Na Placu Solnym we Wrocławiu serwowanych jest kilka rodzajów barszczu, organizowane są też warsztaty i koncerty. Wszystkie pieniądze zebrane podczas Festiwalu Barszczu zostaną przeznaczone na zakup sprzętu medycznego dla ukraińskiej armii. Wydarzenie ma także sprzyjać integracji Polaków i Ukraińców.

Dzisiejsze wydarzenie to 13. edycja Festiwalu Barszczu. Poprzednie odbyły się m.in. w Gdańsku, Katowicach, Poznaniu czy Warszawie. Łącznie odwiedziło je ponad 25 tys. osób, zjedzono 3750 litrów barszczu i zebrano ponad 350 tys. tysięcy złotych.

W ubiegłym sezonie ponad 300 tys. zł na festiwalach barszczu udało się zebrać i za te wszystkie środki była zakupiona taktyczna medycyna. Także w tym roku mamy zamiar jeszcze przebić wszystkie te sumy, które były wcześniej zebrane

— powiedziała PAP Olha Solomakha z fundacji Gremi Personal.

Ukraińskie przysmaki

Obok tradycyjnego barszczu, w trakcie festiwalu można spróbować także wersji zielonej i wegańskiej. Wydarzenie ma sprzyjać integracji Polaków i społeczności ukraińskiej. Dlatego organizowane są też koncerty oraz warsztaty dla dzieci i dorosłych.

Każdy może przyjść, zjeść pysznego barszczu, wrzucić datek na zbiórkę fundacji Gremi Personal i to będzie pomoc. I nawet porozmawiać też z osobami, które tutaj są, które uciekły od wojny i wesprzeć je dobrym słowem, to też będzie bardzo cenne dla gości tegorocznej edycji

— powiedziała PAP Olha Solomakha.

To druga edycja Festiwalu Barszczu we Wrocławiu. Ukraińskie przysmaki będą serwowane do godz. 18.

CZYTAJ TEŻ:

— RELACJA. 823. dzień wojny. Liczba ofiar ataku na Charków wzrosła do 14. Rannych jest co najmniej 25 osób, w tym 14-letni chłopiec

— Gdzie niemiecki rząd może szukać oszczędności? 40 proc. obywateli odpowiedziało, że… we wsparciu przekazywanym Ukrainie

pn/PAP