„Od 1 września, w miejsce likwidowanego Wychowania do życia w rodzinie, zostanie wprowadzony do szkół nowy przedmiot: Edukacja zdrowotna” - zwraca uwagę Konferencja Episkopatu Polski na swoim profilu na platformie X. W związku z nadchodzącym rokiem szkolnym, biskupi przypomnieli swój list z 14 maja w sprawie wspomnianego przedmiotu, który - choć jego nazwa brzmi nie tylko niewinnie, ale i pożytecznie - może nieść za sobą ideologiczne treści. „Nie wolno Wam zgodzić się na systemową deprawację Waszych dzieci, która ma być prowadzona pod pretekstem tzw. edukacji zdrowotnej” - podkreślił wówczas episkopat. Rodzice mają czas do 25 września, aby złożyć deklarację wypisującą ich dziecko z przedmiotu „edukacja zdrowotna”.
W nadchodzącym roku szkolnym nowy przedmiot „edukacja zdrowotna” będzie nieobowiązkowy, ale nadal budzi spore kontrowersje. Z uwagi na poglądy polityczne minister Barbary Nowackiej wielu rodziców obawia się, że pod pięknie brzmiącą nazwą i pojęciami zawartymi w podstawie programowej mogą kryć się ideologiczne treści. Podobnego zdania jest Episkopat.
Od 1 września, w miejsce likwidowanego Wychowania do życia w rodzinie, zostanie wprowadzony do szkół nowy przedmiot: Edukacja zdrowotna. Przypominamy List Prezydium Konferencji Episkopatu Polski z 14 maja br. ws. nowego przedmiotu Edukacja zdrowotna
— przypomina KEP na swoich profilach w mediach społecznościowych.
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Czarnek przypomina rodzicom: Do 25 września można wypisać dziecko z edukacji zdrowotnej. Ona deprawuje dzieci
Zagrożenia związane z „Edukacją zdrowotną”
Dzieci potrzebują miłości rodziców, ich troski i ochrony przed różnego rodzaju zagrożeniami. Od 1 września 2025 r., w miejsce likwidowanego Wychowania do życia w rodzinie, zostanie wprowadzony do szkół nowy przedmiot: Edukacja zdrowotna. Rodzice będą mogli decydować, czy ich dziecko ma w tych zajęciach uczestniczyć czy nie. Prowadzona przez niektóre media propaganda podkreśla, że w edukacji zdrowotnej chodzi o zdrowie uczniów, a tymczasem w istotnej swej części przedmiot ten zawiera treści dotyczące tzw. zdrowia seksualnego, których celem jest całkowita zmiana w postrzeganiu rodziny i miłości
— zwracali się do rodziców biskupi w liście z 14 maja.
Episkopat zwracał uwagę, że tematyka seksualności w ramach nowego przedmiotu szkolnego oderwana jest od kontekstu rodziny czy małżeństwa.
Według założeń nowego przedmiotu, uczniowie mają być od najmłodszych lat poddawani erotyzacji. Aktywność seksualna została oderwana od małżeństwa i przedstawia się ją jako wyzwolenie z wszelkich barier, w tym granic wiekowych i odpowiedzialności za jej skutki. Za jedyny warunek podjęcia współżycia uznane zostało kryterium świadomej zgody
— czytamy w przypomnianym przez KEP liście do rodziców.
Edukacja zdrowotna wprowadza do szkoły genderową koncepcję płci. Nie wspiera młodych ludzi w zaakceptowaniu swojej płci biologicznej. Przeciwnie, zachęca dzieci i młodzież do odrzucenia swej kobiecości lub męskości. Otwiera w ten sposób drogę do tego, aby dziewczęta identyfikowały się jako chłopcy, a chłopcy identyfikowali się jako dziewczęta. Do tego typu identyfikacji skłania obecne w podstawie programowej pojęcie „tożsamość płciowa” oraz „kwestie prawne i społeczne grup osób LGBTQ+”. Ostatecznie taka droga może prowadzić do podjęcia operacji „zmiany płci”, czyli nieodwracalnego okaleczenia ciała młodych ludzi i wielkiej tragedii dla nich samych i ich rodzin
— przestrzegają biskupi.
Wizja seksualności i płci obecna w programie Edukacji zdrowotnej, zdaniem Episkopatu, jest także niezgodna z obowiązującym w Polsce systemie prawnym, gdyż „Konstytucja wyraźnie podkreśla, że małżeństwo, rodzina, macierzyństwo i ojcostwo pozostają pod ochroną państwa. Ponadto w prawie oświatowym widnieje wiele zapisów zobowiązujących instytucje państwowe do działań prorodzinnych”.
Polskie prawo jednoznacznie przyjmuje istnienie dwóch płci: męskiej i żeńskiej. Wprowadzana do szkół tzw. Edukacja zdrowotna łamie wszystkie tego typu przepisy prawne, a w dłuższej perspektywie zmierza do zmiany polskiego prawa – na prawo antyrodzinne i destabilizujące płeć. Ta wizja w sposób oczywisty niszczy fundamenty wychowania. Temu celowi ma służyć także bezprawne ograniczanie lekcji religii w szkole. Kościół naucza, że seksualność ma służyć miłości małżeńskiej i rodzicielstwu, że małżeństwo i rodzina dopełniają się w pełnej miłości woli Boga, że męskość i kobiecość zawarte są w stwórczym dziele Boga
— zwraca uwagę KEP.
Drodzy Rodzice! Przyszłość dzieci jest w Waszych rękach. Pamiętajcie, że jesteście w sumieniu przed Bogiem odpowiedzialni za ich prawidłowe wychowanie. Nie wolno Wam zgodzić się na systemową deprawację Waszych dzieci, która ma być prowadzona pod pretekstem tzw. edukacji zdrowotnej. W trosce o wychowanie i zbawienie, apelujemy, abyście nie wyrażali zgody na udział Waszych dzieci w tych demoralizujących zajęciach
— czytamy w liście, który prezydium KEP kończy błogosławieństwem.
CZYTAJ TAKŻE:
aja/Episkopat.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/738721-nadchodzi-edukacja-zdrowotna-kep-przypomina-list
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.