32,5 proc. młodych oczekuje od Kościoła przed wszystkim doświadczenia Boga; 29,7 proc. wsparcia w sytuacjach kryzysowych a 27 proc. argumentów za prawdziwością wiary - wynika z raportu „Kościół w Polsce 2023”. 21 proc. młodzieży, jako przyczynę niewiary lub obojętności wskazało „osobiste przekonania i przemyślenia”.
Przygotowany przez KAI we współpracy z IDMN Raport „Kościół w Polsce 2023” ukazuje pracę Kościoła w Polsce zarówno w sferze duszpasterskiej, na polu ewangelizacji oraz w dziedzinie charytatywnej i społecznej. Opisuje również aktualne trendy w polskiej religijności jak i nowe wyzwania, przed którymi staje nasz Kościół dziś, na progu nowej epoki, o której często mówi papież Franciszek. Prezentacja raportu odbywa się dziś w siedzibie Sekretariatu KEP w Warszawie.
Raport opisuje Kościół w Polsce w jego zróżnicowanej wielorakości. Prezentuje najpierw jego struktury i najważniejsze instytucje. Zawiera następnie dogłębne i oparte o najnowsze dane, analizy dotyczące życia zakonnego, powołań do kapłaństwa i życia konsekrowanego, zaangażowania ludzi świeckich i ich miejsca we wspólnocie Kościoła. Przedstawia olbrzymią działalność Caritas oraz ruchów i stowarzyszeń katolickich na polu charytatywno-społecznym. Prezentuje też rolę Kościoła w sferze edukacyjnej, omawia działalność uczelni i szkół katolickich. Przedstawia działalność i problemy mediów katolickich jak i rolę Kościoła w ochronie dziedzictwa kulturowego. Prezentuje też aktualny stan dialogu ekumenicznego. Osobny rozdział dotyczy budowanego systemu ochrony dzieci i młodzieży przed przestępstwami wykorzystywania seksualnego. Raport prezentuje też ramy prawne w jakich funkcjonuje Kościół w Rzeczypospolitej Polskiej i gwarantowane przez Konstytucję RP oraz Konkordat prawa ludzi wierzących. Opracowanie – dzięki współpracy z Instytutem Dziedzictwa Myśli Narodowej – zawiera ponadto część historyczną przypominającą najważniejsze karty z dziejów Kościoła w Polsce XX wieku.
Siły Apostolskie
Raport ukazuje, że Kościół w Polsce dysponuje wciąż silnym i stosunkowo młodym, szczególnie w porównaniu z innymi krajami Europy, potencjałem apostolskim. Warto zauważyć, że nigdy w ponadtysiącletniej historii nie było w Polsce tak wielu duchownych – ich liczba sięga 34,7 tys. (łącznie z kapłanami zakonnymi oraz tymi pracującymi poza granicami). Kapłani ci obsługują 10 tys. 352 parafii w 45 diecezjach. Część z nich prowadzi także katechizację w szkołach bądź pełni funkcję kapelanów w Siłach Zbrojnych, systemie więziennictwa lub w szpitalach. Ok. 2 tys. polskich księży jest zaangażowanych w duszpasterstwo polonijne, prowadzone w ok. 1,5 ośrodków w różnych punktach świata.
W pracę apostolską angażuje się w różnych formach także ok. 8 proc. wiernych świeckich, w sumie ok. 2,6 mln. Należą oni do różnorodnych kościelnych bractw, ruchów i stowarzyszeń. W ostatnim ćwierćwieczu liczba tych wspólnot wzrosła o połowę. Największe to m.in.: Żywy Różaniec, Ruch Światło-Życie i Domowy Kościół, Odnowa w Duchu Świętym, Akcja Katolicka i Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży, trzecie zakony, Droga Neokatechumenalna. Ostatnio ważnym i ciekawym zjawiskiem jest rosnąca aktywność grup zrzeszających mężczyzn. W ponad 10 tys. parafii działa 65 tys. organizacji przyparafialnych – w statystycznej parafii spotyka się sześć, siedem takich grup. Dziewięciu na dziesięciu wolontariuszy w Polsce to wolontariusze organizacji katolickich.
