Podczas Mszy św. z okazji Jubileuszu rodzin, Papież, mówiąc o beatyfikacjach i kanonizacjach małżonków, wskazał m. in. na bł. Rodzinę Ulmów – rodziców i dzieci „zjednoczonych w miłości i w męczeństwie”. „Kościół wskazując ich jako przykładnych świadków małżonków, mówi nam, że dzisiejszy świat potrzebuje przymierza małżeńskiego, aby poznać i przyjąć miłość Boga oraz pokonać, dzięki jego sile jednoczącej i pojednawczej, siły, które rozbijają relacje i społeczeństwa” - powiedział Leon XIV.
Podczas niedzielnej Mszy św. z okazji Jubileuszu Rodzin, Dzieci, Dziadków i Osób Starszych w ramach Roku Świętego papież powiedział, że „z rodzin rodzi się przyszłość narodów”. Przywołał przykład polskiej rodziny Ulmów, beatyfikowanej w 2023 roku.
Nie zapominajmy o polskiej rodzinie Ulmów: rodzicach i dzieciach zjednoczonych w miłości i w męczeństwie
— przypomniał Ojciec Święty. Podkreślił, że wskazując takie pary jako przykładnych świadków małżonków, Kościół „mówi nam, że dzisiejszy świat potrzebuje przymierza małżeńskiego, aby poznać i przyjąć miłość Boga oraz pokonać, dzięki jego sile jednoczącej i pojednawczej, siły, które rozbijają relacje i społeczeństwa”.
Czym jest małżeństwo?
Papież wskazał, że jeśli będziemy się miłować na wzór Chrystusa; jeśli Ten, który jest „alfą i omegą” będzie dla nas fundamentem, to będziemy „znakiem pokoju dla wszystkich, w społeczeństwie i w świecie”. Zauważył, że małżeństwo nie jest ideałem.
Małżeństwo nie jest ideałem, ale kanonem prawdziwej miłości między mężczyzną a kobietą: miłości całkowitej, wiernej, płodnej. Ta sama miłość, która przekształca was w jedno ciało, uzdalnia was, na obraz Boga, do dawania życia
— wskazywał papież zwracając się do małżonków obecnych na Placu św. Piotra.
Chrystus prosi, abyśmy wszyscy byli „jedno”. Chodzi o największe dobro, jakiego można pragnąć, ponieważ ta powszechna jedność urzeczywistnia między stworzeniami odwieczną wspólnotę miłości, z którą utożsamia się sam Bóg jako Ojciec, który daje życie, Syn, który je przyjmuje, i Duch, który je podziela
— mówił Leon XIV w homilii w czasie mszy na placu Świętego Piotra.
Pan nie pragnie, abyśmy, chcąc się zjednoczyć, stali się nieokreśloną masą. W swoim miłosierdziu Bóg od zawsze pragnął przyciągnąć do siebie wszystkich ludzi, a to jego życie, ofiarowane za nas w Chrystusie, czyni nas jednym, jednoczy nas między sobą. Jedność, o którą modli się Jezus jest zatem wspólnotą opartą na tej samej miłości, jaką miłuje Bóg i z której przychodzi na świat życie i zbawienie. Jako taka jest ona przede wszystkim darem, który przynosi Jezus. W swoim miłosierdziu Bóg od zawsze pragnął przyciągnąć do siebie wszystkich ludzi, a to Jego życie, ofiarowane za nas w Chrystusie, czyni nas jednym, jednoczy nas między sobą
— powiedział Leon XIV.
Zdradzone człowieczeństwo
Papież zwrócił uwagę, że „wszyscy żyjemy dzięki relacji”. To wolna i wyzwalająca więź międzyludzka i wzajemna troska.
Najmilsi, otrzymaliśmy życie, zanim jeszcze go zapragnęliśmy. Wszyscy ludzie są dziećmi, ale nikt z nas nie wybierał, czy się narodzić. Zaraz po urodzeniu potrzebowaliśmy innych, aby żyć. Sami nie dalibyśmy rady: to ktoś inny nas ocalił, troszcząc się o nas, o nasze ciało i ducha. Wszyscy żyjemy zatem dzięki relacji, czyli wolnej i wyzwalającej więzi międzyludzkiej, i wzajemnej trosce
— powiedział papież Leon XIV.
Czasami to człowieczeństwo jest zdradzane
— zauważył Ojciec Święty. Dzieje się tak wówczas, kiedy w imię wolności odbiera się życie; krzywdzi się, a nie spieszy z pomocą.
Jednak nawet w obliczu zła, które przeciwstawia i zabija, Jezus nadal modli się do Ojca za nas, a Jego modlitwa działa jak balsam na nasze rany, stając się dla wszystkich zapowiedzią przebaczenia i pojednania. Taka modlitwa Pana Jezusa nadaje pełny sens tym jasnym chwilom naszej wzajemnej miłości jako rodziców, dziadków, synów i córek. I to właśnie chcemy głosić światu: jesteśmy tutaj, aby być „jedno”, tak jak Pan chce, abyśmy byli w naszych rodzinach i tam, gdzie żyjemy, pracujemy i studiujemy: różni, a jednak „jedno”
— powiedział Leon XIV.
Wiara przekazywana wraz z życiem
Ojciec Święty zachęcił, aby rodzice byli dla dzieci „przykładem spójności”.
Wychowując je do wolności poprzez posłuszeństwo, zawsze szukając w nich dobra i środków, aby je pomnażać
— powiedział. Zwrócił się do dzieci, wskazując, aby potrafiły być wdzięczne swoim rodzicom. Z kolei dziadkom i osobom starszym, polecił czuwanie nad tymi, których kochają, z mądrością i współczuciem, z pokorą i cierpliwością.
W rodzinie wiara przekazywana jest wraz z życiem, z pokolenia na pokolenie: dzielimy się nią jak pokarmem stołu i uczuciami serca. To sprawia, że jest ona miejscem szczególnym, gdzie spotykamy Jezusa, który nas zawsze miłuje i pragnie naszego dobra
-– zaakcentował Papież.
Przed Mszą św., na którą przybyły dziesiątki tysięcy osób, w tym liczni pielgrzymi z Polski, Leon XIV objechał plac Świętego Piotra w papamobile.
koal/PAP/vaticannews.va/pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/731168-leon-xiv-rodzina-ulmow-znakiem-radosci-i-refleksji
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.