Przed 10 laty – 13 marca 2013 dotychczasowy metropolita Buenos Aires kard. Jorge Mario Bergoglio został nowym papieżem, biskupem Rzymu i głową Kościoła katolickiego na całym świecie. Swój pontyfikat rozpoczął uroczyście w święto św. Józefa 19 marca. Od tamtego czasu odbył 40 podróży zagranicznych do 59 państw, w czasie 21 kanonizacji ogłosił 898 świętych, a podczas 154 beatyfikacji kardynałowie w różnych częściach świata wynieśli na ołtarze, w jego imieniu i z jego upoważnienia, 1476 błogosławionych. Papież mianował też dotychczas 120 nowych kardynałów i 1755 biskupów, w tym 50 dla Kościoła w Polsce.
Najpiękniejsze i najsmutniejsze spotkania
W dziesiątą rocznicę wyboru Watykan opublikował pierwszy podcast z osobistymi refleksjami Franciszka. Papież powiedział, że w prezencie chciałby pokoju na świecie.
Przywołując swój wybór 13 marca 2013 roku papież powiedział: „Wydaje się, że to było wczoraj. Czas biegnie. A kiedy chcesz uchwycić to, co dzisiaj, robi się już jutro”.
„To - jak przyznał - życie w napięciu między wczoraj a dzisiaj”. Wyraził opinię, że tak minęło tych 10 lat.
Spośród wszystkich swoich spotkań Franciszek za najpiękniejsze uznał to z ludźmi starszymi na placu Świętego Piotra 28 września 2014 roku.
Seniorzy są mądrością i bardzo mi pomagają. Ja też jestem stary
— powiedział 86-letni papież. Przyznał, że spotkania z ludźmi starszymi go „odnawiają” i odmładzają.
Biskup Rzymu w czasie wojny
Pytany o najsmutniejsze dla niego wydarzenia wymienił swoją wizytę na cmentarzu w Redipuglia, na północy Włoch, gdzie pochowano około 100 tysięcy żołnierzy poległych podczas pierwszej wojny światowej. Dodał, że był też na cmentarzu wojennym w Anzio pod Rzymem.
Jak stwierdził, w takich momentach myśli o matkach, które otrzymują list z informacją o śmierci syna.
To wywołuje mój wielki ból
— dodał.
Zapytany o to, czy przypuszczał, że będzie biskupem Rzymu w czasach wojny światowej, jak sam mówi, odparł: „Nie myślałem”.
Sądziłem, że wojna w Syrii to przypadek pojedynczy, ale potem był Jemen, potem widziałem tragedię grupy Rohingja w Birmie
— powiedział.
Za wojnami, jak wskazał, „stoi przemysł zbrojeniowy”.
To jest diaboliczne
— dodał.
Papież podkreślił, że usłyszał od eksperta, że gdyby w ciągu roku nie produkowano broni, skończyłby się głód na świecie.
Przyznał: „Cierpię, gdy widzę ofiary, młodych chłopców, tak Rosjan, jak i Ukraińców, którzy nie wrócą” do domu”.
Prezent dla papieża
Zapytany o to, jaki chciałby dostać prezent, gdyby mógł podarować mu świat na rocznicę wyboru, odpowiedział: „Pokój, trzeba pokoju”. Zdaniem papieża należy „przywrócić braterstwo oraz nauczyć się i nie bać się płaczu i uśmiechu”.
Kiedy ktoś umie płakać i się uśmiechać, stoi twardo na ziemi ze spojrzeniem skierowanym na horyzont przyszłości. Jeśli ktoś zapomniał płakać, to coś jest nie tak, a jeśli zapomniał się uśmiechać, to jeszcze gorzej
— dodał.
Autor podcastu Salvatore Cernuzio z portalu Vatican News wyjaśnił, że papież na pomysł takiego nagrania zapytał: „Co to jest podcast?”. Kiedy się dowiedział, stwierdził: „dobrze, zróbmy to”.
CZYTAJ TEŻ:
Modlitwa za papieża na Jasnej Górze
Szczególna modlitwa za papieża Franciszka zanoszona jest także na Jasnej Górze. Tutaj każdego dnia, i nie ma drugiego takiego miejsca na świecie, zanoszone są błagania za Piotra naszych czasów podczas sprawowanej w jego intencji Mszy św. o godz. 18.30.
Częstochowskie sanktuarium to i dla obecnego Ojca Świętego ważne miejsce zawierzenia. Podążając śladami poprzedników, przybył tu w 2016 r. Pielgrzymka ta była też osobistym życzeniem Franciszka i wypełnieniem pragnienia Pawła VI, któremu przyjazd na Milenium uniemożliwiły ówczesne władze.
Wam, którzy nieustannie do Niej przychodzicie, podążając do tej duchowej stolicy kraju, niech nadal wskazuje Ona drogę i pomaga tkać w życiu pokorną i prostą treść Ewangelii
— życzył Polakom papież i dodawał, że tutaj, na Jasnej Górze, podobnie jak w Kanie, Maryja oferuje nam swoją bliskość i pomaga nam odkryć, czego brakuje do pełni życia.
Teraz, podobnie jak wówczas, czyni to z macierzyńską troską, ze swoją obecnością i dobrą radą, ucząc nas unikania arbitralnych decyzji i szemrań w naszych wspólnotach. Jako Matka rodziny chce nas strzec razem, wszystkich razem. Wasz naród pokonał na swej drodze wiele trudnych chwil w jedności
— mówił Franciszek.
Papież stwierdził, że Matka Boża w Kanie okazała wiele konkretności. Zachęcał, by prosić o łaskę Jej naśladowania.
Na niewiele się zda przejście między dziejami przed i po Chrystusie, jeśli pozostanie jedynie datą w kronikach historii
— przestrzegł.
Widocznym znakiem jego pielgrzymki i miłości do Jasnogórskiej Maryi jest ofiarowana wtedy złota róża wyeksponowana na ołtarzu Matki Bożej Jasnogórskiej. Róża, choć jest najbardziej wymownym darem, to nie jedyne wotum złożone przez papieża Franciszka. Ofiarował tu także kielich mszalny i kryształowy różaniec.
Doceniając rolę Jasnej Góry jako sanktuarium maryjnego, Ojciec Święty już kilka razy włączył je do ogólnoświatowych modlitw poprzez tzw. telemosty i zapewniał o łączności z przybywającymi tu pielgrzymami.
Także częstochowski klasztor odpowiada na wezwania papieża do błagania w konkretnych intencjach Kościoła. Np. w 2021 r. Kaplica Matki Bożej przez cały maj była miejscem modlitwy na szlaku różańcowego maratonu o ustanie koronawirusa, a w maju 2022 o pokój na świecie, a zwłaszcza na Ukrainie.
wkt/PAP/KAI
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/638025-10-lat-pontyfikatu-papieza-franciszka