„Jan Paweł II miał bardzo silną osobowość, miał wysoką samoświadomość, wiedział co trzeba zrobić, co można powiedzieć. Nie bał się przepraszać i prosić o wybaczenie w imieniu Kościoła katolickiego” – powiedział podczas Kongresu „Jan Paweł II. Inspiracja dla świata” Marc Gopin, dyrektor Centrum Religii Świata, Dyplomacji i Rozwiązywania Konfliktów.
ZAPRASZAMY DO ŚLEDZENIA: Kongres „Jan Paweł II: inspiracja dla świata”. Jak Ojciec Święty wpłynął na losy narodów? TRANSMISJA
Marc Gopin brał udział w debacie „Pokój i pojednanie” podczas pierwszego dnia kongresu organizowanego przez Fundację Polska Wielki Projekt w której uczestniczyli również Martin Kalungu-Banda, biznesmen, wykładowca i pisarz oraz jako moderator prof. Michał Łuczewski, wiceprezes Fundacji PWP.
Gopin podkreślił zdolność papieża do przeprosin w imieniu Kościoła.
Jan Paweł II miał bardzo silną osobowość, miał wysoką samoświadomość, wiedział co trzeba zrobić, co można powiedzieć. Nie bał się przepraszać i prosić o wybaczenie w imieniu Kkościoła katolickiego, robił to wiele razy. Choćby w Chinach. Nie był fanem komunizmu chińskiego, ale uznał, że za okres kolonialny należą się przeprosiny. Umiał działać wzdłuż i naprzeciwko różnych podziałów, a to jest niezbędne, jeżeli chcemy budować pokój
— powiedział.
Przypomniał też wydarzenie, które przeszło do historii, czyli wizytę papieża w synagodze.
Jan Paweł II był także pierwszym papieżem, który wszedł do Synagogi. Odbiło się to głośnym echem na świecie, „The Times” napisał, że ostatnią głową Kościoła katolickiego, która była w synagodze, był św. Piotr”
— mówił.
Martin Kalungu-Banda podziękował Polsce przytaczając historię jej zambijskiej „ambasadorki”, siostry Marioli.
Dziękuję za to, że mogę być tutaj z państwem. Dziękuję za serdeczność i poczucie braterstwa, które mój kraj, Zambia, odczuwa ze strony Polaków. Niedawno poznałem siostrę Mariolę prowadzi znakomity dom dziecka, pełen życia, pełen energii w stolicy. Mimo tego, że kolor jej skóry jest inny od dzieci, którym się zajmuje to naprawdę jest ich matką
— podkreślił.
Zambijczyk przytoczył ważną lekcję, której Jan Paweł II udzielił pod koniec życia. „BBC twierdziło, że otoczenie papieża nie chciało, aby pokazywał się w kamerach, gdy był już bardzo chory, gdy cierpiał. To także nieoficjalne informacje, ale papież miał powiedzieć: „Nie, w dalszym ciągu trzeba mnie pokazywać, ponieważ starzenie się, choroba, utrata kontroli nad ciałem jest częścią ludzkiego życia”.
To wiąże się z afrykańska filozofią „ubuntu”, która mówi, że moje człowieczeństwo nie zależy od tego, czy mam w sobie żywotną, młodą energię. Jestem człowiekiem i należy mnie szanować jako człowieka, nie dlatego że coś mi się udało zbudować, ale właśnie dlatego że powstałem na podobieństwo Boże
— zaznaczył.
— Kongres „Jan Paweł II: inspiracja dla świata”. Jak Ojciec Święty wpłynął na losy narodów? TRANSMISJA
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/664692-gopin-jan-pawel-ii-nie-bal-sie-przepraszac