Tradycyjnie w uroczystość Wszystkich Świętych na cmentarzach w całej Polsce trwają kwesty, podczas których zbierane są pieniądze na ogół na renowacje zabytkowych nagrobków, chociaż zdarzają się i inne cele - na przykład w Rzeszowie zbiórka jest przeznaczona na pomoc dla osób bezdomnych i potrzebujących.
Warszawa
Artyści teatralni i filmowi, dziennikarze, publicyści, samorządowcy oraz młodzież licealna i akademicka biorą udział w 49 kweście na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. Od niemal pół wieku kwesta ma ten sam cel – ratowanie zabytkowych nagrobków.
W Dniu Wszystkich Świętych na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie od wczesnych godzin porannych trwa kwesta na rzecz ratowania zabytkowych nagrobków. Słoneczna pogoda zachęca do spacerowania, a cmentarne alejki wypełnione są ludźmi. Niektórzy sprzątają groby, układają kwiaty i znicze, inni w milczeniu wspominają bliskich. Na cmentarzu panuje atmosfera zadumy i nostalgii. Po raz pierwszy na Starych Powązkach kwestowano w 1975 roku z inicjatywy Jerzego Waldorffa. W tym roku kwestuje razem niemal 350 osób. Są wśród nich zarówno uczestnicy pierwszej kwesty z 1975 r. między innymi Maja Komorowska, która kwestuje przy Bramie Głównej, Damian Damięcki, Jerzy Kisielewski i Olgierd Łukaszewicz.
Do kwestowania zachęcają również młodzież licealna, harcerze i wolontariusze.
Przy Bramie Głównej odbywa się też kwesta na rzecz zabytkowego polskiego cmentarza w Wilnie na Rossie.
Ta tradycja dbania o Stare Powązki ma już prawie pół wieku. Zapoczątkował ją Jerzy Waldorff. Panuje tu atmosfera niezwykła, a w kwestę włączają się nie tylko sami aktorzy, ale i całe ich rodziny, jak na przykład Damięccy
— powiedział w rozmowie z PAP.PL kwestujący na cmentarzu dziennikarz radiowy i telewizyjny Jerzy Kisielewski. Jego zdaniem, Powązki, oprócz tego, że są nekropolią, to są również „galerią polskiej rzeźby w pełnym tego słowa znaczeniu”. Dodał, że kwestują już coraz młodsze osoby, co wskazuje „na niesłabnącą wrażliwość”.
Spacerując cmentarnymi alejkami można zauważyć, że niektóre groby i pomniki przykryte są brezentem, co oznacza, że właśnie trwają przy nich prace renowacyjne.
Uważam, że akcja kwestowania na szczególne znaczenie i szczytny cel. Można zobaczyć ile do tej pory pomników czy grobowców udało się uratować, one by bez naszej pomocy nie przetrwały
— podkreśliła pani Karolina, mieszkanka Warszawy, która przyjechała odwiedzić grób swojej prababci.
W ciągu 49 lat z pieniędzy zebranych podczas kwestowania przeprowadzono łącznie niemal 1600 prac konserwatorskich zabytkowych grobów. W minionym roku zakończono prace przy 30 kaplicach i grobowcach wzdłuż alei od bramy św. Honoraty do katakumb. W bieżącym roku odnowiono łącznie 10 pomników nagrobnych. Na rok 2024 zaplanowano wykonanie renowacji 16 pomników nagrobnych m.in. Anny Tymińskiej, Florianny Szałackiej, rodziny Sommerów oraz Delfiny Henrici.
Cmentarz Powązkowski powstał dzięki Melchiorowi Szymanowskiemu, który w 1750 r. ofiarował 2,4 ha gruntu z przeznaczeniem na cmentarz katolicki. Pierwszym pochowanym na Powązkach był ksiądz Wincenty Bartłomiej Skrzetuski. Jego pogrzeb odbył się w 1791 r. Na cmentarzu pochowano wielu wybitnych Polaków, m.in. Władysława Reymonta, Leopolda Staffa, Marię Dąbrowską, Stanisława Moniuszkę, Henryka Wieniawskiego i Jana Kiepurę.
Radom
Tradycyjnie, w dniu Wszystkich Świętych, na Cmentarzu Rzymskokatolickim przy ul. Limanowskiego w Radomiu odbywa się kwesta. Zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na renowację zabytkowych nagrobków.
Organizatorem zbiórki jest Społeczny Komitet Ochrony Zabytkowego Cmentarza Rzymskokatolickiego (SKOZCR) w Radomiu. Na cmentarzu przy ul. Limanowskiego znajduje się ponad 300 zabytkowych nagrobków wpisanych do rejestru zabytków województwa mazowieckiego, z czego wiele z nich czeka na pilne prace konserwatorskie.
Dzięki ofiarności społecznej, część z nich udaje się każdego roku poddawać renowacji
— powiedział PAP wiceprzewodniczący zarządu SKOZCR Sławomir Adamiec. Kwestujący będą zbierać datki do godz. 15.
Społeczny Komitet Ochrony Zabytkowego Cmentarza Rzymskokatolickiego w Radomiu prowadzi kwesty od 28 lat. Odbywają się one w okresie 1 listopada, a także Wielkanocy.
W trakcie 40 kwest uzbierano 772 tys. zł
— przekazał Adamiec. Rekordowe pod względem uzyskanych sum były m.in. listopadowe kwesty w 2010 r. – 50 tys. zł, 2018 r. – 41 tys. zł i 2014 r. – 40 tys. zł oraz w 2016 r. – 33 tys. zł. W roku 2019 r. do puszek kwestujących w dniach 1-3 listopada trafiło 37,2 tys. zł.
