„Dzisiaj 13. rocznica śmierci Jolanty Brzeskiej, która została spalona żywcem w lesie Kabackim” – przypomniał na platformie X aktywista społeczny Jan Śpiewak. „Nikt za jej morderstwo nie odpowiedział, tak samo jak za kradzież setek jeśli nie tysięcy nieruchomości w stolicy” – podkreślił.
Jan Śpiewak napisał, że 1 marca mija 13 lat od zabójstwa liderki Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów Jolanty Brzeskiej, która została spalona żywcem w lesie Kabackim.
„Nikt za jej morderstwo nie odpowiedział”
Policja i prokuratura: nie zabezpieczyła monitoringu i billingów, nie przesłuchała miesiącami głównych podejrzanych, nie sprawdziła ich alibi, mieszkanie Brzeskiej przeszukała dopiero po kilku tygodniach, prowadziła w początkowym najważniejszym okresie śledztwo w kierunku samobójstwa
— napisał Śpiewak.
CZYTAJ WIĘCEJ: „Lokatorka”, czyli poczucie bezsilności. Wstrząsnął mną nie tylko los zmiażdżonej Markowskiej-Brzeskiej
Wcześniej za to sądy i warszawski ratusz: Zreprywatyzowały nielegalnie kamienicę na Mokotowie, która została zburzona w czasie wojny i została odbudowana za publiczne pieniądze. Przejął ją handlarz roszczeniami Marek M., który kupił roszczenia do niej za 1500 złotych. Poza kamienicą otrzymał jeszcze dwa miliony złoty odszkodowania z budżetu miasta. Sąd na koniec zarządził eksmisję Brzeskiej na bruk i licytację jej rzeczy
— dodał.
Nikt za jej morderstwo nie odpowiedział, tak samo jak za kradzież setek jeśli nie tysięcy nieruchomości w stolicy
— stwierdził Śpiewak.
Marek M. jest na wolności po tym, gdy Sąd Najwyższy nakazał wstrzymanie wykonanie kary za próbę wyłudzenia innej kamienicy w Warszawie i cieszy się z ogromnego majątku. Taka jest prawda o 3RP, polskiej sprawiedliwości i naszych elitach
— podkreślił.
Sprawa zabójstwa Jolanty Brzeskiej
1 marca 2011 r. liderka Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów Jolanta Brzeska wyszła z domu i nigdy do niego nie wróciła. W Parku Kultury w Powsinie znaleziono spalone zwłoki kobiety. Sekcja zwłok potwierdziła, że to ciało Jolanty Brzeskiej. Prokuratura informowała wówczas, że do śmierci kobiety doszło wskutek podpalenia. Wcześniej Brzeska została polana łatwopalną substancją. Zmarła wskutek szoku termicznego, rozległych oparzeń ciała oraz podtrucia tlenkiem węgla.
Pierwsze śledztwo w tej sprawie umorzono w 2013 r. z powodu niewykrycia sprawców. Śledczy stwierdzili wówczas, że wiele przesłanek wskazuje, że do śmierci kobiety przyczyniły się osoby trzecie, lecz część okoliczności nie pozwala także kategorycznie odrzucić wersji o samobójstwie.
CZYTAJ WIĘCEJ: 12. rocznica śmierci Jolanty Brzeskiej. Wstrząsające słowa córki: „Raczej nie liczę, że po takim czasie uda się znaleźć sprawców”
W 2016 r. na polecenie prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobro śledztwo w sprawie śmierci Brzeskiej zostało podjęte na nowo. Sprawa trafiła do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.
Równocześnie wszczęto postępowanie wobec prokuratorów prowadzących wcześniejsze śledztwo „za rażące braki i zaniechania na pierwszym etapie śledztwa związanego z wyjaśnieniem okoliczności tragicznej śmierci Jolanty Brzeskiej”. Prokurator generalny zarzucił pierwszemu śledztwu przyjęcie błędnej kwalifikacji czynu, brak planu śledztwa, zaangażowanie niedoświadczonych prokuratorów i funkcjonariuszy, niedokładne oględziny na miejscu, gdzie znaleziono zwłoki oraz nieprzeprowadzenie wielu dowodów lub badanie ich długo po zdarzeniu.
W sierpniu 2021 prokuratura kolejny raz umorzyła śledztwo z powodu niewykrycia sprawcy. Jednocześnie nie dopatrzyła się błędów we wcześniejszych działaniach policji i prokuratury.
25 lutego 2021 Sejm przyjął uchwałę upamiętniającą Jolantę Brzeską w 10. rocznicę jej zabójstwa, 10 czerwca 2021 otrzymała honorowe obywatelstwo Warszawy.
W 2021 roku powstał film „Lokatorka” w reżyserii Michała Otłowskiego, który opowiada o aferze reprywatyzacyjnej i zabójstwie Brzeskiej. W rolę inspirowanej Brzeską postaci Janiny Markowskiej wcieliła się Sławomira Łozińska.
X/kot
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kraj/683615-rocznica-zabojstwa-brzeskiej-nikt-za-nie-nie-odpowiedzial