Nie ustaje fala komentarzy krytykujących program śniadaniowy Telewizji Polskiej. Chodzi o niedzielny odcinek „Pytania na Śniadanie”, w którym jeden z zaproszonych gości promował tzw. flippowanie nieruchomości. Metoda ta jest kontrowersyjna ze względu na sposoby pozyskiwania pieniędzy od kupców. „Flipy to ultra-spekulacja uderzająca w rodziny chcące kupić mieszkanie” – oceniła organizacja „Miasto Jest Nasze”. Były szef Ministerstwa Rozwoju i Technologii Waldemar Buda przypomniał zaś, że „w 2023 r. wprowadził zakaz ustawowy cesji (flipu) na rynku deweloperskim”.
W mediach społecznościowych wciąż grzmi po tym, jak w niedzielę pod neozarządem TVP nowi prowadzący program „Pytanie na Śniadanie” rozmawiali z radcą prawnym na temat „flippowania udziałów nieruchomości”.
To, krótko mówiąc, obrót nieruchomości. Należy znaleźć dobrą okazję, kupić tanio, drożej sprzedać. To jest klasyczny flipp
– mówiła Elżbieta Liberda.
Metoda ta jest kontrowersyjna, ponieważ polega na wyszukiwaniu okazji i kupowaniu nieruchomości poniżej ich ceny rynkowej, a następnie na wykonywaniu remontu, podnoszeniu jej wartości i sprzedaży. Jednak kupowanie i sprzedawanie nieruchomości w uporządkowany sposób jest też jednym z typów działalności gospodarczej, co wiąże się z obowiązkiem odprowadzania podatków.
Zakaz ustawowy flipu
Do sprawy odniósł się były minister rozwoju i technologii.
W 2023 r. wprowadziłem zakaz ustawowy cesji (flipu) na rynku deweloperskim. Pierwszy raz udało się to wprowadzić przy dużym oporze deweloperów i spekulantów! Ukróciło to skupowanie mieszkań na rynku pierwotnym i odsprzedaż z zyskiem przed ich oddaniem do użytku
– napisał Waldemar Buda.
Wprowadziliśmy również podatek 6 proc. PCC przy nabywaniu 6 mieszkań w inwestycji Jak widać pojawiła się kolejna patologia, spekulacja na udziałach, którą natychmiast trzeba ukrócić
– dodał.
Komentarze internautów
Rozmowę w neo-TVP nie przestają krytykować też inni użytkownicy platformy „X”.
Widzieliście jak Pani Mecenas chwaliła się w TVP flipowaniem mieszkań i sprzątaniem mieszkających w nich lokatorów? Flipy to ultra-spekulacja uderzająca w rodziny chcące kupić mieszkanie Dlatego proponujemy, żeby wysokość podatku PCC zależała od czasu posiadania nieruchomości
– napisała organizacja „Miasto Jest Nasze”.
„Wyobrażacie to sobie? W publicznej telewizji mówi się wprost o „sprzątaniu” mieszkań z lokatorów i wychwala flipping! I to w czasach, gdy wielu osób nie stać nawet na najem mieszkania a młodzi muszą mieszkać z rodzicami… To o takie TVP walczyliśmy ? Ja nie
– zaznaczył Jan Mencwel, współtwórca „Miasto Jest Nasze”.
TVP powinno po tym całym flippowaniu zrobić stały cykl „jak zarobić i się nie narobić”
– napisał jeden z internautów.
Nie będzie już czyścicieli kamienic, jeśli upowszedni się „flipowanie” i „sprzątanie” niechcianych lokatorów
– skomentował inny użytkownik platformy „X”.
Pytanie na Śniadanie: czy w wolnej Polsce czyściciele kamienic się uśmiechają?
– napisał kolejny internauta.
Apel do ministerstwa
Ktoś inny zwracają się do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, pytał: „Kiedy wreszcie zabierzecie głos w sprawie skandalu w TVP? Promocja czyścicieli mieszkań w telewizji publicznej to ta nowa jakoś, którą obiecywaliście?”
Taka pani zadowolona z wizji „sprzątania” mieszkań z lokatorów. W TVP temat flippowania powinien się pojawiać w jednym kontekście – piętnowania tej patologii
– napisał Adam Traczyk.
Jan Oleszczuk-Zygmuntowski zwrócił się zaś bezpośrednio do ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza: „To nie ma prawa mieć miejsca w TVP”.
Liczę, że jako przedstawiciel Skarbu Państwa wyciągnie pan konsekwencje z promocji przestępców na antenie nadzorowanej telewizji. Skoro TVP jest w stanie likwidacji, to zacząłbym od likwidacji paru miejsc pracy
– zaznaczył.
CZYTAJ TAKŻE: W „PnŚ” rozmawiano o flippowaniu. Gorące reakcje w sieci!
x.com/bjg
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kraj/680139-fala-krytyki-wobec-programu-neo-tvp-o-flippowaniu