Bank zablokował 28 kont Księży Sercanów, czyli rachunki 28 domów zakonnych i inicjatyw sercańskich. „Zablokowane są konta, z których czerpiemy środki na codzienne funkcjonowanie – na życie, działalność, wypełnianie swojej misji” - mówi w rozmowie z portalem w Polityce.pl rzecznik Prowincji Polskiej Księży Sercanów ks. dr Włodzimierz Płatek SCJ.
Jak informowaliśmy wczoraj, 1 listopada bank BNP Paribas zablokował 28 rachunków Księży Sercanów, to jest 28 domów zakonnych i inicjatyw sercańskich. Oburzająca blokada rachunków bankowych nie ma nic wspólnego ze sprawą Funduszu Sprawiedliwości.
CZYTAJ WIĘCEJ: NASZ NEWS. Mec. Wąsowski: 1 listopada zablokowanych zostało 28 rachunków bankowych Księży Sercanów bez podania powodu
Zablokowane są konta kurii prowincjalnej, zablokowane są też konta kilkunastu naszych wspólnot zakonnych, które normalnie funkcjonują jako domy zakonne, jako parafie oraz konta dedykowane konkretnej działalności apostolskiej. To są przeróżne rachunki bankowe i rzeczy kompletnie niezwiązane ani z ks. Michałem Olszewskim, ani z Funduszem Sprawiedliwości. Niestety, to jest działanie dziwne, niezrozumiałe
— mówi rzecznik Sercanów.
Duchowny potwierdził, że nikt z księży Sercanów nie ma bladego pojęcia dlaczego sprawa przybrała tak niekorzystny dla nich obrót.
Wiem, że ekonom prowincjalny wraz z księdzem prowincjałem „dobijali się”, żeby uzyskać jakieś informacje, pośredniczył też mecenas Krzysztof Wąsowski. Sprawa jest w toku, ale w chwili obecnej nie wiemy co jest tego przyczyną i kto wydał w tej kwestii decyzję
— zaznacza.
Zablokowane są konta, z których czerpiemy środki na codzienne funkcjonowanie – na życie, działalność, wypełnianie swojej misji
— dodaje.
Same znaki zapytania
Ks. dr Płatek zaznacza też, że nie rozumie, jak sprawę zablokowania rachunków bankowych kurii prowincjalnej można by powiązać z kaucją Sercanów, wypłaconą w kontekście ks. Michała Olszewskiego. Nad takim scenariuszem luźno zastanawiał się wczoraj mec. Krzysztof Wąsowski na antenie Telewizji wPolsce, zastanawiając się co mogło stać za takim postępowaniem wobec Sercanów.
Jaki związek ma to, że konta poszczególnych wspólnot domów zakonnych zostały powiązane z kaucją, która została wpłacona z jednego z kont prowincjalnych przez naszego wiceprowincjała?
— rozważa rzecznik Sercanów.
Zaznacza też, że cała ta sytuacja jest dziwnie enigmatyczna i niejasna, a znaki zapytania potęguje brak jakichkolwiek wyjaśnień
Wygląda to co najmniej dziwnie. Zresztą biorąc pod uwagę wszystkie wydarzenia, które od samego początku towarzyszą sprawie Funduszu Sprawiedliwości i ks. Michała, który jest beneficjentem z fundacji „Profeto”, to wiele działań jest dziwnych i zaskakująco nachodzących na siebie, które ani nie są wyjaśnione, ani nie ukazano dlaczego takie jest postępowanie. W wielu odcinkach jest to dla nas niezrozumiałe, a już na pewno nie ma to nic wspólnego z państwem prawa
— ocenia ks. Płatek.
Tautologia i skandal
Kapłan zaznacza też w rozmowie z portalem wPolityce.pl, że nie rozumie stanowiska Sądu Okręgowego w Warszawie, który uznał prawomocnie, że ks. Michał Olszewski „nie ma interesu prawnego”, by skutecznie złożyć zażalenie na decyzję sądu niższej instancji o zajęciu kont „Profeto”.
Jak to nie ma? To po prostu tautologia. Jak może nie mieć związku, jeśli zablokowane są konta, dzięki którym jest prowadzona działalność ewangelizacyjna „Profeto”, które istnieje dłużej niż współpraca z Funduszem Sprawiedliwości
— wyjaśnia.
Prowadzone są również przez „Profeto” różnego rodzaju akcje pomocowe i one także są wstrzymane od momentu zablokowania konta w marcu. Wstrzymana jest działalność ewangelizacyjna radia, inne aktywności. Jak można mówić, że ks. Olszewski nie ma interesu? To jest sprzeczne rozumowanie i skandaliczna sytuacja w każdym odcinku
— uzupełnia.
Ks. dr Płatek przybliża też co dzieje się z księdzem Olszewskim. Wyjaśnia, że kapłan potrzebuje teraz szczególnie spokoju i odosobnienia.
Ks. Michał potrzebuje teraz naprawdę bardzo solidnego okresu rekonwalescencji. Przebywa w wyciszeniu, odosobnieniu, bo po prostu fizycznie i psychicznie tego bardzo potrzebuje. Przeprowadzane są też badania szczegółowe, ponieważ doznał pewnego uszczerbku na zdrowiu fizycznym, a przede wszystkim musi odbudować psychikę, by poukładać sobie to wszystko w głowie, bo trauma jest ogromna
— podkreśla.
CZYTAJ TEŻ:
— UJAWNIAMY. Bodnarowcy chcą się pozbyć Wąsowskiego! Jest mocna odpowiedź obrońcy ks. Olszewskiego!
maz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/713020-sercanie-zablokowano-srodki-przeznaczone-na-nasza-misje