„Jutro lub we wtorek podjęte zostaną decyzje na temat dalszych kroków w sprawie centrum handlowego przy Marywilskiej. Rozważone będzie uruchomienie środków w celu udzielenia pomocy najemcom” – poinformował wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski.
W niedzielę nad ranem wybuchł pożar w kompleksie handlowym przy Marywilskiej 44 w Warszawie. Działania ratownicze prowadzi 50 zastępów, w tym Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego. Straż pożarna poinformowała, że trwa dogaszanie pożaru, nikt nie odniósł obrażeń.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Znaki zapytania ws. pożaru Marywilskiej 44. Jabłoński: Akurat gdy kupcy protestowali przeciwko drastycznym podwyżkom czynszu
Może to być utrudnione
Jak zapowiedział wojewoda, dalsze działania w sprawie centrum przy ul. Marywilskiej zostaną podjęte wspólnie z urzędem miasta, a informacje na ten temat zostaną przekazane w poniedziałek lub wtorek.
Mariusz Frankowski nie wykluczył uruchomienia środków kryzysowych w celu udzielenia pomocy materialnej najemcom centrum.
Może to być utrudnione ze względu na to, że najemcy są przedsiębiorcami. Nie ma przewidzianej do tego odpowiedniej procedury, co nie znaczy, że nie może się ona pojawić
— zaznaczył.
Utrata źródła utrzymania
Do pożaru odniosło się na Facebooku Stowarzyszenie Przedsiębiorców Wietnamskich.
Płonie CH Marywilska 44, w której działalność prowadzi tysiące kupców wietnamskich i polskich. Straszna tragedia dla tysięcy kupców i ich rodzin. Pożar to dla kupców wielkie straty finansowe i utrata źródła utrzymania na długi okres. Jako organizacja obserwujemy rozwój sytuacji
— podało stowarzyszenie.
W kolejnym wpisie poinformowano, że Stowarzyszenie Wietnamczyków w Polsce, Stowarzyszenie Przedsiębiorców Wietnamskich w Polsce oraz inne organizacje wietnamskie spotykają się w niedzielę o godz. 20, by ustalić możliwości pomocy dla poszkodowanych.
Zniszczona praktycznie cała hala
Jak powiedział rzecznik prasowy Stowarzyszenia Przedsiębiorców Wietnamskich w Polsce Karol Hoang, w wyniku pożaru „zniszczona została praktycznie cała hala”.
Na Marywilskiej jest 1400 sklepów, przy czym dominują małe, rodzinne firmy, więc tak naprawdę liczbę osób poszkodowanych szacujemy w tysiącach. Tam są Polacy, Wietnamczycy i Turcy, także środowisko wielonarodowe
— zaznaczył.
Hoang dodał, że Stowarzyszenie będzie dążyć do tego, by do czasu odbudowania hali poszkodowanym najemcom zostało zapewnione zastępcze miejsce pracy.
Ogłosimy również społeczną zbiórkę, by wesprzeć najbardziej potrzebujące rodziny. Jednocześnie kontaktujemy się z zarządem spółki Marywilska 44 w sprawie dalszych działań. Na dziś mamy deklarację spółki, że będą chcieli odbudować halę
— zaznaczył.
PAP/kot
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kraj/691524-dramat-kupcow-z-marywilskiej-wojewoda-zapowiada-wsparcie