„Toga może i musi wygrać ze zbroją będącą symbolem bezprawia, tylko trzeba wyjść poza ramy formalizmu prawniczego, poza utarte schematy, że ‘sędziowie są ustami ustawy’, a więc spikerami odtwarzającymi napisane zdania” - przekonuje na łamach „GW” prawnik, prof. Michał Romanowski. Prawnik podpowiada ewentualnemu przyszłemu rządowi, jak „ominąć weto Dudy” i jak bojkotować ustawy wprowadzone za rządów PiS, które zostaną uznane za bezprawne.
Zanim jeszcze Państwowa Komisja Wyborcza oficjalnie ogłosiła pełne wyniki głosowania z 15 października, sędziowie z upolitycznionych, opozycyjnych wobec PiS stowarzyszeń, udali się na spotkanie z Donaldem Tuskiem, o czym pisał portal wPolityce.pl 15 października.
Dni uzurpatorów z łaski @KRS_RP (neokrs) w SN są policzone. Czas na legalną KRS, na uczciwe konkursy, na legalne nominacje sędziowskie. I na SN złożony z SĘDZIÓW, a nie przebierańców. Czas naprawy, sprzątania i budowania nowoczesnych sądów, dla obywateli, niezależnych
— ogłaszał wówczas na platformie X sędzia Piotr Gąciarek.
Tym razem temat „uzdrawiania” polskiego prawa po rządach PiS podjął prof. Michał Romanowski, zwracając uwagę, że jeśli przyszły rząd utworzą partie dotychczas opozycyjne (określane przez adwokata i profesora Uniwersytetu Warszawskiego jako „opozycja demokratyczna”), to nie będą dysponować większością umożliwiającą uchylenie prezydenckiego weta.
Czy zatem da się coś zrobić? Owszem, toga może i musi wygrać ze zbroją będącą symbolem bezprawia, tylko trzeba wyjść poza ramy formalizmu prawniczego, poza utarte schematy, że „sędziowie są ustami ustawy”, a więc spikerami odtwarzającymi napisane zdania. To nieprawda, że jedynym remedium na złą ustawę jest jej zmiana lub uchylenie
— podkreśla prawnik. Inspiracji radzi szukać w formule Radbrucha. Z jej zasad wynika:
że stosujący prawo mają obowiązek dokonywać wykładni ustaw zwykłych w zgodzie z konstytucją i ratyfikowanym prawem międzynarodowym (m.in. prawem UE, europejską konwencją praw człowieka), które jest częścią polskiego porządku prawnego, a w razie kolizji przyjąć prymat konstytucji, prawa UE i europejskiej konwencji praw człowieka oraz orzecznictwa TSUE i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka nad ustawą zwykłą i opartym na niej orzecznictwem krajowym
CZYTAJ TAKŻE: NASZ WYWIAD. „Kasta” chce zemsty. Apolityczni sędziowie ostrzegają: „Pacyfikowanie sądownictwa. Niewyobrażalny paraliż”
Formuła Radbrucha
Jak traktować ustawy, które są „bezprawne”, tj. sprzeczne z konstytucją, prawem unijnym oraz europejską konwencją praw człowieka?
(…)Radbruch stwierdził: „Rozkaz jest rozkazem – mówi się żołnierzowi (…), żołnierz ma obowiązek i prawo wypowiedzenia posłuszeństwa, jeśli wie, że rozkaz prowadzi do zbrodni lub występku”. Żadne prawo – argumentował dalej – nie może uczynić prawników i narodu „bezbronnymi wobec ustaw despotycznych, okrutnych i przestępczych”, bo oznaczałoby to, że „tylko tam, gdzie jest siła, jest i prawo”
— pisze prof. Romanowski, wskazując, że w polskim prawie multum jest ustaw sprzecznych z konstytucją, prawem unijnym i odpowiednich instytucji UE.
