Współczesne społeczeństwo demokratyczne, w którym wszyscy mogą uczestniczyć w zarządzaniu sprawami publicznymi, potrzebuje nowych form szerszego udziału obywateli w życiu publicznym – mówił w środę na Jasnej Górze przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki.
Poczucie wartości i szacunek dla politycznego dziedzictwa
W homilii wygłoszonej podczas sumy odpustowej w uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, odprawionej w obecności paru tysięcy wiernych na jasnogórskich wałach, przewodniczący KEP poruszył wątki wagi uchwalonej 232 lata temu Konstytucji 3 Maja i współczesnego społeczeństwa obywatelskiego, przygotowywanej na 10 września br. beatyfikacji rodziny Ulmów, zamordowanej przez Niemców za ukrywanie Żydów, a także pojednania polsko-ukraińskiego.
W pierwszym z nich przewodniczący KEP mówił, że konstytucja majowa, uznawana za ukoronowanie wszystkiego, co dobre i oświecone w polskiej historii i kulturze, była przejawem politycznej roztropności posłów, którzy bez rewolucyjnych wstrząsów postanowili zreformować ustrój państwowy. Zaznaczył, że choć obowiązywała przez 14 miesięcy, po czym została obalona przez armię rosyjską i wojska konfederacji targowickiej, dzięki niej Polacy odzyskali poczucie wartości i szacunek dla politycznego dziedzictwa.
W latach niewoli miała ona ogromne znaczenie dla kolejnych pokoleń naszych rodaków. Poprzez długie lata rozbiorów podtrzymywała nadzieję na wolność ojczyzny. Wszystkie nasze późniejsze konstytucje w mniej lub bardziej wyraźny sposób odwoływały się do owej konstytucji – matki
— powiedział ks. abp Gądecki.
Nowe formy udziału obywateli w życiu publicznym
A dzisiaj, inaczej niż w Konstytucji 3 Maja, gdzie przede wszystkim stan szlachecki miał prawa obywatelskie, współczesne społeczeństwo demokratyczne, w którym obowiązuje chwalebna zasada, że wszyscy mogą uczestniczyć w zarządzaniu sprawami publicznymi w klimacie prawdziwej wolności, potrzebuje nowych form szerszego udziału obywateli - chrześcijan i niechrześcijan - w życiu publicznym
— mówił.
Wszyscy bowiem, poprzez głosowanie, mogą mieć wpływ na wybór ustawodawców i rządzących. A inne zaś sposoby mogą przyczyniać się do określenia kierunków polityki i prawodawstwa, które w ich przekonaniu lepiej służą dobru wspólnemu. Życie w demokratycznym systemie politycznym nie mogłoby się pomyślnie rozwijać bez aktywnego odpowiedzialnego i ofiarnego uczestnictwa wszystkich ludzi, choć forma tego udziału, płaszczyzny, na jakich on się dokonuje, zadania i odpowiedzialność mogą być bardzo różne i wzajemnie się uzupełniające
— powiedział ks. abp Gądecki.
Polska i Ukraina muszą wreszcie powiedzieć przebaczamy i prosimy o przebaczenie
Ks. abp Gądecki ocenił też, że 80. rocznica rzezi Polaków na Wołyniu „przynagla nas do podjęcia niezwykle trudnego tematu przebaczenia i pojednania polsko-ukraińskiego”.
Ofiara ich życia wzywa nas do głębokiej refleksji, do gorliwej modlitwy o odpuszczenie, przebaczenie i pojednanie
— zaznaczył.
Wyjaśniał, że Chrystus w swoim nauczaniu wielokrotnie wzywał do hojności serca względem bliźnich, którzy zawinili. Zastrzegł jednak, że często osoby dążące do pojednania, mylą przebaczenie z pojednaniem. Wskazał, że przebaczenie uprzedza pojednanie, stanowiąc konieczny warunek prawdziwej jedności i zgody.
Arcybiskup akcentował, że przebaczenie ma charakter doświadczenia wewnętrznego, zależy wyłącznie od decyzji serca, z kolei w pojednaniu konieczne jest zaangażowanie stron uwikłanych w konflikt; może być ono budowane dopiero na wzajemnej wymianie przebaczenia.
Jak przypomniał abp Gądecki, najpowszechniej znanym przykładem gestu przebaczenia było orędzie polskich biskupów do biskupów niemieckich. Wskazał, że do tego samego gestu, skierowanego tym razem w stronę Ukraińców i Polaków, przynaglał Jan Paweł II we Lwowie, podczas beatyfikacji abp. Józefa Bilczewskiego i ks. Zygmunta Gorazdowskiego. Nawiązał też do słów papieża Franciszka z jego przemówieniu na Wawelu, w którym zwrócił on uwagę na pamięć dobrą i złą w codziennym życiu ludzi i społeczeństw.
Polska i Ukraina: ziemie, które od wielu długich wieków znają ewangeliczne orędzie i dały niezliczone świadectwa świętości tylu swoich córek i synów, muszą wreszcie odpowiedzieć nawzajem: przebaczamy i prosimy o przebaczenie
— wybił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.
Dziś, po 80 latach od tamtych wydarzeń, bilans dziejowy dokonany z pozycji chrześcijańskiej stał się bilansem, którego nie można wyrównać jedynie w perspektywie legalistycznej sprawiedliwości. Doświadczenie przeszłości i współczesności wskazuje na to, że sprawiedliwość sama nie wystarczy, że co więcej, może doprowadzić do jej zaprzeczenia i „zniewierzenia” siebie samej, jeśli nie dopuści się do kształtowania życia ludzkiego w różnych jego wymiarach owej głębszej mocy, jaką jest miłość
— podkreślił.
CZYTAJ TAKŻE:
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/645027-abp-gadecki-polska-i-ukraina-musza-powiedziec-przebaczamy