Dziś o godzinie 8 rano po ciężkiej chorobie zmarł ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, członek honorowy Stowarzyszenia „Wspólnota i Pamięć”.
Stowarzyszenie „Wspólnota i Pamięć” poinformowało na platformie X o śmierci duchownego, który zmagał się z ciężką chorobą.
Z ogromnym bólem i głębokim żalem informujemy, że dzisiaj o 8:00 rano w szpitalu w Chrzanowie zmarł po ciężkiej chorobie nasz ukochany Przyjaciel i członek honorowy Stowarzyszenia „Wspólnota i Pamięć” ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Wieczny odpoczynek racz mu dać, Panie…
— czytamy na profilu stowarzyszenia.
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski - duszpasterz, opozycjonista i działacz społeczny
Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski urodził się 7 września 1956 r. w Krakowie. Był polskim Ormianinem (po matce, Teresie Zaleskiej z.d. Isakowicz), duszpasterzem osób niepełnosprawnych, duchownym katolickim obrządków ormiańskiego i łacińskiego, działaczem społecznym, pisarzem, poetą i publicystą.
Od drugiej połowy lat 70. był aktywnym działaczem opozycji demokratycznej. Przez całe lata 80. represjonowany przez komunistyczną bezpiekę, w roku 1985 dwukrotnie ciężko pobity przez funkcjonariuszy SB.
22 maja 1983 r., z rąk kard. Franciszka Macharskiego, otrzymał w Katedrze Wawelskiej święcenia kapłańskie.
W 1987 r. był współzałożycielem Fundacji im. Brata Alberta. Od ponad 20 lat aktywnie udzielał się w środowisku polskich Ormian, był m.in. duszpasterzem tej mniejszości oraz popularyzatorem wiedzy o jej historii i orędownikiem upamiętnienia dokonanego na niej w latach 1915-1917 ludobójstwa. Aktywnie zabiegał również o upamiętnienie ofiar Rzezi Wołyńskiej.
Choroba nowotworowa
W pierwszym kwartale 2023 r. media obiegły informacje, że duchowny walczy z rakiem prostaty. W Boże Narodzenie stan zdrowia księdza pogorszył się, o czym informował „Super Express”. Wcześniej informacje o chorobie Isakowicza-Zaleskiego były raczej pozytywne, informował bowiem, że nowotwór „wypalono” i nie doszło do przerzutów.
Wydawało się, że wygrał z rakiem, ale jednak choroba się rozwija. Ksiądz w rozmowie ze mną mówił zmienionym głosem i z pewnym trudem, ale zachowując pogodę ducha. Jest wyraźnie osłabiony. Pozdrawia wszystkich Was. Proszę, pamiętajmy o Nim w naszych modlitwach
– mówił Bogusław Paź, znajomy duchownego w rozmowie z „SE”.
CZYTAJ TAKŻE: Poważna choroba duchownego. Ks. Isakowicz-Zaleski: Stwierdzono u mnie nowotwór. Dziękuję Panu Bogu, że się dowiedziałem
aja/X, SE.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/677604-ks-tadeusz-isakowicz-zaleski-zmarl-po-ciezkiej-chorobie