„Bóg nie po to stał się człowiekiem, żebyśmy tylko powspominali fakt Bożego Narodzenia sprzed 2000 lat […] Chodzi o to, że tę obecność Boga, który stał się człowiekiem, trzeba przeżywać w aspekcie społecznym. Inaczej spojrzeć na bliskich, na ludzi, którzy nas otaczają w sposób trochę chrystusowy, z większą miłością, ale także inaczej trzeba spojrzeć również na własną godność, bardziej ją uszanować. Bóg zaakceptował nasze człowieczeństwo ze wszystkimi jego blaskami i ze wszystkimi jego słabościami. Więc to jest również dla nas impuls, żebyśmy to swoje człowieczeństwo przeżywali z godnością i odpowiedzialnie” - powiedział na antenie Telewizji wPolsce24 ks. Henryk Zieliński, redaktor naczelny tygodnika „Idziemy”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Dziś wspomnienie św. Szczepana – pierwszego męczennika. Na świecie prześladowanych jest ponad 380 mln chrześcijan
Kościół katolicki drugiego dnia oktawy świąt Bożego Narodzenia wspomina św. Szczepana – pierwszego męczennika. Do tej kwestii nawiązał na antenie Telewizji wPolsce24 ks. Henryk Zieliński, redaktor naczelny tygodnika „Idziemy”.
Niezależnie od tego, że świętujemy oktawę Bożego Narodzenia, to w poszczególne dni tej oktawy przypadają wspomnienia świętych. Jutro będziemy mieć wspomnienie św. Jana Ewangelisty, potem Świętych Młodzianków. Drugi dzień świąt Bożego Narodzenia nie jest dniem wolnym od pracy w wielu krajach w Europie i na świecie. Wobec tego tam, jeżeli jest to dzień roboczy, to normalnie są obchodzone święta
— wyjaśnił ks. Henryk Zieliński.
„Swojej wiary trzeba bronić”
Zaznaczył, że „u nas to połączenie, że to jest drugi dzień świąt i jest to zarazem bardzo mocne świadectwo św. Szczepana wyznającego wiarę w bóstwo Jezusa Chrystusa nie tylko słowami, ale również swoim męczeństwem, że to ma dla nas bardzo ważne znaczenie”.
To pokazuje nam bowiem, że nie wystarczy tylko nasze wzruszenie przed żłóbkiem i przed szopką, ale swojej wiary trzeba bronić. Trzeba ją wyznawać, a jeżeli przyjdzie taka potrzeba, to trzeba również być gotowym zapłacić za to najwyższą cenę. To jest taki sprawdzian naszej wiary, na ile jest to tylko kwestia emocji religijnych, a na ile jest to kwestia postawy, którą jesteśmy gotowi potwierdzić
— podkreślił redaktor naczelny tygodnika „Idziemy”.
Gość Telewizji wPolsce24 wskazał też, że za chrześcijaństwo w Polsce „nie płacimy takiej ceny jak chrześcijanie w Korei Północnej, w Erytrei czy w Nigerii”.
Natomiast chodzi o to, że ludzie wierzący za swoją wiarę czy ze względu na obstawanie przy wartościach, które z tej wiary wynikają, jak chociażby obrona życia, spotykają się z szykanami także w Polsce
— mówił.
Bóg nie po to stał się człowiekiem, żebyśmy tylko powspominali fakt Bożego Narodzenia sprzed 2000 lat i żeby to niejako po nas spłynęło, żebyśmy o tym zapomnieli i razem z wyrzuceniem choinki świątecznej na śmietnik zapomnieli o wszystkim. Chodzi o to, że tę obecność Boga, który stał się człowiekiem, trzeba przeżywać w aspekcie społecznym. Inaczej spojrzeć na bliskich, na ludzi, którzy nas otaczają w sposób trochę chrystusowy, z większą miłością, ale także inaczej trzeba spojrzeć również na własną godność, bardziej ją uszanować. Bóg zaakceptował nasze człowieczeństwo ze wszystkimi jego blaskami i ze wszystkimi jego słabościami. Więc to jest również dla nas impuls, żebyśmy to swoje człowieczeństwo przeżywali z godnością i odpowiedzialnie
— powiedział ks. Henryk Zieliński.
Telewizja wPolsce24/not. Natalia Wierzbicka
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/749194-tylko-u-nas-ks-zielinski-boze-narodzenie-to-impuls
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.