Budzy o swojej miłości do żony

Czytaj więcej 50% taniej
Subskrybuj
Fot. YouTube
Fot. YouTube

Mogłoby się wydawać, że wieloletnie małżeństwa nie są domeną muzyków rockowych. Przykład "Budzego" pokazuje jednak, że również artysta grający punka może być wiernym mężem, który wciąż jest zakochany w swojej żonie.

Budzyński, który pozostaje w szczęśliwym związku małżeńskim od 21 lat (swoją żonę poznał 22 lata temu - przyp. red.), podkreśla, że im dłużej jest z Natalią, tym bardziej ją kocha.

Ja się w swojej żonie zakochałem już po raz któryś z kolei, chyba piąty… (...) Uwielbiam moją żonę i nie wyobrażam sobie bez niej życia. Życie bez żony? Co za nuda! -

mówi lider Armii w wywiadzie dla portalu stacja7.pl.

Muzyk podkreśla jednak, że nie widzi potrzeby, aby brać udział w akcji "Wierność jest sexy", choć nie zdradza swojej żony.

Mnie się podoba moja żona i to, że jestem jej wierny jest dla mnie jasne jak słońce. Mam zdradzić kogoś, kogo kocham? A niby po co? I nie wydaje mi się, abym musiał z tego czynić jakieś hasło na transparencie -

tłumaczy Budzyński.

Wokalista nie ma jednak złotej recepty na udane małżeństwo. Udziela jednak pewnych wskazówek, które mogą być przydatne dla mężów i żon. Zdaniem "Budzego" kwiaty i prezenty są bardzo ważne, ale są bardziej kluczowe sprawy.

Najważniejsze jest przebaczenie. Częste współżycie i wzajemne przebaczanie sobie -

mówi lider Armii.

Muzyka podkreśla, że niezwykle ważne jest wspólne spędzania czasu i relaks. Nawet, jeżeli małżonkowie mają już dorastające dzieci (Natalia i Tomasz mogą pochwalić się 15-letnim Stasiem i 18-letnią Niną - przyp. red.).

Wychodzimy do kina, na kolację do restauracji, mamy częste randki. Bardzo to lubimy. Albo jedziemy gdzieś samochodem daleko, daleko... albo po prostu spacerujemy -

relacjonuje Budzyński.

Artysta jest tak rozmiłowany w swojej żonie (jak sam przyznaje - już po raz piąty jest w niej zakochany), że nie wyobraża sobie życia pozagrobowego bez niej.

Jeżeli kiedyś Pan Bóg pozwoli mi pójść do nieba, to chciałbym, żeby była tam ze mną moja żona. Nie wyobrażam sobie nieba bez żony. To byłoby jakieś słabe niebo -

mówi legendarny punkowiec.

Może pora na jakiś poradnik dla nowożeńców autorstwa Natalii i Tomasza Budzyńskich? W końcu para o takim stażu i pięknych doświadczeniach mogłaby podzielić się radami z ludźmi, którzy zastanawiają się, jak wieść szczęśliwe życie małżeńskie.

AM/stacja7.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych