W kulturze tymczasowości Maryja wychowuje nas, byśmy byli zdolni do dokonywania ostatecznych wyborów - mówił na Jasnej Górze abp Stanisław Gądecki. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski poprowadził we wtorek Apel Jasnogórski. Rozpoczęły się uroczystości ku czci Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski.
Abp Gądecki powierzał Maryi Kościół, Ojczyznę oraz wszystkich rodaków w kraju i na obczyźnie. W rozważaniu przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski przypomniał, że aby właściwe zrozumieć prawdę o królowaniu Maryi „trzeba odwołać się do logiki królestwa Bożego, która jest odmienna od logiki państw tego świata”.
Chrystus doznał królewskiego wywyższenia, ponieważ się uniżył i stał się Sługą zbawienia. Ty, Maryjo, zostałaś i jesteś Królową, ponieważ jesteś Służebnicą Pańską
— mówił w rozważaniu apelowym przewodniczący Episkopatu Polski.
Za papieżem Franciszkiem zwrócił uwagę, że macierzyński wymiar opieki Maryi nad nami przejawia się w Jej trosce nad naszym rozwojem duchowym, byśmy potrafili brać na siebie odpowiedzialność, angażować się w życiu i dążyć do wielkich ideałów. Uczy nas także stawiać czoła życiowym trudnościom, pomaga podejmować ostateczne decyzje w wolności.
Żyjemy pod silnym naciskiem kultury tymczasowości. Wszystko jest tylko na jakiś czas: małżeństwo, życie zakonne, kapłaństwo. To rodzi poczucie niepewności jutra, buduje nieufność do drugiego człowieka. Maryja jako dobra matka wychowuje nas, abyśmy byli zdolni do dokonywania ostatecznych wyborów - w okresie panowania kultury tymczasowości
— mówił abp Gądecki.
Nawiązując do europejskiego spotkania synodalnego, które odbyło się na początku lutego w Pradze abp Gądecki, zwrócił uwagę, że ujawniło ono nieznajomość nauczania Kościoła wśród katolików. Przytoczył spostrzeżenie arcybiskupa Pragi Jana Graubnera, który mówił, że „wielu ludzi ogranicza się do wyrażenia własnej opinii, ale mało słuchają głosu Ducha Świętego” i przestrzegał, że „jeśli nie będziemy uważnie słuchać Ducha Świętego, czyli naszego Przewodnika, przestaniemy być pielgrzymami w drodze do domu Ojca, a staniemy się błądzącymi włóczęgami, ludźmi bezdomnymi”.
Wobec różnych głosów i propozycji jak: inkluzji, czyli włączenia osób homoseksualnych, LGBT+, święceń żonatych mężczyzn, święceń kapłańskich dla kobiet, uczestnictwa w Komunii świętej osób rozwiedzionych, żyjących w ponownych związkach małżeńskich abp Gądecki przypomniał stanowisko prefekta Dykasterii ds. Biskupów - kard. Marca Ouelleta, który ostrzega przed schizmą w Kościele, w związku z pojawiającymi się postulatami reform „sprzecznych z ciągłością wiary Kościoła, ze Słowem Bożym, z tradycją Kościoła”. Kardynał podkreślał w Pradze, że przyszłość Kościoła, a także ludzkości nie jest budowana na rozłamach. Wyraził nadzieję, że jest jeszcze wiele miejsca na dialog w Kościele i że możemy dojść do reform, które są odpowiednie dla naszych czasów.
Przewodniczący Episkopatu Polski mówił też o konieczności wzmocnienia już obecnych, od Soboru Watykańskiego II, takich szczebli struktur synodalnych jak rady kapłańskie i duszpasterskie.
Nie należy jednak mylić tego z demokracją. Istnieje bowiem ogromna różnica między przekonaniem, że potrzebne są funkcjonujące struktury słuchania, a stanowiskiem, że biskupi muszą być związani wynikami głosowań: „Kościół bowiem jest hierarchiczny, a nie demokratyczny”
— wyjaśniał hierarcha.
Podkreślił, że „sercem Kościoła synodalnego może być tylko osobista relacja z Bogiem”.
Tylko wtedy, gdy mamy osobiste doświadczenie Boga Ojca, możemy być dla siebie nawzajem braćmi i siostrami w Chrystusie, wychodząc do świata z Ewangelią i ukazując bogactwo wiary. Pielęgnowanie tej relacji wymaga zaangażowania się w drogę nawrócenia. Wierzymy, że fundamentem wszystkich naszych działań, pragnień i propozycji musi być osobiste i wspólnotowe nawrócenie oraz jedność z Chrystusem
— powiedział abp Gądecki.