Cmentarz Rzymskokatolicki przy ul. Limanowskiego w Radomiu powstał w 1812 r. Jest na nim ponad 28 tys. grobów, w których spoczywa ponad 200 tys. osób. Tutaj pochowany jest m.in. malarz batalista Józef Brandt, zasłużony radomski chirurg Ludwik Przybyłko, senator II RP Maciej Glogier oraz biskupi radomscy: Edward Materski i Stefan Siczek.
Szczecin
Stowarzyszenie Katyń, Fundacji Zachodniopomorskie Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych oraz Komitetu Opieki nad Pomnikiem ,,Tym, którzy nie powrócili z morza’’ - m.in. te organizacje zbierają datki na największej polskiej nekropolii. Łącznie na Cmentarzu Centralnym zgłoszonych zostało siedem kwest.
Na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie prowadzonych jest siedem kwest. Spotkać można wolontariuszy m.in. Stowarzyszenia Katyń, Komitetu Opieki nad Pomnikiem „Tym, którzy nie powrócili z morza”, czy Stowarzyszenia na rzecz Cmentarza Centralnego, które od 2004 r. organizuje zbiórkę na odnowienie zabytkowych nagrobków oraz upamiętnienie miejsc spoczynku znanych szczecinian.
Wspieram tę zbiórkę co roku, ponieważ uważam, że trzeba pielęgnować pamięć o osobach zasłużonych dla miasta, którzy często nie mają już tu rodzin, a swoimi działaniami przyczynili się do budowania tożsamości Szczecina
— powiedział pan Jan, który wsparł zbiórkę na rzecz Cmentarza Centralnego w Szczecinie.
W ubiegłych latach dzięki zbiórce udało się odnowić nagrobki artystów – muzyków, plastyków, aktorów, oraz działaczy przedwojennej szczecińskiej Polonii.
Rok temu wolontariusze stowarzyszenia zbierali fundusze na odnowienie nagrobka śpiewaka operowego i pedagoga Michała Prawdzica-Laymana, zmarłego w Szczecinie w 1959 r. W tym roku nie wskazano konkretnego celu kwesty.
Cel jest ogólny dlatego, że co jakiś czas zbieramy na odnowienie zabytkowych, czy starych nagrobków. Po prostu trzeba pielęgnować te nagrobki, na które kiedyś zbieraliśmy. Trzeba uzupełnić pewne detale, których nie zdołaliśmy zrobić, bo np. zabrakło pieniędzy w ubiegłych latach
— powiedział w rozmowie z PAP prezes Stowarzyszenia na rzecz Cmentarza Centralnego Maciej Słomiński.
Co roku w miejscu upamiętniającym polskich oficerów zamordowanych w 1940 r. w Związku Radzieckim zbiórkę prowadzi szczecińskie Stowarzyszenie Katyń. Kwestujących można spotkać przed Krzyżem Katyńskim, który znajduje się przy alei pomiędzy pierwszą a drugą bramą Cmentarza Centralnego.
Nasz pomnik jest bardzo duży i wymaga ciągłej opieki, dlatego zbieramy pieniądze na rewitalizację, ale nie tylko. Nasze stowarzyszenie jest już wiekowe, odchodzą od nas nasi członkowie, zbieramy więc też na pożegnanie naszych członków i na wszelkie sprawy związane z upamiętnianiem i przedłużeniem pamięci o zbrodni katyńskiej
— powiedziała w rozmowie z PAP prezes Stowarzyszenia Katyń Jolanta Turlińska-Kępys.
Zbiórkę prowadzi także Fundacja „Dom Hospicyjny – Hospicjum św. Jana Ewangelisty”. W kwestę włączyli się tradycyjnie młodzież, uczniowie, nauczyciele i mieszkańcy Szczecina. Wszyscy wolontariusze wyposażeni będą w identyfikatory z nr zbiórki, żółte koszulki oraz puszki.
Zbiera w tym roku na proszki, pływny do prania, środki opatrunkowe i pielęgnacyjne. W roku kwestować będzie około stu wolontariuszy
— powiedziała PAP Agnieszka Goch z Hospicjum św. Jan Ewangelisty w Szczecinie.
Kwesty prowadzone są też na innych nekropoliach m.in. na cmentarzu w Dąbiu.
Kalisz
Trwa kwesta na ratowanie trzech zabytkowych cmentarzy przy Rogatce. W XXIII zbiórce uczestniczą włodarze miasta, urzędnicy, politycy, harcerze i uczniowie kaliskich szkół. Prezydentowi Kalisza pomaga w kweście 13-letnia córka.
1 listopada zbiórka do puszek prowadzona jest jednocześnie na dwóch kaliskich cmentarzach ? komunalnym przy ul. Poznańskiej w godzinach od 8 do 16 oraz na cmentarzu rzymskokatolickim przy ul. Górnośląskiej w godzinach od 8 do 14 i od 15 do 18.
Celem tegorocznej kwesty – jak poinformował PAP prezydent Krystian Kinastowski - jest zgromadzenie środków na konserwację zniszczonego pomnika Anny ze Stokowskich Radwan Babskiej z 1919 roku z cmentarza rzymskokatolickiego.
Na pomniku zachowało się epitafium o treści: Boże, okaż jej choć tyle dobroci, ile ona wokół siebie rozsiewała. Przypuszczalnie zmarła była żoną Czesława Babskiego herbu Radwan oraz matką znanego bankowca Aleksandra Babskiego
— powiedział prezydent.
Włodarz miasta kwestuje na cmentarzu miejskim wraz z 13-letnią córką.
Wziąłem ze sobą córkę, ponieważ to jedyna okazja, żeby oprócz wsparcia kwesty dowiedzieć się trochę o historii miasta i nauczyć pielęgnowania pamięci o zmarłych. Cmentarz miejski jest świadkiem historii Kalisza
— powiedział Krystian Kinastowski.
