Zanim został papieżem, Robert Francis Prevost był m.in. biskupem diecezjalnym Chiclayo w Peru. W sieci przypomniano dziś wyjątkowe nagranie z Ojcem Świętym, który - jako biskup diecezji - w okresie pandemii koronawirusa przeszedł opustoszałymi ulicami miasta z Najświętszym Sakramentem. Wyjście z Chrystusem do wiernych, którzy nie mogli przyjść do kościoła nie było jedynym poruszającym gestem, który zapadł w pamięci diecezjan. Biskupowi Prevostowi niestraszna była ani zaraza, ani nawiedzające Peru niszczycielskie powodzie. W trakcie pandemii dostarczał potrzebującym tlen, a w czasie powodzi był przy wiernych z najbiedniejszych dzielnic, którym dostarczał jedzenie i najpotrzebniejsze rzeczy.
Papież Franciszek, który 21 kwietnia odszedł do Domu Ojca, dał się zapamiętać całemu światu m.in. wtedy, gdy na początku pandemii koronawirusa samotnie modlił się na opustoszałym Placu Świętego Piotra. Wszyscy jeszcze pamiętamy, jak ciężki był to czas. Także, a może przede wszystkim, w takich krajach jak Peru.
Procesja w czasach lockdownu
Na kilka lat zanim stanął na czele Kościoła Katolickiego i przybrał imię Leon XIV, biskup Robert Prevost miał pod opieką duszpasterską peruwiańską diecezję Chiclayo. Dziś w mediach społecznościowych internauci przypominają nagrania, z których wynika, że w trudnym czasie pandemii był z wiernymi.
Podczas lockdownu duchowny przeszedł ulicami diecezji z Najświętszym Sakramentem, udzielając błogosławieństwa mieszkańcom każdego mijanego domu.
During lockdown, Bishop Robert Prevost brought Jesus to the streets.
„Tlen Nadziei”
Nie była to jedyna sytuacja, za sprawą której wierni do dziś niezwykle ciepło wspominają biskupa Roberta.
Lambayeque, region, w którym znajduje się Chiclayo – w północnej części Peru – był jednym z najbardziej dotkniętych obszarów w kraju Ameryki Południowej po wybuchu pandemii koronawirusa. „Była pewna bezwładność. Postanowił [bp Prevost - przyp. red.] przejąć inicjatywę i rozpocząć dialog z władzami o tym, jak stawić czoła katastrofie. Po jego inicjatywie do wysiłków przyłączyły się kolejne grupy społeczne”
— czytamy na portalu The Catholic Herald.
Pod hasłem „Tlen nadziei” (Oxígeno de la Esperanza) w zaledwie kilka tygodni hierarcha zebrał 400 000 dolarów, dzięki którym powstały dwie „fabryki” tlenu i udało się uratować wiele istnień. Butle tlenowe rozdawano osobom, których nie było stać na zakup.
Biskup w kaloszach
Innym dramatycznym momentem, w którym pokazał siłę swojego misyjnego ducha były niszczycielskie powodzie nawiedzające Peru. Biskup Prevost dostarczał wiernym pożywienie i najpotrzebniejsze artykuły.
W mieście ludzie pamiętają go, jak jeździł białym pick-upem, aby pomagać poszkodowanym przez powodzie i ulewne deszcze
— czytamy na portalu Rappler.com.
W godzinach następujących po wyborze papieża, portale społecznościowe w Peru zapełniły się błyskawicznie: publikowano zdjęcia i filmy przedstawiające papieża Leona XIV z czasów, gdy przebywał w Peru. Pochodzą one z czasów, gdy był on jeszcze biskupem Robertem Prevostem w diecezji Chiclayo, opiekującym się ofiarami niszczycielskich powodzi. „Nigdy nie zostawił nas samych”, podkreślił włoski dziennik „La Reppublica” publikując zdjęcie biskupa. Widać na nim krótko ostrzyżonego białowłosego bp Prevosta w czarnych kaloszach i szarych spodniach. Wokół niego brązowy szlam, który w ubogich dzielnicach sięgał niekiedy do kolan, co było konsekwencją niszczycielskich opadów deszczu spowodowanych zjawiskiem pogodowym „El Niño”
— podała KAI, a za nią portal Onet.
aja/X, Catholoc Herald, Elpais.com, FB:Diócesis Chiclayo
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/729127-biskup-prevost-w-czasie-pandemii-niosl-wiernym-chrystusa
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.