Zwrócił uwagę, że „Być Kościołem misyjnym to znaczy dostrzegać egzystencjalne rany ludzi, ludzkości i stworzenia Bożego oraz działać na rzecz ich rozwiązywania”.
Kościół synodalny - z pomocą Maryi - może nam pomóc uzdrowić i zaleczyć te rany. Może pomóc nam pojednać się z samym sobą, z bliźnimi, ze stworzeniem i z Bogiem
— podkreślił abp Gądecki i zwrócił się do Matki Bożej: tak więc, Maryjo, nasza Matko i Królowo, w Twoje ręce z wielką ufnością składamy losy synodu o synodalności.
Główna Suma odpustowa ku czci Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00. Celebrować ją będą przedstawiciele Konferencji Episkopatu Polski na czele z przewodniczącym abp. Stanisławem Gądeckim, który wygłosi też kazanie.
Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski
W Kościele 3 maja przypada uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, głównej patronki Polski. Aktu oddania państwa pod jej opiekę dokonał w 1656 r. w katedrze lwowskiej król Jan Kazimierz po zwycięstwie nad Szwedami i obronie Jasnej Góry.
W 1962 r. papież Jan XXIII ogłosił Maryję Królową Polski, główną patronką kraju i Niebieską Opiekunką naszego narodu.
Król Jan Kazimierz 1 kwietnia 1656 r. w katedrze lwowskiej przed obrazem Matki Bożej Łaskawej obrał Maryję za Królową swoich państw, a Królestwo Polskie polecił jej szczególnej obronie. Przyrzekł wówczas szerzyć jej cześć, ślubował wystarać się u Stolicy Apostolskiej o pozwolenie na obchodzenie jej święta jako Królowej Korony Polskiej oraz zająć się losem ciemiężonych pańszczyzną chłopów i zaprowadzić w kraju sprawiedliwość społeczną.
Choć ślubowanie króla odbyło się przed obrazem Matki Bożej Łaskawej we Lwowie, to jednak szybko przyjęło się przekonanie, że najlepszym typem obrazu Królowej Polski jest obraz Pani Częstochowskiej. Koronacja obrazu papieskimi koronami 8 września 1717 r. ugruntowała przekonanie o królewskości Maryi. Była to pierwsza koronacja wizerunku Matki Bożej, która odbyła się poza Rzymem
— czytamy w liturgii godzin (brewiarzu).
Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 r. Episkopat Polski zwrócił się do Stolicy Apostolskiej o wprowadzenie święta dla Polski pod wezwaniem „Królowej Polski”. Biskupi zaproponowali papieżowi dzień 3 maja, by podkreślić nierozerwalną łączność tego święta z Sejmem Czteroletnim, zwłaszcza z uchwaloną 3 maja 1791 roku pierwszą polską konstytucją.
Po II wojnie światowej, w 1945 r., Episkopat Polski pod przewodnictwem kard. Augusta Hlonda odnowił na Jasnej Górze akt poświęcenia się i oddania Bożej Matce. Ponowiono wówczas śluby złożone przez króla Jana Kazimierza.
Ponowne oddanie się pod opiekę Najświętszej Maryi odbyło się w czasie wielkiej nowenny, będącej przygotowaniem do tysięcznej rocznicy chrztu Polski.
Episkopat Polski 26 sierpnia 1956 r. dokonał aktu odnowienia ślubów jasnogórskich. Uwięzionego prymasa Polski symbolizował pusty tron i wiązanka biało-czerwonych kwiatów. 5 maja 1957 r. wszystkie diecezje i parafie oddały się pod opiekę Maryi.
Kard. Stefan Wyszyński 3 maja 1966 roku, w obecności Episkopatu Polski i tysięcznych rzesz oddał naród w macierzyńską niewolę Maryi, za wolność Kościoła na nowe tysiąclecie Polski.
W roku 1962 papież Jan XXIII ogłosił Maryję Królową Polski – „główną patronką kraju i Niebieską Opiekunką naszego narodu”.
Najdawniejsze polskie wizerunki Matki Bożej spotykamy od wieku XI („Ewangeliarz emmeriański”, „Ewangeliarz pułtuski” i „Sakramentarz tyniecki”; figury i płaskorzeźby w kościołach romańskich).
Największym i szczytowym arcydziełem rzeźby poświęconym Maryi jest ołtarz Wita Stwosza z lat 1477-1489, wykonany dla głównego ołtarza kościoła Mariackiego w Krakowie, zatytułowany Zaśnięcie Matki Bożej.
Matce Boskiej poświęcony jest też najstarszy zachowany wraz z melodią polski tekst poetycki „Bogurodzica”.
olnk/KAI/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/644992-3-maja-to-takze-uroczystosc-nmp-krolowej-polski