Ks. Michał Olszewski wraz z dwoma urzędniczkami z Ministerstwa Sprawiedliwości jest już od kilku dni na wolności. Duchowny po wyjściu z aresztu, w którym spędził ponad siedem miesięcy, dziękował za modlitwy, które, jak powiedział, „wydobyły go z aresztu”. Teraz zamieścił podziękowania na facebookowym profilu Fundacji Profeto.
Ks. Michał we wpisie zacytował słowa pieśni, która podtrzymywała go na duchu, gdy przebywał w areszcie.
Kochani! „Widzę dom, w nim otwarte drzwi, Ojciec czeka na mnie w nim, woła mnie, wiem, że mogę wejść, On opatrzy rany me.” Słowa tej pieśni przez czas aresztu były dla mnie ogromnym wzmocnieniem, tak jak i Wasza duchowa obecność. Dziękuję Wam za każdą modlitwę, za każde Ojcze Nasz i Zdrowaś Mario! Za każdą kartkę czy list wysłany do aresztu. Dziękuję z serca. Każdego dnia czułem siłę Waszej duchowej obecności. Dziękuję, choć to słowo nie jest w stanie wyrazić wdzięczności, którą mam w sercu. Dziękuję mojej Rodzinie, dziękuję Braciom Sercanom, przyjaciołom, kochanej ekipie Profeto. Dziękuję mediom, Służbie Więziennej szczególnie wychowawcom, oddziałowym, psychologom, kapelanom i współwięźniom. Dziękuję Wam wszystkim. Błogosławię z serca x. Michał Olszewski
— czytamy.
Pod koniec października Sąd Apelacyjny w Warszawie postanowił warunkowo uchylić areszt ks. Olszewskiemu i dwóm urzędniczkom Ministerstwa Sprawiedliwości, podejrzanym w śledztwie w sprawie Funduszu Sprawiedliwości pod warunkiem wpłacenia do 15 listopada 350 tys. zł poręczenia. Obrońcy księdza informowali, że decyzją sądu zmiana środka zapobiegawczego wiąże się z zakazem opuszczania kraju przez całą trójkę, wraz z zatrzymaniem paszportów, a także obowiązkiem meldowania się dwa razy w tygodniu na policji. Ponadto mają oni zakaz kontaktu ze sobą i ze świadkami.
kk/Facebook/Profeto
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/712017-poruszajace-wyznanie-ks-olszewskiego