W ostatnich latach w przestrzeni kościelnej pojawia się coraz więcej nowych inicjatyw ewangelizacyjnych czy wręcz nowych form apostolstwa, jak chociażby spotkania lednickie, Orszaki Trzech Króli, ekstremalne Drogi Krzyżowe bądź liczne festiwale muzyki chrześcijańskiej. Nie spada też – poza okresem pandemii – ruch pielgrzymkowy, który znajduje wiele nowych form i kształtów. Obserwujemy zatem proces duchowego i intelektualnego pogłębienia tych środowisk, które silnie tkwią w Kościele i czują się wezwane do udziału w nowej ewangelizacji. Intensywnie rozwijają się też nowe media o charakterze ewangelizacyjnym.
Wciąż nie do przecenienia jest działalność apostolska zakonów, które stanowią cenne uzupełnienie wobec struktur diecezjalnych. Do instytutów życia konsekrowanego należy niemal 27 tys. osób: 16,1 tys. kobiet i 10,7 tys. mężczyzn. Najliczniejsze zgromadzenia męskie to franciszkanie, salezjanie i franciszkanie konwentualni; a żeńskie to służebniczki starowiejskie, elżbietanki, szarytki i nazaretanki. Istnieje wiele innych form życia konsekrowanego: instytuty czynne, zakony kontemplacyjne, stowarzyszenia życia apostolskiego, świeckie instytuty życia konsekrowanego i indywidualne formy życia konsekrowanego. Osoby konsekrowane modlą się, ewangelizują, prowadzą parafie i służą potrzebującym w kraju i na misjach. W ciągu ostatniego ćwierćwiecza liczba dzieł zakonnych (charytatywnych, edukacyjnych, wydawniczych, itd.) wzrosła aż ośmiokrotnie. I to ukazuje dynamizm pracy osób zakonnych, pomimo ich malejącej liczby. W ostatnim ćwierćwieczu w Polsce liczba osób konsekrowanych zmniejszyła się o jedną czwartą.
Olbrzymie zaangażowanie w sferze miłosierdzia
Kościół katolicki jest w Polsce drugą po państwie instytucją świadczącą pomoc ludziom potrzebującym: ubogim, chorym, niepełnosprawnym, bezrobotnym, uzależnionym i zmarginalizowanym. Główną instytucją pomocy Kościoła jest Caritas Polska wraz z Caritas diecezjalnymi. Sieć placówek Caritas prowadzi działalność na wielu polach: od niesienia pomocy osobom ubogim, chorym, niepełnosprawnym i starszym, przez wspieranie rozwoju dzieci i młodzieży, po inicjatywy skierowane do migrantów i uchodźców oraz interwencje humanitarne w krajach dotkniętych skutkami wojen i klęsk żywiołowych.
Zakony męskie prowadzą w Polsce 5 tys. 719 różnego rodzaju dzieł, w tym 128 własnych dzieł charytatywnych, a zgromadzenia żeńskie – ponad 2,5 tys. dzieł, np. przedszkoli, szkół, internatów, świetlic.
Szczególnie ważna i spektakularna jest pomoc, jaką Kościół i jego wierni świadczą po 24 lutego 2022 r., czyli od czasu rozpoczęcia militarnej agresji Rosji na Ukrainę, wobec milionów uchodźców oraz ofiar wojny. W tym spontanicznym działaniu uczestniczy dosłownie cała wspólnota Kościoła –poczynając od Caritas, poprzez zgromadzenia zakonne po stowarzyszenia i ruchy katolickie. Nie ma w Polsce parafii, która nie udzieliłaby pomocy ofiarom wojny na Ukrainie. Caritas w Polsce udzieliła wsparcia materialnego około 2 mln ukraińskich uchodźców. Wartość pomocy w postaci posiłków, schronienia, paczek żywnościowych i darów rzeczowych wyniosła ponad 337 mln zł, a wartość transportów na Ukrainę – ok. 260 mln zł. Całą pomoc trudno oszacować, bo często miała ona charakter oddolny i opierała się na współpracy wielu instytucji, wspólnot i osób prywatnych. Zaangażowała się w nią rzesza ochotników, m.in. ok. 20 tys. wolontariuszy Caritas.