Dr Jarosław Dolat, przewodniczący Komisji Opieki nad Zabytkami PTTK oddział w Kaliszu, dodał, że celem tegorocznej kwesty jest też dokończenie prac przy sarkofagu rodzin Thanów i Hintzów na cmentarzu ewangelickim oraz odnowienie kolejnego nagrobka, gdzie podmurówka kamienna jest w bardzo złym stanie.
Podczas ubiegłorocznej kwesty zebrano środki w wysokości 23 614,19 zł, które zostały przeznaczone na sfinansowanie drugiej części należności za zrealizowane w 2022 roku prace przy grobowcu Thanów i Hintzów oraz na konserwację nagrobka Marii ze Świtalskich Czarnieckiej, zmarłej w 1913 r., z nekropolii katolickiej.
Zabytkowe nagrobki, grobowce i kaplice na trzech wyznaniowych nekropoliach przy Rogatce (grecko-prawosławnym, ewangelicko-augsburskim i katolickim) kryją prochy minionych pokoleń kaliszan, są świadectwem wielokulturowej przeszłości Kalisza, a także wyrazem kunsztu kamieniarzy i rzeźbiarzy działających w mieście.
Cmentarz ewangelicko-augsburski, inaczej „Luterska Górka” to cmentarz protestancki założony w 1689 roku. To najstarsza zachowana nekropolia w Kaliszu i jedna z najstarszych w Polsce. Na cmentarzu pochowani są m.in. Jan Bernhard - polski inżynier niemieckiego pochodzenia, geodeta i urbanista; Arnold Fibiger - polski budowniczy fortepianów, przemysłowiec; Emil Ordon - prawnik, powstaniec listopadowy i brat Juliana Konstantego Ordona; Konrad Wünsche - polski właściciel ziemski niemieckiego pochodzenia, oficer i działacz konspiracyjny w czasie II wojny światowej; Michał Dobriak - nestor kaliskich artystów plastyków; Albert Nestrypke - ceniony w dwudziestoleciu międzywojennym architekt oraz Rafał Władysław Stilter - legendarny w grodzie nad Prosną zegarmistrz. W październiku odbyło się uroczyste złożenie szczątków Stefana Szolca-Rogozińskiego, wybitnego kaliskiego podróżnika i badacza Kamerunu, którego prochy przywieziono z Paryża.
Cmentarz grecko-prawosławny, inaczej „Grecka Góra”, został założony w 1786 roku. Pochowana jest tam m.in. córka kaliskiego gubernatora Michaiła Daragana – Maria czy wojenny naczelnik okręgu kaliskiego książę Aleksandr Golicyn.
Najmłodszy jest Cmentarz Miejski - został założony w 1807 roku. Spoczywają na nim prochy wielu zasłużonych kaliszan m.in. Adama Chodyńskiego, Władysława Kościelniaka i Alfonsa Parczewskiego.
Datki można wpłacać także na konto PTTK Oddział w Kaliszu nr 33 1090 1128 0000 0000 1201 5712 w banku Santander Bank Polska SA (w tytule wpłaty należy wpisać: „darowizna ? kwesta 2023”).
Miasto przypomina, że każdy administrator zabytkowego cmentarza może, zgodnie z przepisami prawa, ubiegać się o dotacje z budżetu Miasta. Od 2020 roku z budżetu Miasta przeznaczono na ten cel 400 tysięcy złotych.
Zakopane
W Zakopanem odbędzie się 31. kwesta na rzecz ratowania zabytkowych grobów. Szczególnej pielęgnacji wymagają nagrobki zabytkowego Cmentarza Zasłużonych na Pęksowym Brzyzku; konserwacji wymaga m.in. krzyż na grobie prozaika i poety Kornela Makuszyńskiego oraz metaloplastyka z grobu autorów „Wielkiej encyklopedii tatrzańskiej” Zofii i Witolda Paryskich.
Dzień Wszystkich Świętych to czas szczególnej pamięci o naszych bliskich zmarłych. Musimy także pamiętać i dbać o pamięć naszych bohaterów, poetów, sportowców zgodnie z mottem widniejącym przy wejściu na Cmentarz Zasłużonych na Pęksowym Brzyzku: „Ojczyzna to ziemia i groby. Narody, tracąc pamięć, tracą życie”. Dbając o te groby, które niejednokrotnie są dziełami sztuki, przekazując datki na ich odnowę, wyrażamy naszą pamięć i spełniamy patriotyczny obowiązek
— powiedziała PAP Agata Nowakowska-Wolak, konserwatorka zabytków z Towarzystwo Opieki nad Zabytkami.
Podczas ubiegłorocznej zakopiańskiej kwesty zebrano ponad 26 tys. zł. Za te fundusze udało się wykonać wiele prac pielęgnacyjnych, profilaktycznych i konserwatorskich. Na Pęksowym Brzyzku przeprowadzono pielęgnację 20 grobów, m.in. zakonserwowano elementy metaloplastyki: krzyże, sztaby, ogrodzenia i bramki. Kompleksowej konserwacji podano 10 nagrobków, w tym artysty Władysława Hasiora.
Wykonano także nowy drewniany krzyż na wzór starego zbutwiałego oraz naprawiono inny uszkodzony krzyż na bezimiennych mogiłach. Dodatkowo, w tzw. czynie społecznym, członkowie Towarzystwa Opieki nad Zabytkami, oraz uczniowie Zespołu Szkół Budowalnych w Zakopanem dokonali generalnych porządków na całej zabytkowej nekropolii przed dniem Wszystkich Świętych.
