Powodem rolniczych protestów, które odbędą się w środę w ponad 500 miejscach w kraju jest m.in. „Zielony Ład” i import rolno-spożywczy z Ukrainy - wyjaśnia rzecznik NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych Adrian Wawrzyniak. Blokady dróg spodziewane są we wszystkich województwach.
Protesty będą w całym kraju, mamy już ponad 500 lokalizacji protestów rolniczych, nie ma najważniejszych, będą one w każdym województwie, będą to blokady miast wojewódzkich czy blokady tran szybkiego ruchu, będzie to pełne spektrum działań podejmowanych do tej pory. Będą one powtórzone, tylko w większej skali
— wyjaśnił rzecznik.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Kto organizuje protesty?
Organizatorami protestów są rolnicy - czy to organizacje rolnicze, czy sami rolnicy, którzy się zrzeszają i zgłaszają zgromadzenia. „Solidarność” RI też organizuje takie protesty - zaznaczył Wawrzyniak.
Postulaty protestujących są takie same jak wcześniej. Rolnicy protestują przeciwko „Zielonemu Ładowi”, importowi produktów rolno-spożywczych z Ukrainy, ograniczaniem hodowli zwierząt w Polsce, „dramatycznej sytuacji” w rolnictwie.
Chcemy też wypłaty rekompensat i wsparcia rolników
— dodał.
W opinii rzecznika, zmiany w Zielonym Ładzie zaproponowane przez Komisję Europejską są „kosmetyczne”. Są to działania na przeczekanie, na rozstrzygnięcie wyborów do Europarlamentu - mówił podkreślając, że „nie jest rozwiązania naszych problemów”.
Rzecznik „Solidarności” RI przyznał, że same protesty nie rozwiążą problemów rolników, ale - jak zauważył - jednocześnie „są prowadzone rozmowy w ministerstwie, spotkania z premierem”. Zaznaczył, że nie ma wyznaczonego kolejnego spotkania z premierem Tuskiem, ale rolnicy liczą, że jakieś „konkrety” pojawią się po rozmowach rolników z ministrem rolnictwa podczas Europejskiego Forum Rolniczego w Jasionce lub po środowych protestach.
Ogólnopolski Strajk Generalny został wyznaczony na środę przez Radę Krajową NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”. Na zamieszczonej w sieci mapie protestu zaznaczono już ponad 400 punktów, z czego kilkanaście z nich na drogach dojazdowych do Warszawy.
Plan protestów
W stolicy blokadę zapowiedziano na trasie S2 na wysokości Wału Miedzeszyńskiego. Kolejne blokady zaplanowano w podwarszawskiej Jabłonnie, Nieporęcie, Stanisławowie Pierwszym oraz w okolicach Nowego Dworu Mazowieckiego. Blokady mają się odbyć również na autostradzie A2, jedna z nich na wysokości Góraszki, druga przed miejscowością Stary Konik. Na Mazowszu utrudnienia spodziewane są również w Ciechanowie i na terenie powiatu płońskiego.
Według ustaleń krakowskiej policji, protestujący wjadą do Krakowa z trzech stron i spotkają się na Rondzie Mogilskim.
W województwie śląskim protest rolników i myśliwych zaplanowany jest w godzinach od 5. do 19. wokół Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego. Protestujący zapowiadają m.in. blokadę ul. Jagiellońskiej. Dodatkowo blokowane mogą być zjazdy i wjazdy na węzłach A1 z DK46 i DK43 w okolicach Częstochowy oraz zjeździe na Mykanów.
W Gdańsku demonstracja odbędzie się w godz. 10-16. Spodziewane są utrudnienia w ruchu drogowym oraz komunikacji miejskiej.
W województwie zachodniopomorskim blokady rolnicze odbywać się będą w większości powiatów, m.in. goleniowskim, stargardzkim, myśliborskim i choszczeńskim.
W Kielcach protestujący w siedmiu miejscach zablokują wjazd do miasta, natomiast w czwartek zaplanowano manifestację w centrum.
Od środowego ranka ciągniki i maszyny rolnicze mają zablokować autostradę A1 w miejscowości Kamieńsk w Łódzkiem. Utrudnień należy spodziewać się też na drodze krajowej nr 42 w okolicach Radomska i Przedborza oraz na ulicach tych miast.
KGP poinformowała, że środowe protesty rolników wymagają od policji zaangażowania znacznych sił dla zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim obywatelom. Dodała, że funkcjonariusze drogówki zadbają, by kierowcy w jak najmniejszym stopniu odczuli utrudnienia.
Komenda Główna Policji przypomniała, że konstytucja gwarantuje każdemu obywatelowi możliwość organizowania pokojowych zgromadzeń i uczestniczenia w nich. Podkreśliła, że na środę zapowiedziano ponad 580 protestów z szacowanym udziałem blisko 70 tys. osób.
Zabezpieczanie zgromadzeń publicznych jest jednym z ustawowych obowiązków nałożonych na policję, której celem zawsze jest zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim obywatelom oraz ochrona ich praw i wolności. Rolą policjantów jest dbanie, by wszelkiego rodzaju zgromadzenia odbywały się z poszanowaniem obowiązującego prawa, a w przypadku jego naruszenia – podjęcie stosownych działań
— zaznaczyła KGP.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kraj/685699-solidarnosc-ri-powodem-protestow-min-zielony-lad