Misje
Polscy misjonarze są relatywnie młodzi i bardzo cenieni na świecie za gorliwość, inwencję i umiejętność adaptowania się do lokalnych warunków. Na misjach w 99 krajach posługuje 1743 Polaków – najwięcej w Ameryce Południowej (głównie w Brazylii, Boliwii i Argentynie) i Afryce (najwięcej w Kamerunie, Zambii i Tanzanii). Poza tym w krajach byłego Związku Radzieckiego pracuje duszpastersko około tysiąca osób. Wśród misjonarzy najwięcej jest kapłanów i braci zakonnych (787 osób), niewiele mniej – sióstr zakonnych (629), a kolejne grupy to księża diecezjalni (287) i świeccy (40 osób). Dynamicznie rozwija się wolontariat misyjny, który wydaje się przyszłością misji. Główne zadanie misjonarzy to duszpasterstwo, ale z konieczności często zajmują się oni również pracą charytatywną, edukacyjną i medyczną. Największym problemem jest zmniejszanie się liczby chętnych do wyjazdu na misje.
Wkład w kulturę
Istotny jest wkład Kościoła katolickiego w ochronę dóbr kultury narodowej, choćby przez opiekę nad tysiącami zabytków. 12 tys. 536 obiektów czyli 15 proc. budynków wpisanych do rejestru zabytków to obiekty sakralne, a elementy wyposażenia świątyń stanowią 75 proc. wszystkich ruchomych zabytków w Polsce. Spuścizna ta jest udostępniania społeczeństwu, pielęgnowana i rozwijana. Jej utrzymanie to olbrzymie wyzwanie finansowe i organizacyjne.
Poważny wkład Kościół wnosi w edukację społeczeństwa, poczynając od prowadzenia trzech uniwersytetów: Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II i Ignatianum w Krakowie; a także innych szkół wyższych m. in: Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu oraz Akademii Katolickiej w Warszawie. W katolickich szkołach wyższych w Polsce studiuje 27,5 tys. osób. Uczelnie katolickie kojarzą się z nauką teologii i filozofii chrześcijańskiej, ale mają one także bogatą ofertę świeckich kierunków. Kościół prowadzi ponadto sześć wydziałów teologicznych na uniwersytetach państwowych.
Kościół w Polsce prowadzi niemal pół tysiąca szkół, w których uczy się ok. 74 tys. dzieci i młodzieży. Szkoły te zwykle są cenione za wysoki poziom nauczania i wartościowe programy wychowawcze.
Konferencja Episkopatu
Kościół w Polsce ma obecnie 150 biskupów (97 urzędujących i 53 emerytów), w tym 146 biskupów obrządku łacińskiego i czterech obrządku bizantyjsko-ukraińskiego. Arcybiskupi metropolici, biskupi ordynariusze i biskupi pomocniczy tworzą Konferencję Episkopatu Polski, liczącą 97 członków, jedną z większych na świecie. Statystyczny polski biskup pochodzi ze wsi lub z małego miasta, ma doktorat z teologii uzyskany na polskiej uczelni i w tym roku kończy 70 lat. Najstarszy ma 99 lat, a najmłodszy 44 lata. Do końca 2025 r. wiek emerytalny (75 lat) osiągnie trzech metropolitów (Kraków, Poznań, Warszawa) i dwóch ordynariuszy (Elbląg, Łowicz). Ponadto w 2024 r. zmieni się całe Prezydium KEP (po dwóch kadencjach jego członkowie nie mogą być ponownie wybrani). Należy więc spodziewać się zmian na kluczowych stanowiskach w Konferencji Episkopatu Polski.
Wbrew obiegowym opiniom konferencja episkopatu nie jest zarządem Kościoła katolickiego w danym kraju, ale stanowi forum współpracy w rozwiązywaniu wspólnych problemów duszpasterskich. Biskupi podlegają władzy papieża, a nie przewodniczącego bądź prezydium KEP. Podstawową zasadą pracy konferencji episkopatu jest kolegialność, która wyraża się we wspólnym podejmowaniu decyzji.
