Sprawa Szafarowicza. Wildstein: To kompromitacja i samobójstwo UW. "Ci ludzie powinni być wyeliminowani z życia uniwersyteckiego"

„Takiego skandalu dotąd nie spotkałem, to kompromitacja i  samobójstwo uniwersytetu” - w taki sposób redaktor Bronisław Wildstein skomentował na antenie Polskiego Radia 24 postępowanie dyscyplinarne prowadzone przez Uniwersytet Warszawski wobec Oskara Szafarowicza, studenta prawa i działacza młodzieżówki Prawa i Sprawiedliwości.

„Ci ludzie powinni być wyeliminowani z życia uniwersyteckiego”

Oskar Szafarowicz, student Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, a także działacz warszawskiego Forum Młodych PiS, chętnie komentujący w mediach społecznościowych bieżące wydarzenia polityczne został wczoraj ukarany naganą przez Komisję Dyscyplinarną UW.

Dziś wypowiedział się na ten temat dla Polskiego Radia 24.

Historia Oskara Szarafowicza jest skandalem, kompromituje władze uniwersytetu. Ci ludzie powinni być wyeliminowani z życia uniwersyteckiego, to są politruki

— powiedział prowadzący rozmowę redaktor Bronisław Wildstein, oceniając, że na Uniwersytecie Warszawskim „tylnymi drzwiami wprowadza się cenzurę”.

W sprawie Oskara Szarafowicza UW opowiedział się politycznie po lewej stronie. Stwierdził, że działalność po prawej stronie będzie penalizowana. Takiego skandalu dotąd nie spotkałem, to kompromitacja i  samobójstwo uniwersytetu

— ocenił Wildstein.

Mam nadzieję, że sprawa poruszy szerszą debatę na temat wolności słowa w Polsce. Czy aby lewicowo-liberalna poprawność nie knebluje ust wielu osobom? W tym jest clou problemu. Nie to, że zostałem ukarany absurdalną naganą i straszono mnie wyrzuceniem z uniwersytetu

— powiedział Szafarowicz w rozmowie z PR24.

CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Szafarowicz ukarany przez Komisję Dyscyplinarną UW naganą! „Pytania krążyły wokół zupełnie abstrakcyjnych kwestii”

Problemy Szafarowicza

W grudniu ubiegłego roku redaktor naczelny Radia Szczecin Tomasz Duklanowski opisał sprawę byłego współpracownika szczecińskich polityków PO, skazanego za posiadanie narkotyków i czynności pedofilskie wobec dwójki nastolatków. Dziennikarz ujawnił wiek nieletnich, a co więcej poinformował, że ich matka jest działaczką polityczną, a internauci w mediach społecznościowych szybko ustalili, o kogo chodzi.

W lutym tego roku syn posłanki Koalicji Obywatelskiej Magdaleny Filiks odebrał sobie życie. Oskar Szafarowicz był jedną z osób, które powieliły na Twitterze (obecnie X) dane pozwalające zidentyfikować ofiary pedofilii. Po samobójczej śmierci syna posłanki Szafarowicz spotkał się z falą krytyki. Uderzali w niego politycy, dziennikarze, ale również studenci i niektórzy wykładowcy Uniwersytetu Warszawskiego.

Choć działacz Forum Młodych PiS usunął wpisy, petycja o jego usunięcie z UW została przekazana władzom uczelni. Uniwersytet Warszawski prowadził wobec Oskara Szafarowicza także postępowanie dyscyplinarne.

CZYTAJ TAKŻE:

-Oskar Szafarowicz przed komisją UW. „Studentem się bywa, ale polskim patriotą, katolikiem, wiernym swoim przekonaniom się jest”

-Komisja Dyscyplinarna UW wszczęła dalsze postępowanie w sprawie Szafarowicza. „Czekam na datę sądu kapturowego”

red/PR24