Zdaniem prezydenta, sytuacja pokazuje jedną rzecz.
O czym ostatnio rozmawiamy na forach NATO i w różnych szerszych, węższych formatach - za mało produkcji. Przez lata ten wolny świat przyzwyczaił się do życia bez żadnych wojen, bez właściwie żadnego zagrożenia. W wielu przypadkach ograniczono produkcję militarną i dzisiaj się okazuje, że kiedy jest zapotrzebowanie poważne np. na amunicję, to magazyny są puste. To jest dzisiaj ogromny problem, trzeba wrócić do normalnej produkcji. Trzeba odnowić łańcuchy dostaw. Trzeba niestety patrzeć, że świat się zmienił
— zaznaczył Duda.
Zmiana planów
Rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby powiedział w czwartek, że „setki pocisków do systemów obrony powietrznej Patriot i NASAMS, które miały trafić do innych krajów, trafią do Ukrainy”. Zastrzegł, że opóźnienia w dostawach nie będą dotyczyć Tajwanu i Izraela, ale mogą objąć państwa wschodniej flanki NATO. Dostawy rakiet dla Ukrainy zostaną objęte priorytetem, przez co część innych państw będzie musiała dłużej poczekać na realizacje swoich zamówień. „Repriorytyzacja” ma trwać do końca przyszłego roku fiskalnego w USA, tj. przez najbliższe 16 miesięcy.
Urzędnik nie wykluczył jednocześnie, że podobna „repriorytyzacja” może dotknąć także samych systemów Patriot wraz z wyrzutniami, radarami i systemami kierowania ogniem. Kirby dodał, że równolegle USA stale prowadzą rozmowy na temat przekazania baterii Patriot Ukrainie przez inne kraje. W czwartek dostarczenie swojego systemu ogłosiła Rumunia.
Wśród państw, które złożyły zamówienia na pociski do Patriotów jest Polska, która zamówiła również pociski AIM-120 AMRAAM, stosowane zarówno jako rakiety powietrze-powietrze wystrzeliwane z myśliwców, jak i amunicja do naziemnego systemu NASAMS.
gah/PAP/Radio Zet
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kraj/696220-decyzja-usa-ws-rakiet-patriot-prezydent-uspokaja