Wiara Polaków – zmiany pokoleniowe
Raport dowodzi, że wiara religijna stanowi wciąż istotny element polskiego pejzażu a Kościół dysponuje tu jednymi z najliczniejszych w Europie siłami apostolskimi. Pomimo to polska religijność różnicuje się w zależności od przynależności pokoleniowej czy środowiska społecznego. Coraz trudniej jest mówić o niej jako o głównym wyznaczniku naszej kulturowej tożsamości. Polska – podobnie jak inne kraje Europy – staje się krajem o bardzo zróżnicowanej religijności. Kościół przestaje być już autorytetem powszechnym, ale pozostaje wciąż ważnym autorytetem dla dużej części społeczeństwa.
Znacznemu osłabieniu ulega tzw. katolicyzm kulturowy, na rzecz wiary z osobistego wyboru, której warunkiem są własne, głębsze doświadczenia religijne. Osłabienie wiary dostrzegalne jest szczególnie w młodym pokoleniu Polaków. O ile jeszcze do niedawna można było mieć nadzieję, że polskie społeczeństwo jest znacznie bardziej odporne na charakterystyczne dla Zachodu nurty sekularyzacyjne, dziś ta nadzieja coraz bardziej wygasa. O ile w starszym pokoleniu mamy nadal wysokie wskaźniki identyfikacji z Kościołem i deklaracji wiary w Boga (88 proc.), to w pokoleniu średnim widać już pewne osłabienie wiary, natomiast generacja młodych jest już całkiem inna. Raport wykazuje, że w obszarze religijności istnieją w Polsce dwa światy: badanych do 40 roku życia i tych powyżej 50 lat, ze stanem pośrednim, jakim jest grupa czterdziestolatków. Podobny rozdział rysuje się pomiędzy Polską wielkomiejską, a tą małomiasteczkową i wiejską.
Spadają także praktyki religijne – w ostatnim dwudziestoleciu liczba osób deklarujących się jako regularnie praktykujące zmniejszyła się o ponad jedną trzecią. Wedle wyliczeń ISKK na początku wieku w niedzielnych mszach uczestniczyło 47 proc. Polaków, to w 2021 r. – 28 proc. Do komunii św. w niedzielę przystępowało 19 proc., a obecnie 13 proc.
Problem z młodzieżą
W świetle badań CBOS z 2022 r. 69 proc. młodych uważa się za wierzących, z czego 4 proc. za głęboko wierzących, natomiast 14,7 % za raczej niewierzących a 12,3 % za całkowicie niewierzących. Można mówić wręcz o zaburzeniu międzypokoleniowego przekazu wiary, który dotąd był jedną z charakterystycznych cech polskiej tożsamości.
Jednym ze skutków osłabienia religijności młodych, jak i nacisku nurtów nieprzychylnych Kościołowi, jest spadek powołań kapłańskich i zakonnych – w ostatnim dwudziestoleciu liczba alumnów w seminariach duchownych zmalała aż trzykrotnie. W 2000 r. w seminariach duchownych (diecezjalnych i zakonnych) formowało się 6,8 tys. alumnów, a na początku 2023 r. – 1,9 tys.
Niepokojący jest proces dystansowania się od Kościoła części polskiej inteligencji, w szczególności mieszkańców największych miast. Słabnie też autorytet Kościoła mierzony pozytywnymi ocenami jego działalności jako instytucji zaufania publicznego – w ostatnim dziesięcioleciu jest to spadek z ok. 65 proc. do 48 proc. Zjawiska te stanowią ostrzeżenie jeśli chodzi o religijną przyszłość narodu, bowiem można mieć wrażenie, że dochodzimy do jakiegoś momentu przełomowego. Stąd niezbędna wydaje się po pierwsze pogłębiona analiza tych zjawisk, a w ślad za tym, mówiąc językiem kościelnym, właściwe rozeznanie prowadzące do znalezienia adekwatnych odpowiedzi w sferze duszpasterskiej.
