W zeszłym miesiącu minęła 80. rocznica rozpoczęcia procesu norymberskiego. Przypomnijmy, że dokładnie 20 listopada 1945 roku na ławie oskarżonych w Norymberdze zasiadło 21 przywódców Trzeciej Rzeszy na czele z Hermannem Göringiem, Joachimem von Ribbentropem, Alfredem Rosenbergiem czy Juliusem Streicherem, którzy oskarżeni zostali o zbrodnie przeciw pokojowi i przeciw ludzkości. Jeden ze sprawców, Martin Bormann, był sądzony zaocznie, ponieważ udało mu się uciec. Ostatecznie zapadło 12 wyroków śmierci, 7 osób skazano na kary więzienia, a 3 uniewinniono.
Oko w oko ze złem
Z okazji tej rocznicy w Stanach Zjednoczonych nakręcony został film pt. „Norymberga”. Dzieło powstało na podstawie książki zatytułowanej „22 cele w Norymberdze”, którą napisał amerykański psychiatra Douglas Kelley. Był on w czasie wspomnianego procesu biegłym sądowym i przez kilka miesięcy zdołał przeprowadzić wiele rozmów z zamkniętymi w areszcie zbrodniarzami wojennymi. Jego zadaniem była ocena ich poczytalności. Niektórzy z oskarżonych podjęli z lekarzem swoistą grę psychologiczną, próbując zjednać sobie jego przychylność. Szczególna więź nawiązała się między doktorem Kelleyem a Hermannem Göringiem, którego w filmie zagrał Russell Crowe, znany chociażby z tytułowych ról w takich filmach, jak „Gladiator”, „Noe” czy „Robin Hood”.
Dalsze losy biegłego psychiatry sądowego potoczyły się tragicznie. Obcowanie ze złem nie pozostało bez wpływu na jego psychikę. Popadł w depresję i alkoholizm. Ostatecznie doktor Kelley popełnił samobójstwo dokładnie w ten sam sposób co Hermann Göring. Połknął mianowicie kapsułkę z cyjankiem potasu. Stało się to 1 stycznia 1958 roku, podczas przygotowań do uroczystości noworocznych, w obecności jego rodziny: żony, ojca i trójki dzieci.
Apokryficzna historia
Film nakręcony na podstawie jego książki jest niezwykle wciągającym dramatem sądowym. Jednym z głównych bohaterów obrazu pozostaje sędzia Sądu Najwyższego USA Robert Jackson, który pełnił w Norymberdze funkcję głównego prokuratora i oskarżyciela ze strony Stanów Zjednoczonych. Niestety, w produkcji pojawia się absurdalna scena, której nie ma ani w książce Kelleya, ani nie było jej nigdy w rzeczywistości. Otóż reżyser pokazał, jak Jackson odwiedza w Rzymie Piusa XII, by prosić go o wsparcie dla procesu norymberskiego, a zarazem zarzucić mu zbyt bliskie związki z narodowym socjalizmem. Papież odmawia jednak amerykańskiemu prokuratorowi.
Warto jeszcze raz powtórzyć: Robert Jackson nigdy złożył wizyty Piusowi XII, a papież nigdy nie sprzeciwiał się procesowi w Norymberdze. Reżyser zakłamał więc rzeczywistość historyczną. Przedstawił amerykańskiego prokuratora jako szlachetnego, bezkompromisowego i odważnego humanistę w przeciwieństwie do papieża, który został pokazany jako żałosny hipokryta, człowiek tchórzliwy, skłonny do kompromisów i pozbawiony duchowości. Na tle takiego właśnie karykaturalnego wizerunku papieża ma wręcz bić po oczach moralna wyższość stróża porządku ze Stanów Zjednoczonych. W ten sposób amerykański prokurator jawi się jako jedyny sprawiedliwy, mający odwagę mówić prawdę w twarz przedstawicielom zepsutej i zakłamanej Europy, której reprezentantem w filmie jest papież.
W wizji reżysera Kościół katolicki zaprezentowany więc został jako główna przeszkoda, by osądzić niemieckich zbrodniarzy podczas procesu norymberskiego. Rzeczywistość była zupełnie inna. Jeżeli Amerykanie spierali się z kimś, aby doprowadzić do wymierzenia sprawiedliwości sprawcom, to z własnymi sojusznikami. Brytyjczycy chcieli bowiem stracić nazistowskich przywódców bez żadnego sądu, natomiast Sowieci dążyli do zorganizowania sfingowanego procesu, w czym specjalizowali się za rządów Stalina. Tych wątków jednak w filmie nie znajdziemy. Zamiast tego miliony widzów zapamiętają papieża jako tego, który sprzeciwia się osądzeniu ludobójców. Tak więc mamy do czynienia z tworzeniem kolejnej czarnej legendy na temat Watykanu, która zapewne wkrótce będzie krążyć w przestrzeni publicznej jak prawda objawiona. W imię oddania sprawiedliwości należy się tej fałszywej wersji stanowczo przeciwstawić.
Felieton wygłoszony 10 grudnia 2025 roku na antenie Radia Maryja.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/748175-kolejna-czarna-legenda-wokol-piusa-xii
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.