Budujemy silne Wojsko Polskie rozlokowane w tej części kraju; chodzi o odstraszenie agresora, nikt nie chce wojny - mówił w niedzielę w Wojewodzinie k. Grajewa (Podlaskie) szef MON Mariusz Błaszczak. Otwarto tam nową jednostkę wojskową.
„Budujemy silne Wojsko Polskie”
To jednostka w formie kontenerowej, gdzie stacjonuje batalion brygady zmotoryzowanej, wchodzącej w skład 1. Dywizji Piechoty Legionów.
Nieruchomość przekazał wojsku powiat grajewski. Przekazał też kolejną, gdzie w przyszłości będą budowane mieszkania dla żołnierzy. Kończą się prace projektowe dotyczące jednostki w pobliskim Grajewie, która będzie jednostką stacjonarną. Łącznie w Wojewodzinie i Grajewie będzie ma służyć ok. 700 żołnierzy.
Możemy powiedzieć z satysfakcją, że Wojsko Polskie jest tu, w powiecie grajewskim, jest w Wojewodzinie
— mówił Błaszczak, który symbolicznie przekazał żołnierzom flagę państwową wciągniętą następnie na maszt otwartej jednostki.
W uroczystości wzięli udział przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, w tym powiatu grajewskiego i Grajewa.
Błaszczak podkreślił, że celem tworzenia 1. Dywizji Piechoty Legionów jest „odstraszenie agresora na kierunku grodzieńskim”.
Budujemy silne Wojsko Polskie rozlokowane w tej części naszego kraju
— mówił szef MON.
„Każdy skrawek polskiej ziemi ma być broniony”
My nie przyjmujemy do wiadomości koncepcji obrony Polski na Wiśle. Każdy skrawek polskiej ziemi ma być broniony i będzie broniony, jeżeli byłaby taka potrzeba. Będzie broniony dzięki żołnierzom Wojska Polskiego, którzy mają nowoczesny sprzęt (…), którzy są liczebnie tak silni, żeby mogli sprostać tym wyzwaniom
— powiedział minister.
Oczywiście chodzi o odstraszenie agresora, nikt nie chce wojny. Ale żeby nie doszło do wojny, trzeba mieć silne wojsko polskie. A więc chcesz pokoju, szykuj się do wojny, to jest ta maksyma, którą wcielamy w życie
— mówił.
Zwrócił uwagę, że „są tacy, którzy mówią, że co najmniej 300-tysięczne Wojsko Polskie jest niemożliwe”.
Nieprawda. Trzeba tylko chcieć i dążyć do osiągniecia tego celu
— podkreślił Błaszczak.
Zaznaczył, że w poniedziałek rozpocznie się 8. i ostatnia w tym roku edycja dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej.
I to będzie rekordowa edycja, bo ponad 8 tys. ochotników zgłosiło się na ten podstawowy kurs w ramach dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. Dokładnie 8315 kandydatów na żołnierzy Wojska Polskiego
— powiedział szef MON.
Jestem dumny z tego, że młodzi polscy patrioci zgłaszają się do tego, żeby służyć w Wojsku Polskim. To jest naprawdę bardzo dobra wiadomość dla bezpieczeństwa naszego kraju
—dodał Błaszczak.
Od „pola kukurydzy” do jednostki wojskowej
Szef MON podkreślał, że nowa jednostka ma znaczenie również dla lokalnej społeczności i będzie też swoistym impulsem gospodarczym w skali lokalnej; wyraził wdzięczność za „modelową współpracę” z samorządami przy jej tworzeniu; dziękował za jednomyślną uchwałę rady powiatu grajewskiego o przekazaniu nieruchomości.
W związku z tym w ciągu bardzo krótkiego czasu zorganizowaliśmy jednostkę wojskową
— mówił Błaszczak.
Można powiedzieć, że jeszcze dwa miesiące temu było tu - w przenośni - pole kukurydzy, a dzisiaj jest rozwijająca się jednostka wojskowa
— dodał dowódca 1. Dywizji Piechoty Legionów gen. dyw. Norbert Iwanowski.
Przypominał, że podobne jednostki zostały już wcześniej otwarte w Kolnie i Czerwonym Borze; Kolno oraz Grajewo i Wojewodzin będą lokalizacjami brygady zmotoryzowanej, która ma być bardzo mobilna, wyposażona w transportery opancerzone Rosomak, czołgi K2 i armatohaubice K9.
Gen. Iwanowski przypomniał też, że 1. Dywizja Piechoty Legionów, to dwanaście oddziałów i samodzielnych pododdziałów i piętnaście lokalizacji; pierwszy etap tworzenia dywizji, to województwo podlaskie.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kraj/670407-szef-mon-kazdy-skrawek-polskiej-ziemi-ma-byc-broniony