Gustav Radbruch nie był i nie jest ulubieńcem PiS, którego rządy były oparte na doktrynie, że prawo nie jest świętością. 26 listopada 2015 r. poseł Kornel Morawiecki powiedział w Sejmie: „Prawo jest ważną rzeczą, ale prawo to nie świętość. Nad prawem jest dobro narodu! Jeśli prawo to dobro zaburza, to nie wolno nam uważać tego za coś, czego nie możemy naruszyć i zmienić. To mówię – prawo ma służyć nam! Prawo, które nie służy narodowi, to jest bezprawie!”. Dostał owację na stojąco od większości parlamentarnej
— wskazuje adwokat. Abstrahując od faktu, że śp. Kornel Morawiecki nigdy nie był członkiem PiS, to być może należałoby się przyjrzeć wypowiedzi w szerszym kontekście? Poza tym - jeśli prawo nie musi służyć narodowi, to komu lub czemu?
Ominięcie prezydenckiego weta?
W dalszej części tekstu Romanowski podpowiada, jak „ominąć weto Dudy”.
Jak zwalczać bezprawie w czasach tej prezydentury? Ważna jest presja. Trzeba uchwalać ustawy i zobaczyć, co zrobi Andrzej Duda. Seryjne weta będą materiałem do rozliczenia go po zakończeniu kadencji
— podkreśla.
Jak przekonuje, w już istniejących ustawach trzeba szukać instrumentów pozwalających na „oczyszczenie państwa polskiego z bezprawia”, ale przede wszystkim odkryć mechanizm zastosowania formuły Radbrucha w praktyce oraz:
stosować w praktyce zasadę prymatu konstytucji, prawa UE i europejskiej konwencji praw człowieka nad ustawami zwykłymi poprzez odmowę ich stosowania lub wykładnię prokonstytucyjną, prounijną i prokonwencyjną. Każdy przepis prawa uchwalony przez PiS sprzeczny z konstytucją, europejską konwencją i prawem UE jest niewiążący
— pisze adwokat, zalecając w takiej sytuacji pominięcie zastosowania takiego przepisu lub jego interpretację z wprowadzeniem normy zgodnej z konstytucją i prawem międzynarodowym.
Będzie to podlegało kontroli sędziów wyposażonych w narzędzie rozproszonej kontroli konstytucyjnej oraz jako sędziów europejskich zobowiązanych do stosowania prawa UE oraz europejskiej konwencji praw człowieka. Większość parlamentarna mogłaby też rozważyć, by Sejm i Senat podjęły uchwały potwierdzające, że wobec bezprecedensowego łamania konstytucji, prawa Unii Europejskiej oraz europejskiej konwencji praw człowieka pierwszeństwo zastosowania wobec bezprawnych ustaw mają przepisy Konstytucji RP, prawa Unii Europejskiej, w tym Karty Praw Podstawowych UE, europejskiej konwencji praw człowieka oraz orzecznictwo legalnych sędziów w ramach legalnych Izb Sądu Najwyższego, sądów powszechnych i sądów administracyjnych. Uchwała taka nie miałby charakteru wiążącego prawnie, ale byłaby istotną rekomendacją dla wszystkich szukających sposobu, jak zgodnie z prawem zwalczać bezprawne ustawy
— wskazuje.
Zdaniem prawnika, tego, że da się działać w taki sposób dowodzi przykład sędziego Pawła Juszczyszyna i uchwały Izby Dyscyplinarnej SN.
A gdzie w tej sytuacji trójpodział władzy? W dodatku mamy sugestię, że współpraca pomiędzy ewentualnym przyszłym rządem Donalda Tuska a prezydentem Andrzejem Dudą będzie nastawiona na konfrontację - albo „seryjne weta” albo „omijanie” prezydenckiego weta.
aja/Wyborcza.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kraj/668878-prawnik-w-gw-radzi-opozycji-jak-ominac-weto-dudy