Organizatorem zakopiańskiej kwesty jest Podhalański oddział Towarzystwo Opieki nad Zabytkami im. Stanisława Witkiewicza.
Cmentarz na Pęksowym Brzyzku to niewielka nekropolia, na której spoczywają zasłużeni artyści, literaci, sportowcy, patrioci oraz ratownicy i przewodnicy tatrzańscy. Niemal każdy nagrobek na tym wyjątkowym cmentarzu jest dziełem sztuki. Wiele z nich wyszło spod dłut wybitnych zakopiańskich artystów. Swoją formą nawiązują niejednokrotnie do twórczości pochowanych tam osób, np. nagrobek architekta Stanisława Witkiewicza to elementy architektury podhalańskiej, a grób lutnika i sportowca Franciszka Marduły zdobi granitowy kontrabas. Powstały na początku XIX wieku zakopiański cmentarz już w 1931 r. został uznany za zabytek.
Rzeszów
W Rzeszowie i okolicznych miejscowościach około 1,5 tysiąca wolontariuszy i pracowników Towarzystwa Pomocy imienia świętego Brata Alberta rozpoczęło kwestę na cmentarzach. Jak co roku zbierają pieniądze na pomoc dla osób bezdomnych i potrzebujących.
To już 35. kwesta rzeszowskiego towarzystwa albertyńskiego. Wolontariusze zbierają pieniądze do puszek na 40 cmentarzach – w Rzeszowie i okolicznych miejscowościach. Zbiórka datków będzie prowadzona również w czwartek. W Rzeszowie na dwóch największych nekropoliach: Wilkowyja i Pobitno oraz w Krasnem i Świlczy.
Jak powiedział PAP Mariusz Zacios z rzeszowskiego pracowników Towarzystwa Pomocy imienia świętego Brata Alberta (TPBA), pieniądze zostaną wykorzystane na codzienną działalność dwóch schronisk i noclegowni dla bezdomnych, ciepłe posiłki wydawane zimą oraz na prowadzenie punktu pomocy dla seniorów.
Pomagamy osobom starszym, dla których wykonujemy drobne naprawy. To może być cieknący kran albo drobna elektryka. Część pieniędzy ze zbiórki zostanie przeznaczona na zakup materiałów do takich napraw, bo wszyscy, który zgłoszą się do nas po pomoc, nie płacą ani złotówki za wykonaną usługę
— wyjaśnił Mariusz Zacios.
1,5 tysiąca wolontariuszy, czyli pracownicy i podopieczni rzeszowskiego TPBA oraz uczniowie szkół, zuchy i harcerze, rozpoczęli zbiórkę w środę o godz. 7. W Rzeszowie będą kwestować do godz. 18, a na cmentarzach parafialnych w sąsiednich miejscowościach do godz. 14.
W akcji można także uczestniczyć nie wychodząc z domu, wystarczy przyłączyć się do internetowej zbiórki na stronie www.pomagam.pl/kwesta.
Mariusz Zacios przyznał, że zawsze może liczyć na hojność ludzi. „Każda, nawet najdrobniejsza wpłata, ma dla nas i dla naszych podopiecznych ogromne znaczenie. Dziękuję wszystkim, którzy się z nami identyfikują i wrzucają swoje datki do albertyńskich puszek” – powiedział Zacios.
W ubiegłym roku zebrano nieco ponad 171 tys. złotych. To była rekordowa kwesta.
Lublin
Około 200 wolontariuszy będzie kwestować przez trzy dni na odnowę zabytkowych nagrobków na cmentarzu przy ul. Lipowej w Lublinie. Wśród kwestujących są m.in. uczniowie, artyści, sportowcy, politycy, samorządowcy.
Tegoroczna kwesta rozpocznie się w środę rano i potrwa do piątku. Do tej pory zgłosiło się około stu wolontariuszy. Sztab akcji mieści się w Radiu Lublin, co ważne każdy może przyjść do nas w dowolnym momencie, otrzymać identyfikator, zaplombowaną puszkę i zacząć kwestować. Szacujemy, że jak co roku będzie to łącznie około 200 wolontariuszy
— podkreśliła przewodnicząca Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Lublina Marta Goździowska-Łupkowska.
Wśród kwestujących są uczniowie lubelskich szkół, rodzice z dziećmi, artyści, sportowcy, politycy, samorządowcy. W tym roku swój udział zapowiedzieli m.in. muzyk Krzysztof Cugowski, wojewoda Lech Sprawka, pisarz Marcin Wroński, zastępca prezydenta Lublina Mariusz Banach, dyrektor Teatru Osterwy Redbad Klynstra-Komornicki.
Z zebranych środków organizatorzy planują odnowienie rzeźby secesyjnej na pomniku p. Bercikowskiej, nagrobka Władysława Plewińskiego, nagrobka Stefanii Mazurkiewicz, nagrobka Stanisława Pliszczyńskiego.
W ubiegłym roku zebrano około 90 tys. złotych, za co odnowiono trzy XIX-wieczne nagrobki: Wandy Łysakiewicz, rodziny Holzerów i Konstancji Gerlicz.
Cmentarz przy ul. Lipowej w Lublinie ma wielonarodowy i wielowyznaniowy charakter. Pochowani są tu katolicy, prawosławni i ewangelicy. Założony został w końcu XVIII wieku, daleko poza ówczesnymi granicami miasta. Z biegiem lat nekropolia znalazła się w centrum Lublina. Najstarsze nagrobki, członków loży wolnomularskiej, pochodzą z 1811 r.
