Do tragicznego zdarzenia doszło w Ninkowie (Mazowieckie). 72-latek kierując toyotą ciągnął na lince holowniczej elektryczny wózek inwalidzki, na którym siedział 92 latek. Na zakręcie drogi mężczyzna siedzący na wózku spadł uderzając głową o jezdnie. Zginął na miejscu.
Tragiczne zdarzenie na Mazowszu
Jak informuje mazowiecka policja, kierujący samochodem marki toyota 71-letni mężczyzna chciał pomóc 92-latkowi, któremu rozładował się elektryczny wózek inwalidzki. Kierowca przypiął wózek inwalidzki na linkę holowniczą do auta. Jednak podczas holowania siedzący na wózku mężczyzna upadł za jezdnię. Pomimo reanimacji podjętej przez wezwanych na miejsce medyków, mężczyzna zmarł na miejscu.
Rzeczniczka prokuratury Okręgowej w Radomiu Agnieszka Borkowska poinformowała, że śledztwo zostało wszczęte w kierunku spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Prokuratura bada sprawę, na razie nikomu nie postawiono zarzutów. Kierujący toyotą był trzeźwy. Sekcja zwłok ofiary ma być przeprowadzona po 1 listopada.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
wkt/mazowiecka.policja.gov.pl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kraj/668990-tragiczny-wypadek-kierowca-holowal-mezczyzne-na-wozku