Media: Św. Janowi Pawłowi II udało się połączyć za sprawą Światowych Dni Młodzieży Wschód z Zachodem, a także odmłodzić Kościół katolicki

Pochodzącemu z Polski św. Janowi Pawłowi II udało się połączyć za sprawą Światowych Dni Młodzieży Wschód z Zachodem, a także odmłodzić Kościół katolicki — pisze w dniu rozpoczęcia ŚDM w Lizbonie, portugalski dziennik „Diario de Noticias”.

Gazeta zauważa, że zapoczątkowana w 1985 r. przez Jana Pawła II impreza przetrwała próbę czasu i pozwoliła dzięki spotkaniom młodzieży z całego świata pokonywać dzielące młodych uprzedzenia.

W ocenie „Diario de Noticias” polski papież wcześnie dostrzegł potrzebę odmłodzenia Kościoła poprzez duże, organizowane cyklicznie, co kilka lat w jednym z miast świata, spotkania młodych katolików.

Jan Paweł II przez swoją relację z młodzieżą wpływał na losy państw, szczególnie Europy Środkowej i Wschodniej

— oceniła lizbońska gazeta, przypominając, że pierwszym dużym wydarzeniem w ramach ŚDM było spotkanie młodych w 1991 r. w Częstochowie.

Papież łączył zwaśnione światy

Portugalski dziennik zauważa, że był to niejako znak zakończenia podziału pomiędzy zwaśnionymi światami „kapitalistycznego” Zachodu i „komunistycznego” Wschodu.

„Diario de Noticias” zaznacza, że idea ŚDM służy od blisko 40 lat do odmładzania Kościoła oraz zachęcania młodych do przemieniania świata zgodnie z katolicką nauką społeczną poprzez podejmowanie odpowiedzialnych zadań w społeczeństwie.

Od początku ŚDM Jan Paweł II wzywał młodych do podejmowania ważnych zadań w miejscu swego zamieszkania i angażowania się w sprawy publiczne, nie dla własnej korzyści, ale dla dobra wspólnego: w państwie, gminie, parafii, w lokalnej społeczności

— pisze „Diario de Noticias”.

Dziennik podkreśla, że Jan Paweł II podczas organizacji Światowych Dni Młodzieży wzorował się na doświadczeniach założonej przez brata Rogera z Taize, we Francji, ekumenicznej wspólnoty. Sam, jak przypomina gazeta, jeszcze jako biskup krakowski odwiedzał tę burgundzką wioskę, a w 1986 r. jako papież przybył tam na spotkanie z miejscowymi zakonnikami oraz tłumami młodzieży.

„Papież Franciszek ma „wielkie oczekiwania” w związku ze Światowymi Dniami Młodzieży w Lizbonie i jest przekonany, że mają wielką siłę, zdolną zmienić czyjeś życie” - powiedział sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kardynał Pietro Parolin w przeddzień wyjazdu papieża do Portugalii.

W opublikowanym we wtorek wywiadzie dla watykańskich mediów kardynał Parolin podkreślił, że ustanowienie Światowych Dni Młodzieży przez świętego Jana Pawła II przed prawie 40 laty było „bez wątpienia proroczym wyborem, profetyczną intuicją, wskazującą, że Kościół chce towarzyszyć młodym ludziom, chce im towarzyszyć, aby głosić im Ewangelię, aby ułatwić im spotkanie z Chrystusem”.

Kościół musi się zaangażować

Jak dodał kardynał Parolin „Kościół musi być coraz bardziej zaangażowany w wymiarze światowym na rzecz młodości, jej lęków i jej trosk, jej nadziei oraz po to, by odpowiedzieć na jej oczekiwania”.

Za ważny etap podróży i „intensywny moment” kardynał Parolin uznał wizytę papieża w sanktuarium maryjnym w Fatimie w sobotę, która została dodana do pielgrzymki. Franciszek spotka się tam z młodymi chorymi i odmówi z nimi różaniec.

Jak zaznaczył sekretarz stanu, Franciszek chce przekazać światu słowa pocieszenia i nadziei, które były też zawarte w orędziu fatimskim z 1917 roku.

Papież Franciszek, który nosi zawsze w swoim sercu dramat tych, których dotyczy wojna, tą wizytą w sanktuarium podczas Światowych Dni Młodzieży prosi nas, by nie tracić ducha i trwać w modlitwie

— dodał.

Kardynał Parolin przypomniał również słowa papieża o tym, że Światowe Dni Młodzieży nie są „fajerwerkami”, ale muszą być zintegrowane ze zwykłą pracą duszpasterską z młodzieżą. Jak dodał, Franciszek jest przekonany o tym, że spotkania te mają w sobie siłę, by zmienić czyjeś życie.

CZYTAJ WIĘCEJ: Światowe Dni Młodzieży - wielka inicjatywa papieża Jana Pawła II. Otworzyły nowy rozdział w historii Kościoła

PAP/edy