Na cmentarzu przy ul. Lipowej spoczywają m.in. poeta Józef Czechowicz, kaznodzieja ks. Piotr Ściegienny, bibliofil Hieronim Łopaciński, a także kupiec Jan Mincel opisany przez Bolesława Prusa w powieści „Lalka”. Pochowani są tu żołnierze polscy, niemieccy, ukraińscy, austriaccy, rosyjscy. W części katolickiej cmentarza znajduje się mogiła powstańców styczniowych, a w części prawosławnej - żołnierzy armii Ukraińskiej Republiki Ludowej atamana Semena Petlury, którzy w 1920 r. byli sojusznikami Polski w walkach z bolszewikami.
Łomża
Ponad stu wolontariuszy będzie kwestować na rzecz ratowania najcenniejszych pod względem historycznym i artystycznym nagrobków na zabytkowym XIX-wiecznym cmentarzu w Łomży (Podlaskie). Kwesta rozpoczęła się w środę rano; potrwa dwa dni.
Łomżyński cmentarz jest jednym z najstarszych w regionie, ma ponad 220 lat. Początki tej nekropolii sięgają 1801 r. Znajduje się tam około pięciuset zabytkowych nagrobków. Pierwszą kwestę na rzecz ratowania zabytków cmentarnych zorganizowano w Łomży w 1984 r.
Tegoroczna kwesta rozpoczęła się w środę rano. Tradycyjnie wolontariuszy można spotkać 1 listopada przy wszystkich cmentarnych bramach od godz. 8:30 - powiedział PAP Józef Babiel z organizującego kwestę Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej. W sumie kwestować będzie ponad 100 wolontariuszy.
Natomiast w czwartek będzie można spotkać wolontariuszy i wrzucać datki do skarbon ustawionych przy głównych bramach. Kwesty w dwa dni potrwają do zmroku.
W ubiegłym roku udało się zebrać blisko 55 tys. zł. Dzięki temu udało się rozpocząć prace m.in. przy jednych z najstarszych nagrobków na cmentarzu. Chodzi o dwie tablice wykonane z piaskowca, które uległy znacznej degradacji. Jedna to tablica z inskrypcyjną poświęconą Sewerynowi Bończy Skarzyńskiemu, znajdującej się na nagrobku z początku XIX wieku, druga poświęcona jest Antoniemu Jezierskiemu i znajduje się na nagrobku także z początku XIX wieku.
Babiel powiedział, że tablice są już po renowacji, ale na ich montaż należy poczekać, bo trzeba było zwiększyć zakres prac przy nagrobkach. Wyjaśnił, że wymiany wymagają tynki, które zatrzymują wilgoć, na którą z kolei - jak mówił Babiel - podatny jest piaskowiec; ulega wtedy zniszczeniu.
Dlatego musimy jeszcze zmienić tynki i dopiero wtedy zainstalować tablice
— dodał.
Według danych TPZŁ od początku zbierania datków Towarzystwu udało się uratować ok. 300 nagrobków. Niektóre z nich były odnawiane już dwukrotnie, bo np. przy piaskowcu potrzebne są kolejne zabiegi pielęgnacyjne.
Współczesny zespół starego cmentarza w Łomży obejmuje teren nekropolii rzymsko-katolickiej oraz byłych cmentarzy prawosławnego i ewangelicko-augsburskiego. Spoczywają tam m.in. autor „Flory Polskiej”, znany botanik Jakub Waga (zm. w 1872 r.), pisarz Feliks Bernatowicz (zm. w 1836 r.), pierwszy archeolog północno-wschodniej Polski Alfons Budzyński (zm. w 1855 r.).
Opole
W dzień Wszystkich Świętych przy wielu cmentarzach w województwie opolskim będą prowadzone kwesty. Udział w zbiórkach zapowiedzieli przedstawiciele samorządu, organizacji kultury, mniejszości niemieckiej, kibice Odry Opole.
Po raz pierwszy zbierane będą pieniądze na renowację zabytkowego cmentarza katolicko-ewangelickiego przy ulicy Wrocławskiej w Opolu. Swój udział w zbiórce zapowiedzieli przedstawiciele władz samorządowych, organizacji kultury i mniejszości niemieckiej. Pieniądze z pierwszej kwesty będą przeznaczone na renowację nagrobka Josepha Jackischa – opolskiego malarza - i grobów Sióstr Franciszkanek Szpitalnych.
Cmentarz przy ulicy Wrocławskiej, ze względu na swój stan, ale i miejsce w historii naszego miasta, wymaga olbrzymich nakładów finansowych. Dzisiejsza kwesta jest pierwszą, jednak wszyscy mamy nadzieję, że nie ostatnią
— powiedziała PAP Joanna Filipczyk, dyrektor Galerii Sztuki Współczesnej w Opolu.
Także w stolicy regionu, już po raz ósmy, kibice i sympatycy klubu piłkarskiego Odry Opole będą zbierali pieniądze na ekshumacje i identyfikację Żołnierzy Wyklętych.
W Kędzierzynie-Koźlu, Głubczycach i Głuchołazach dzięki pieniądzom zebranym podczas zbiórek będą porządkowane miejsca pamięci na dawnych Kresach Wschodnich oraz kupowane paczki ze wsparciem dla rodaków żyjących nadal poza granicami Polski.
Kwesty na Śląsku
Wsparcie hospicjów, renowacja zabytkowych nagrobków oraz pomoc dla najuboższych – to cele rozpoczętych w środę licznych kwest na kilkudziesięciu cmentarzach w woj. śląskim. Najstarsza zbiórka, w Bytomiu, odbywa się po raz 31., w Częstochowie 26., w Tychach po raz 24.
W Częstochowie, Dąbrowie Górniczej, Będzinie, Czeladzi czy Rudzie Śląskiej środki zebrane podczas listopadowych kwest wspomagają odnowę najcenniejszych zabytków miejscowych nekropolii. W Katowicach, Tychach, Gliwicach i Rybniku wspierane są hospicja, w Zabrzu i Bytomiu pieniądze przeznaczane są na pomoc osobom potrzebującym.