Konfrontacja z nowymi problemami
Niezależnie jednak od dużego potencjału apostolskiego, ogromu pracy duszpasterskiej i wychowawczej oraz rozwiniętej działalności na innych polach, w ostatnich latach Kościół w Polsce – jak wykazuje raport – konfrontuje się z wieloma problemami w skali dotąd niespotykanej. Do głównych z nich – jak już wykazaliśmy powyżej – należą: spadek religijności w szczególności wśród młodych, a w ślad za tym zmniejszenie ilości powołań kapłańskich i zakonnych, spadek autorytetu Kościoła w przestrzeni publicznej, a również przestępstwa wykorzystywania seksualnego małoletnich przez niektórych duchownych. Wewnętrzne trudności Kościoła stanowią znakomitą pożywkę dla przyspieszenia trendów sekularyzacyjnych. Socjologowie przez lata mówili o „pełzającej sekularyzacji”, a dziś zaczynają używać terminu „sekularyzacja galopująca”. Można odnieść wrażenie, ze Kościół w Polsce wchodzi w dość niebezpieczny „wiraż” swej historii. Wiele zależy od tego w jaki sposób będzie zdolny go pokonać.
Aktualne - w kontekście polskim - wydaje się nauczanie papieża Franciszka, który powtarza, że Kościół staje w obliczu nowej epoki i musi znaleźć właściwy klucz do ewangelizacji gwałtownie zmieniającego się świata. Dlatego apeluje o „duszpasterskie nawrócenie” kościelnych struktur, od kurii biskupiej poczynając, a kończąc na zwykłej parafii. Wszystko po to, by Kościół uczynić znacznie bardziej misyjnym. Krytykując Kościół zasiedziały i zamknięty w określonych schematach działania, Franciszek podkreśla aktualność zasady nowej ewangelizacji, sformułowanej przez papieża Pawła VI, a szczególnie promowanej przez Jana Pawła II i Benedykta XVI. Wzywa duszpasterzy do wychodzenia na peryferie dzisiejszego świata, podkreślając, że nie wystarczy konserwowanie i umacnianie wiary wierzących, ale konieczne jest wyjście ku wszystkim zagubionym i poszukującym. Krótko mówiąc, wzywa do dotarcia z orędziem Ewangelii do tych środowisk, które ongiś zostały schrystianizowane, ale dziś tę wiarę utraciły bądź tracą.
Ważną rolę w podjęciu wspomnianego procesu rozeznania i wewnętrznej odnowy Kościoła może odegrać zainicjowany przez Franciszka synod poświęcony synodalności: „Ku Kościołowi synodalnemu: komunia, uczestnictwo i misja”. Raport przedstawia, jak przebiegały konsultacje synodalne w Polsce i co z nich wynika. Wskazuje, że niezbędne jest m.in. obudzenie znacznie większej odpowiedzialności ludzi świeckich za Kościół i jego apostolską misję. A warunkiem tego jest zmiana relacji duchowni – świeccy w kierunku przezwyciężenia postaw klerykalnych. Jest to zadanie tym pilniejsze, że spadek powołań do kapłaństwa zaowocuje już w najbliższych latach zmniejszeniem obsady wielu kościelnych placówek.
Innym niezbędnym i wymagającym kontynuacji procesem, o czym wyraźnie jest mowa w raporcie, jest kwestia oczyszczenia Kościoła z przestępstw wykorzystywania seksualnego małoletnich. Benedykt XVI mówił, że „brudy te”, o ile Kościół nie zostanie z nich oczyszczony, mogą skutecznie przyćmić blask Ewangelii. Dlatego raport w szczegółowy sposób prezentuje działania Kościoła w Polsce na rzecz stworzenia skutecznie działającego systemu ochrony dzieci i młodzieży. Pokazuje, że Kościół katolicki jest jedyną instytucją w Polsce, która na przestrzeni ostatnich lat wykreowała i dopracowała na poziomie lokalnym oraz ogólnopolskim struktury reagowania na krzywdę, oraz zbudowania systemu pomocy i prewencji.
CZYTAJ TEŻ:
— Anglikanizacja Kościoła katolickiego, czyli jedność w fałszu lub rozłam w prawdzie
pn/KAI
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/664146-raport-kosciol-w-polsce-2023-potrzeba-doswiadczenia-boga