„Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów miał żądać wyjaśnień od spółki, która zarządza terenem przy Marywilskiej 44 na podstawie umowy z miastem” – napisał na platformie X Tobiasz Bocheński. „Kupcy zawiadomili urzędników o nieprawidłowościach, które ich zdaniem były łamaniem prawa. Jakiekolwiek były te praktyki, to pożar położył im kres” – dodał warszawski radny.
12 maja spłonęła w Warszawie hala handlowa przy ulicy Marywilskiej, gdzie było ponad 1400 sklepów i punktów usługowych. Trwa śledztwo prokuratury w tej sprawie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kontrowersje wokół pożaru przy Marywilskiej. Wiceprezydent Warszawy: Miasto nigdy nie miało w planach sprzedaży tej działki
Tymczasem były wojewoda mazowiecki i obecny warszawski radny Tobiasz Bocheński ujawnił na platformie X interesujące pismo od UOKiK, które w marcu tego roku instytucja przesłała do najemców z Marywilskiej. Jest to odpowiedź na zawiadomienie oraz pisma, w których kupcy wskazywali „na możliwość stosowania przez Marywilska 44 Sp. z o.o. (…) praktyk ograniczających konkurencję”.
Coraz więcej przypadków w sprawie Marywilskiej 44
— napisał na platformie X Bocheński.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów miał żądać wyjaśnień od spółki, która zarządza terenem przy Marywilskiej 44 na podstawie umowy z miastem. Kupcy zawiadomili urzędników o nieprawidłowościach, które ich zdaniem były łamaniem prawa
— dodał.
Jakiekolwiek były te praktyki, to pożar położył im kres
— zauważył Bocheński.
Do swojego wpisu dołączył zdjęcie pisma.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kraj/692178-dziwne-przypadki-ws-marywilskiej-bochenski-ujawnil-pismo