W Bytomiu doroczną kwestę po raz 31. zorganizowało środowisko potomków związanych z tym miastem Kresowian. Z jego inicjatywy w przeddzień kwesty na cmentarzu przy ul. Powstańców Śląskich poświęcono Memoriał Pamięci, upamiętniający ofiary zbrodni na Wołyniu. Pieniądze ze środowej kwesty będą przeznaczone na pomoc dla Polaków na Kresach, a także dla dzieci z ubogich rodzin na Śląsku.
Pieniądze na potrzebujących zbierane są także na pięciu cmentarzach w Zabrzu, gdzie doroczną zbiórkę zorganizowało zabrzańskie koło Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta. Środki będą wykorzystane na cele statutowe towarzystwa - niesienie pomocy matkom z dziećmi, bezdomnym kobietom oraz osobom skrajnie ubogim.
W Częstochowie organizatorem 26. kwesty na rzecz odnowy zabytków na cmentarzach Kule i św. Rocha jest Liga Miejska. W ciągu 25 lat zebrano ponad 300 tys. zł (w samym ub. roku ponad 21 tys.) i odrestaurowano 21 zabytkowych nagrobków; ostatnio nagrobek księdza Marcina Religi na cmentarzu św. Rocha. Z okazji 25-lecia kwesty wydano album ze zdjęciami odrestaurowanych mogił. Z pieniędzy zebranych w środę odnowiony będzie nagrobek na cmentarzu Kule. W zbiórce uczestniczy ok. 100 wolontariuszy.
W Będzinie kwestia odbywa się po raz 19. na trzech cmentarzach: parafii Świętej Trójcy, komunalnym oraz przy ul. Krakowskiej. Kwestuje prawie setka wolontariuszy Towarzystwa Przyjaciół Będzina. W minionych latach zebrano w sumie ponad 374 tys. zł i poddano kompleksowej renowacji 20 grobowców. Ze środków zebranych w Będzinie w zeszłym roku udało się odnowić grób Daniela Kajdy i Mariana Adamczyka - ofiar tragicznej manifestacji robotniczej na Ksawerze z 1932 roku.
W 2023 roku kwestujemy na rzecz renowacji nagrobka zmarłego w 1917 roku Mieciunia (pisownia oryginalna - PAP) Ciszka. Grób stoi przy głównej alei w górnej części cmentarza, u stóp kaplicy św. Tomasza. Pomnik zdobi rzeźba na postumencie w formie stylizowanego usypiska głazów wraz z dwiema płaskorzeźbami z motywem floralnym
— poinformował sekretarz Towarzystwa Przyjaciół Będzina Piotr Podsiadło.
Na grobie chłopca znajduje się płyta z rymowaną inskrypcją: „Czy nie za wcześnie o Boże, śmierć nam to dziecię skosiła, zimna mogiłą szczęście nam skryła, smutki i żałość w sercu zostawiła”. Powyżej, na jednym z centralnych kamieni, ryta inskrypcja o pochowanej osobie i dacie jej przedwczesnej śmierci. Nagrobek wieńczy częściowo zachowana postać aniołka.
Ratowanie zabytkowych grobowców jest też celem zbiórki w cmentarzach w Dąbrowie Górniczej. Kwestę organizuje towarzystwo przyjaciół tego miasta wraz z harcerzami i stowarzyszeniem MyDąbrowa. W zeszłym roku zebrano w sumie ponad 12,5 tys. zł, z których rozpoczęto odnawianie nagrobka zasłużonego nauczyciela Antoniego Kocota. W tym roku celem kwesty jest odnowa grobu jednego z blisko 40 górników, którzy zginęli we wrześniu 1923 r. w katastrofie w kopalni Reden.
Na trzech cmentarzach w Czeladzi zbiórkę organizuje Społeczny Komitet Odnowy Czeladzkich Nagrobków Pro Memoria. Dwa lata temu zebrano ponad 14 tys. zł, a w zeszłym roku przeszło 10 tys. zł. Odnowiono m.in. nagrobki Marcjanny i Walentego Przybyłków oraz grób sióstr Istelskich.
Na cmentarzu w Orzegowie – dzielnicy Rudy Śląskiej – rozpoczęła się kwesta na rzecz odnowy zabytków miejscowego cmentarza, założonego w 1894 roku. Znajduje się tam m.in. mauzoleum górników - ofiar katastrofy w kopalni „Karol” w 1879 r. Kwestują członkowie i sympatycy Towarzystwa Miłośników Orzegowa. W minionych latach udało się uporządkować najstarszy w mieście cmentarz i rozpocząć renowację jego zabytków.
W Tychach środki z dorocznej, 24. już kwesty prowadzonej na sześciu cmentarzach w tym mieście oraz jednym w sąsiednim Bieruniu, wspomogą miejscowe Hospicjum im. św. Kaliksta. Przez cały dzień kwestować będzie w sumie ok. 200 osób – w większości uczniów tyskich szkół.
To piękne świadectwo dobra daję nam siłę do dalszej, codziennej pracy na rzecz Chorego, który zasługuje na jak najlepsze warunki opieki, aż do końca
— wskazują przedstawiciele placówki. Kwestę można również wspomóc wpłatą online.
Na cmentarzach w Gliwicach zbierane są pieniądze na potrzeby Hospicjum Miłosierdzia Bożego w tym mieście, w Katowicach (gdzie przed rokiem zebrano 24,2 tys. zł) - dla Archidiecezjalnego Domu Hospicyjnego św. Jana Pawła II, w Rybniku – na rzecz tamtejszego hospicjum, które do 2025 roku ma powstać przy ul. Barbórki w dzielnicy Niedobczyce. Znajdzie się w nim miejsce dla 30 pacjentów stałej opieki oraz 10 pacjentów dziennej opieki medycznej. Inwestycja pochłonie 35 mln zł, właśnie ponownie wyłaniany jest wykonawca budowy.
