Od początku długiego weekendu do soboty w 244 wypadkach drogowych zginęło 15 osób, a 281 zostało rannych; ponadto zatrzymano 1093 nietrzeźwych kierowców - przekazał PAP podkom. Aleksander Pradun z Komendy Głównej Policji. Dodał, że w tym roku jest zauważalnie mniej ofiar śmiertelnych niż rok temu.
Podkom. Aleksander Pradun z Biura Komunikacji Społecznej Komendy Głównej Policji w niedzielę po południu przekazał PAP informacje dotyczące wypadków na drogach w całym kraju podczas długiego weekendu - od 29 maja do soboty 1 czerwca. Podkreślił, że dane dotyczące całego długiego weekendu dostępne będą najprawdopodobniej w poniedziałek rano.
244 wypadki drogowe
Od 29 maja do 1 czerwca odnotowaliśmy łącznie 244 wypadki drogowe, w których zginęło 15 osób, a 281 zostało rannych
— poinformował podkomisarz.
Dodał, że w tym samym okresie policja złapała 1093 nietrzeźwych kierowców. Jak zauważył, jeżeli chodzi o ofiary śmiertelne, to w tym roku jest ich o wiele mniej niż w analogicznym okresie rok temu.
Apel o ostrożność
Podkomisarz zaapelował do kierowców, w tym motocyklistów, o zachowanie ostrożności podczas jazdy, w tym zwracanie uwagi na innych uczestników ruchu i szczególnie dostosowywanie prędkości do warunków panujących na drodze.
Pradun zapewnił też, że policjanci działają na najbardziej uczęszczanych drogach i autostradach.
Grupy SPEED działają na drogach ekspresowych i szybkiego ruchu, policjanci wykorzystają także drony do zwalczania piratów drogowych i reagowania na wszelkie wykroczenia. Nie będzie taryfy ulgowej dla kierujących po alkoholu i osób nadmiernie przekraczających prędkość
— podkreślił.
Według danych KGP z zeszłego roku podczas długiego weekendu w Boże Ciało w 2023 roku na drogach zginęły 34 osoby w 327 wypadkach, a rannych zostało 371 osób. Podczas długiego weekendu w ub.r. funkcjonariusze zatrzymali również 1729 nietrzeźwych kierujących.
Wypadek zakonnic
W sobotę w wypadku na drodze krajowej nr 46 łączącej Ozimek z Dobrodzieniem samochód osobowy wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Według ustaleń policji samochód osobowy, którym jechały cztery kobiety - jak podawały media, były to zakonnice - zjechał z jezdni, uderzył w drzewo, a na koniec dachował. W wyniku wypadku na miejscu zginęły dwie osoby, dwie kolejne zostały ciężko ranne.
Tego samego dnia w Radzyniu Podlaskim w woj. lubelskim doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Ustalono wstępnie, że BMW zjechało na przeciwległy pas ruchu i zderzyło się ze skodą. Pasażer jednego z samochodów zginął. Do szpitala ponadto trafiły cztery osoby: obydwaj kierujący i dwoje pasażerów.
Dachowanie
W niedzielę z kolei na autostradzie A2 na wysokości Wąsowa (pow. nowotomyski, woj. wielkopolskie) w kierunku Warszawy dachował samochód osobowy. Oficer dyżurny wielkopolskiej PSP przekazał PAP, że w wypadku rannych zostało pięć osób jadących autem - dwoje dorosłych i dzieci w wieku: dwóch tygodni, 18 miesięcy i pięciu lat.
Z kolei w powiecie rawickim w woj. wielkopolskim dwóch mężczyzn w wieku 35 i 52 lat zginęło po tym, jak samochód, którym podróżowali uderzył w przydrożne drzewa. W Kargowej w woj. lubuskim zginęły natomiast trzy kobiety w wieku 28, 46 i 72 lata - matka, córka i wnuczka - które weszły na drogę w miejscu, w którym nie było przejścia dla pieszych, gdzie zostały potrącone przez 22-latka kierującego fiatem punto.
CZYTAJ WIĘCEJ: Dwie siostry zakonne zginęły w wypadku drogowym. Abp Tadeusz Wojda: Modlę się o życie wieczne dla tragicznie zmarłych
nt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kraj/693932-dlugi-weekend-na-drogach-zginelo-kilkanascie-osob