„Zasady ekonomii są konieczne do normalnego funkcjonowania państw, narodów i całych społeczeństw ludzkich. Trzeba umieć się nimi kierować dla ludzkiego rozwoju, ale klęska zaczęłaby się wtedy, gdyby prawdziwa ekonomia stała się ideologią ekonomizmu” - powiedział abp Marek Jędraszewski w Sanktuarium św. Józefa Obrońcy Miasta Krakowa podczas Mszy św. odprawionej z okazji inauguracji nowego roku akademickiego na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie.
W swojej homilii podczas uroczystej Mszy Św. arcybiskup metropolita krakowski Marek Jędraszewski zaznaczył, że dzisiejsze czytania Kościoła „wprowadzają w głębię zrozumienia ekonomii zbawienia”. Jako pierwszy dar, który Zbawiciel po swym zmartwychwstaniu daje uczniom, jest pokój.
„Pokój serca, pokój Bożego dziecka, pokój, który sprawia, że człowiek staje się kimś innym”. Ten dar jest darmowy i niczym niezasłużony, a równocześnie nieodwołalny
— podkreślił.
Świat nie jest w stanie dać pełni pokoju. A na pewno nie jest w stanie dać pokoju, który będzie trwały
— dodał hierarcha.
Przypomniał przy tym, że logika Chrystusa, który obdarza pokojem „za cenę swojej miłości ofiarnej aż do końca”, jest logiką inną niż logika świata.
Chrystusowa logika ekonomii
Arcybiskup krakowski obnażył też w swoim kazaniu różnice zachodzące między myśleniem faryzeuszy, w logice których zbawienie można było osiągnąć poprzez przestrzeganie prawa, a logiką Boga, w której „łaska zbawia przez wiarę”.
Zbawienie jest darem Boga, jest łaską, którą trzeba przyjąć, z pokorą uznać, nią żyć, za nią Boga wysławiać
— zaznaczył, powołując się na przypowieść o miłosiernym Samarytaninie.
To jest właśnie ta logika Boża – Chrystusowa logika ekonomii, która jest z jednej strony całkowicie bezinteresowna, współczująca, przeniknięta miłosierdziem, a z drugiej strony to, co nawet najważniejsze, nieodwołalna
— nauczał abp Jędraszewski.
Dla mocniejszego utwierdzenia swoich słów, abp Jędraszewski powołał się na słynnego francuskiego myśliciela Blaise’a Pascala i jego nawrócenie, po którym myśliciel dostrzegł wyraźnie jak wielkie jest zagrożenie dla ludzi, którzy żyją duchem libertynizmu.
To dla nich sformułował szczególną argumentację na to, że opłaca się wierzyć, co dzisiaj nazywa się „zakładem Pascala”. Najpierw rozpatrzył dwie możliwości, przed którymi stoi człowiek – Bóg istnieje, albo nie istnieje, jeśli istnieje i wierzy się w Niego, to nagradza życiem wiecznym. Jeżeli nie istnieje, to nie ma życia wiecznego, nie ma właściwie się czego bać po śmierci. Każdy człowiek stoi przed tą alternatywą – Bóg jest albo Go nie ma. Każdy człowiek musi wybrać. Pascal wskazuje, który wybór bardziej się opłaca: „Jeżeli uznasz, że Bóg jest, to będziesz żył dobrze i w efekcie Bóg cię wynagrodzi, będziesz miał życie wieczne. A jeśli się okaże, że Boga nie ma, to ostatecznie nic nie stracisz – życie przebyłeś w sposób dobry, szlachetny, modląc się, okazując innym pomoc. Natomiast ryzyko jest ogromne wtedy, kiedy postawisz na to, że Pana Boga nie ma i żyjesz tak, jakby Pana Boga nie było. A potem się okaże po śmierci, że Pan Bóg jest. To wtedy przed tobą jest już tylko jedna droga – wieczne potępienie. Więc postaw na Boga. To się bardziej opłaca”
— powiedział abp Marek Jędraszewski.
Kościół odrzuca logikę ekonomizmu
Metropolita krakowski przypomniał, że myślenie w duchu ekonomizmu osiągnęło swoje apogeum w połowie XIX wieku, choć wywarło również niebagatelny wpływ na wiek XX, a także początek wieku XXI. Zasadniczym trzonem takiego rozumowania jest przekonanie, że na całe życie społeczne można patrzeć przez soczewkę pieniądza, kapitału, opłacalności, co jest oczywistym przejawem ulegania założeniom filozofii marksistowskiej, zwłaszcza w kontekście w jej materialistycznego wymiaru o teorii bazy i nadbudowy.
Kiedy się na wszystko patrzy przez pryzmat pieniądza, to już nie ma miejsca na poszanowanie osoby ludzkiej, ale także poszanowanie całych ludów i narodów, bo te są bezwzględnie wykorzystywane przez mocarstwa
— podkreślał duchowny.
W swojej homilii zwrócił się także bezpośrednio do pracowników naukowych oraz studentów krakowskiego Uniwersytetu Ekonomicznego, podkreślając, że zasady ekonomii dla fundamentalne i nieodzowne dla odpowiedniego funkcjonowania narodów, społeczeństw i państw.
Trzeba to znać, trzeba się tym umieć kierować dla ludzkiego rozwoju, ale klęska zaczęłaby się wtedy, gdyby prawdziwa ekonomia stała się ideologią ekonomizmu. Kiedy by uczono tego, jak wykorzystywać słabszego, jak z pieniądza uczynić główny motor procesów zachodzących w społeczeństwie, to byłaby klęska
— podkreślał dobitnie krakowski hierarcha.
I dlatego trzeba bronić człowieka także poprzez to, że będzie głosiło się i uczyło prawdziwych, odpowiednich dla godności człowieka i całych narodów praw ekonomii
— ciągnął dalej, powołując się na nauczanie św. Jana Pawła II i jego twierdzenie o konieczności upadku komunizmu, w kontekście tkwiącego w nim od zarania błędu antropologicznego.
Nie można pozbawić człowieka jego godności. Nie można z jego życia wyeliminować jego odpowiedzialności i ważkości wyborów moralnych. Nie system oparty na ekonomizmie ma decydować o wolności człowieka
— wskazywał abp Jędraszewski.
Abp Jędraszewski przywoływał również przemówienie św. Jana Pawła II z 2 czerwca 1980 roku w siedzibie UNESCO w Paryżu. Wtedy to Ojciec Święty nauczał o konieczności bycia nad posiadaniem.
Miał też na uwadze przede wszystkim Chrystusa, bez którego człowiek nie może pojąć, kim w swojej najgłębszej rzeczywistości jest
— mówił i przekonywał, że dzięki zbliżaniu się człowieka do Jezusa Chrystusa, człowiek pogłębia swoje własne człowieczeństwo.
CZYTAJ TEŻ:
— PROF. ZBIGNIEW KRYSIAK. Solidaryzm warunkiem dalszego rozwoju polskiej gospodarkI
maz/diecezja.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/742415-abp-jedraszewski-ekonomizm-nie-moze-decydowac-o-wolnosci
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.