W Rudzie Śląskiej odbywa się rozpoczęta już we wtorek kwesta na rzecz Hospicjum Domowego im. Jana Pawła II. Wolontariuszy będzie można spotkać przy rudzkich cmentarzach do 3 listopada.
W Zabrzu, oprócz zbiórki dla potrzebujących, Stowarzyszenie Zachor zorganizowało także kwestę na terenie zabytkowego, założonego w 1871 roku, cmentarza żydowskiego. Dochód będzie przeznaczony na prace porządkowe, zabezpieczające i dokumentacyjne. W środę można zwiedzić cmentarz z przewodnikiem, którym jest wieloletni opiekun tego miejsca Dariusz Walerjański. Będzie można zobaczyć m.in. odnowiony niedawno grobowiec rodziny Maxa Boehma.
W środę i czwartek otwarte dla odwiedzających będą też inne cmentarze żydowskie w woj. śląskim: w Bytomiu, Gliwicach, Sośnicowicach, Katowicach, Mysłowicach, Mikołowie, Tarnowskich Górach, Miasteczku Śląskim, Pszczynie, Żorach, Czechowicach-Dziedzicach, Dębowej i Sosnowcu.
Toruń
Ludzie świata kultury, nauki i sportu, a także władze miejskie, lokalni samorządowcy oraz politycy biorą udział w 21. kweście na rzecz renowacji kolejnych pomników na cmentarzu św. Jerzego w Toruniu. Pieniądze z tegorocznej zbiórki przeznaczone zostaną na renowację zabytkowej mogiły rodziny Glińskich.
Tradycyjnie już w Dniu Wszystkich Świętych przez wiele godzin na cmentarzu św. Jerzego w Toruniu trwa kwesta na renowację zabytkowych nagrobków. Od 2003 r. dzięki wydarzeniu organizowanemu przez Urząd Miasta oraz Towarzystwo Miłośników Torunia udało się zebrać ponad 260 tys. zł. Wyremontowano za te pieniądze ok. 30 nagrobków.
Istotą tego wszystkiego jest pamięć. Chodzi o to, abyśmy pamiętali o swoich bliskich, o tych osobach, które są zasłużone. My złożyliśmy kwiaty i zapaliliśmy znicz pod pomnikiem naszego toruńskiego bramkarza Józefa Stogowskiego, który zasłynął wieloma swoimi dokonaniami. Kto by o nim pamiętał, jak nie my?
— powiedział w środę PAP uczestnik kwesty, prezes toruńskiego klubu hokejowego KH Energa Bogdan Rozwadowski.
Prezes Kurkowego Bractwa Strzeleckiego w Toruniu Leszek Polak podkreślił w rozmowie z reporterem PAP, że przed wieloma laty zawsze podziwiał w telewizji Jerzego Waldorffa, który „swoim zapałem ściągał ludzi na Stare Powązki, żeby ratować dzieła sztuki — pomniki”.
Tu, w Toruniu, też mamy takie pomniki. Kiedy miasto zorganizowało tę kwestę, to chyba od samego początku uczestniczymy w niej jako Bractwo Kurkowe
— powiedział.
Jego żona Urszula Polak dodała, że „gdybyśmy nasze życie porównali do rośliny, to najważniejsze są korzenie”.
Korzenie, które się umocują w ziemi, ojczyźnie. Potem rośnie roślina, którą kształcimy, wychowujemy, która ma pamięć. Dlatego przychodzimy tu z dziećmi, ale i z wnukami
— wskazała.
Strażak Sławomir Grudziński podkreślił, że przedstawiciele jego zawodu rokrocznie kwestują na cmentarzu św. Jerzego.
Mundur robi swoje, ale ludzie są bardzo hojni i bardzo chętnie dają pieniążki, wspierają akcje
— ocenił.
Poseł Koalicji Obywatelskiej Arkadiusz Myrcha powiedział, że Wszystkich Świętych „to dzień solidarności międzypokoleniowej”.
Nie chcemy, żeby miasto zapomniało o ludziach, których z nami już nie ma. (…) Polacy bardzo lubią nasze, polskie, tradycyjne zachowania. Po drugie, jesteśmy bardzo solidarnym narodem. Pokazujemy to zawsze
— powiedział Myrcha.
W tym roku celem kwesty jest renowacja kwatery rodziny Glińskich, położonej w części należącej do parafii śś. Janów.
To duże, ciekawe artystycznie założenie nagrobne, upamiętniające rodzinę toruńskich przedsiębiorców, rzemieślników i zaangażowanych patriotów
— informuje magistrat.
Jak czytamy na stronie miasta, nestor rodu Teodor Gliński (1870-1928) był twórcą i właścicielem firmy rodzinnej zajmującej się blacharstwem. Był także wpływowym członkiem cechu rzemieślniczego naszego miasta. Pochodził z Warmii, gdzie działał na rzecz Polski w czasie plebiscytu po I wojnie światowej. W Toruniu znalazł swój drugi dom. W grodzie Kopernika jego syn, także Teodor, współorganizował miejskie obchody 700-lecia istnienia miasta.
To właśnie rodzina Glińskich prowadziła prace blacharskie na budynku Polskiej Krajowej Kasy Pożyczkowej, czyli dzisiejszym Collegium Maximum UMK
— podaje magistrat.
Na cmentarzu św. Jerzego w Toruniu spoczywają m.in. pionierka pedagogiki specjalnej w Polsce Wanda Szuman, kurierka Komendy Głównej AK gen. Elżbieta Zawacka ps. Zo, rektor UMK Sławomir Kalembka, astronom Wilhelmina Iwanowska, a także sędzia Trybunału Konstytucyjnego prof. Lech Morawski. Nekropolia istnieje od 1811 roku.
Łódź
Środa jest kulminacyjnym dniem trwającej od soboty 29. kwesty na rzecz ratowania zabytków Starego Cmentarza w Łodzi. Na alejach najstarszej miejskiej nekropolii z puszkami można spotkać znanych łodzian m.in. ze świata kultury, sztuki, nauki, polityki i mediów.
Stary Cmentarz w Łodzi to jedna z najważniejszych nekropolii miasta. Powstał w latach 1855-58; od początku jako nekropolia trójwyznaniowa - dla katolików, prawosławnych i ewangelików. W 1995 roku, z inicjatywy dwóch nieżyjących już entuzjastów akcji - nestora łódzkich przewodników Stanisława Łukawskiego i dziennikarza TVP Łódź Wojciecha Słodkowskiego, zainaugurowano zbiórkę pieniędzy na rzecz ratowania zabytków cmentarza – pomników, rzeźb i nagrobków.
Od tamtej pory zebrano blisko 2 mln zł, co pozwoliło na odnowienie ponad 200 pomników. Tegoroczna kwesta rozpoczęła się w sobotę od sprzątania nekropolii i kwestowania przez uczniów łódzkich szkół. Tegoroczna zbiórka przebiega pod hasłem „Pamięci łodzian”, które - jak zaznaczył prezes Towarzystwa Opieki nad Starym Cmentarzem w Łodzi Cezary Pawlak - ma przywrócić pamięć o łodzianach, którzy przez lata przyczyniali się do dynamicznego rozwoju Łodzi.
Motto tegorocznej kwesty nawiązuje do rocznicy 600-lecia nadania praw miejskich Łodzi. Wyjątkowa rocznica stała się inspiracją do wyboru tegorocznych prac konserwatorskich pod kątem postaci i pomników nagrobnych związanych z najdawniejszymi dziejami naszego miasta. To nasze wspólne dzieło zachowania dla nas i przyszłych pokoleń dziedzictwa historii Łodzi, które odzwierciedlają zabytkowe pomniki na najstarszej nekropolii miasta
— dodał Pawlak.
W środę pierwsze osoby z puszkami, do których można wrzucać pieniądze, pojawiły się przed godz. 9. Na trzech częściach najstarszej łódzkiej nekropolii pieniądze zbierają przedstawiciele władz miasta, politycy, dziennikarze, ludzie sztuki, kultury, nauki.
1 listopada to najbardziej tradycyjny dzień kwesty. W ten dzień 29 lat temu rozpoczynaliśmy naszą zbiórkę. Serdecznie zapraszamy dziś do godz. 19 oraz w najbliższą sobotę i niedzielę, bo tegoroczna kwesta potrwa dłużej
— wyjaśnił prezes Towarzystwa Opieki nad Starym Cmentarzem w Łodzi.
W środę jednymi z pierwszych kwestujących byli politycy, w tym m.in. prezydent Łodzi Hanna Zdanowska i wicewojewoda łódzki Marcin Buchali. Oboje podkreślali, że to dzień, w którym działa się ponad podziałami w bardzo szczytnym celu.
To jest dzień, który łączy wszystkich i myślę, że właśnie to łączenie powoduje, że chcemy tu być, bo potrzebujemy tego ciepła i potrzebujemy wreszcie braku jakiegokolwiek podziału. Podział jest jeden w życiu na dobrych i złych, innych nie ma. I tutaj to widzimy, że są fantastyczne emocje, uśmiechy, sympatie. Przed chwileczką miałam cudownego pana, który się zatrzymał, żeby podziękować. Dziękował nie mnie, ale miastu za to, że się zmienia. To jest bardzo istotne szczególnie teraz, kiedy obchodzimy 600-lecie urodzin naszego miasta. Myślę, że to stało się szczególnie wymowne, bo na tej nekropolii leżą protoplaści naszego miasta
— zaznacza w rozmowie z reporterem Radia Łódź Zdanowska.
Towarzystwo organizuje też szereg wydarzeń przybliżających historię najstarszej łódzkiej nekropolii. To m.in. spacery tematyczne, prezentujące efekty tegorocznych prac konserwatorskich, oraz szlakiem łodzian, którzy zasłużyli się dla historii kultury miasta i kraju. Efekty tegorocznej kwesty zostaną podsumowane na zaplanowanym na 26 listopada koncercie poświęconym pamięci łodzian w Muzeum Miasta Łodzi.
Stary Cmentarz w Łodzi jest miejscem pochówku przemysłowców, lekarzy, prawników, przedstawicieli starych rodów, uczestników walk o niepodległość, ludzi zasłużonych dla rozwoju miasta, jego sztuki i oświaty.
Nekropolię wyróżnia bogactwo form i stylistyki pomników nagrobnych. Ponad 80 nagrobków wyszło spod dłuta wybitnego, żyjącego na przełomie XIX i XX wieku rzeźbiarza Wacława Konopki. Prawie 200 dzieł sztuki sepulkralnej jest wpisanych do wojewódzkiego rejestru zabytków.
Kwesta na rzecz ratowania zabytków tej nekropolii odbywa się od 1995 roku. Dzięki hojności łodzian i mieszkańców innych miast, wspomagających Stary Cmentarz, udało się odnowić 209 pomników nagrobnych. Łącznie zebrano ok. 2 mln zł.
tkwl/PAP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kraj/669074-trwaja-kwesty-na-cmentarzach-w-calej-polsce-zdjecia