Tylko dziś pielgrzymi modlą się przy relikwiach świętych w jedynej takiej kaplicy na Jasnej Górze. - Pozwalają przekroczyć próg świata widzialnego i „dotknąć” świata wiecznego - tak o relikwiach świętych Kościoła katolickiego mówi paulin o. Marcin Ciechanowski. Tylko dzisiaj, w uroczystość Wszystkich Świętych, na Jasnej Górze udostępniona jest wyjątkowa kaplica – Świętych Relikwii. Znajduje się ona w bocznej nawie Bazyliki, pod kaplicą znaną obecnie jako Kaplica Serca Jezusowego.

Relikwie są ważne, ponieważ pozwalają człowiekowi przekroczyć próg świata widzialnego i „dotknąć” świata wiecznego. Przypominają, że jedność ludzi nie kończy się w momencie śmierci, tylko że jest umacniana przez wymianę dóbr duchowych, co szczególnie dzieje się w Eucharystii, bo wtedy człowiek jednoczy się z kultem Kościoła, czcząc Wszystkich Świętych

— wyjaśnia o. Marcin Ciechanowski.

Na Jasnej Górze relikwie gromadzone są od XVII w. w odrębnej kaplicy (w bocznej nawie Bazyliki), gdzie w specjalnych szafkach są setki relikwiarzy.

Kaplicę zaprojektował słynny architekt Goltzman w 1628 r. Kilkakrotnie była przebudowywana. Podczas ostatniej konserwacji bazyliki zostały w niej odkryte oryginalne zdobienia, polichromie na szafach i ołtarzach oraz wyjątkowe obrazy. W kaplicy odprawiano kiedyś egzorcyzmy, „aby mieć wstawiennictwo świętych, by i oni wspomagali w zmaganiu się z duchem ciemności, z szatanem”.

Relikwie na Jasnej Górze

W Kaplicy Relikwii znajdują się ich materialne znaki obecności, zarówno te sprzed wieków i te współczesne, jak np. męczennika z III wieku uznawanego za patrona zakochanych św. Walentego czy złożone tu w czerwcu 2022 r. relikwie Karola de Foucauld, francuskiego zakonnika i pustelnika, który wiele lat spędził wśród muzułmanów na Saharze.

Na Jasnej Górze są też relikwie bł. Carlo Acutisa, 15-letniego Włocha, który z zapałem i talentem wykorzystał Internet do ewangelizacji, św. Joanny Beretty Molli czy bł. cesarza Karola I Habsburga, ostatniego władcy Austro-Węgier, który charakteryzował się wielkim kultem maryjnym.

Jasnogórscy pielgrzymi potwierdzają, że te „doczesne ślady świętych” są dla nich ważne, jednocześnie podkreślają, że to modlitwa jest największą wartością.

Relikwii nie można traktować jako amuletów, które coś nam dadzą, jedynie modlitwa za wstawiennictwem świętych

— powiedział Rafał Soroczyński z Jastrzębia, który w dniu swoich urodzin postanowił pielgrzymować do Maryi, by wraz z Nią świętować swoją radość.

„Świadkami” modlitwy wielu świętych i błogosławionych na Jasnej Górze są kroniki i historyczne opracowania, potwierdzające, że ok. 130 osób wyniesionych do chwały ołtarzy pielgrzymowało tu za życia. Dla wielu Maryja była szczególną Przewodniczką w osobistych zmaganiach, w niełatwej nieraz służbie dla bliźnich i Ojczyzny, zwłaszcza w czasach niewoli.

tkwl/KAI