Nie budujmy muru berlińskiego w sercu - zaapelował w piątek papież Franciszek w kazaniu podczas mszy w Domu świętej Marty. Podkreślił, że po konflikcie, na przykład w rodzinie, nawet jeśli "latają talerze", trzeba jak najszybciej zawrzeć pokój.
Papież powiedział:
Aby prowadzić dialog potrzebna jest łagodność.
Przypomniał, że każdy chrześcijanin musi pokonywać nienawiść "aktem pokory".
Dialog jest trudny-
przyznał Franciszek. Ale jeszcze gorsze, jak dodał, jest chowanie w sercu urazy wobec adwersarza. W ten sposób "pozostajemy odizolowani w gorzkim rosole naszej niechęci".
Trzeba ukorzyć się i zawsze budować most, zawsze. To znaczy być chrześcijaninem. Nie jest to łatwe. Czynił to Jezus; ukorzył się do końca, pokazał nam drogę -
mówił papież, cytowany przez Radio Watykańskie.
Franciszek położył nacisk na to, że tak szybko, jak to możliwe, kiedy minie "burza", trzeba nawiązać dialog.
Bo wraz z upływem czasu rośnie mur, tak jak chwasty, które uniemożliwiają rosnąć pszenicy. A kiedy rosną mury, trudno o pojednanie" -
stwierdził.
Nie jest problemem to, że "czasem latają talerze" w rodzinie, we wspólnocie, w dzielnicy -
mówił papież.
Ważne jest to by jak najszybciej zawrzeć pokój przy pomocy słowa bądź gestu.
Także serce może zamienić się w Berlin z murem, zbudowanym przed innymi -
ostrzegł Franciszek.
PAP/ansa
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/93157-budujmy-mosty-nie-mur-berlinski
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.