Zmarły w tym tygodniu kardynał George Pell jest autorem memorandum ostro krytykującego pontyfikat papieża Franciszka, które zostało opublikowane w pierwszej połowie ubiegłego roku na blogu Settimo Cielo.

Redaktor bloga, znany watykanista Sandro Magister, potwierdził, że autorem dokumentu, w którym działania Franciszka zostały opisane jako „katastrofalne”, jest zmarły niedawno Pell. Tekst został podpisany pseudonimem Demos.

Magister opublikował dokument po rozpowszechnieniu jego treści wśród kardynałów w Watykanie, a teraz zdecydował się ujawnić prawdziwe nazwisko jego autora.

Memorandum składa się z dwóch części. Pierwsza nosi tytuł „Watykan dzisiaj” i opisuje obecną sytuację w Stolicy Apostolskiej. Drugi to „Następne konklawe” i mówi o problemach, jakie czekają następcę Franciszka.

„Komentatorzy o różnych poglądach zgadzają się, że ten pontyfikat jest porażką z powodu wielu aspektów”,

— czytamy na początku memorandum.

Tekst kolejno wymienia wszystko, co zmarły kardynał uważał za złe w pontyfikacie papieża Franciszka.

Stwierdza między innymi, że Stolica Apostolska stała się niezdecydowana w walce z herezją, którą można spotkać nawet na najwyższym szczeblu. Wspomina się tu o przypadku Kościoła w Niemczech i tamtejszej Drodze Synodalnej, jak również o kardynale Jean-Claude Hollerichu, relatorze generalnym Synodu Biskupów o synodalności, który odbędzie się w Rzymie w październiku 2023 r.

„Niemiecki synod mówi o homoseksualizmie, kobietach-kapłanach, komunii dla rozwiedzionych. Papiestwo milczy. Kardynał Hollerich odrzuca chrześcijańskie nauczanie o seksualności. Papiestwo milczy, choć kardynał jest heretykiem”, czytamy w dokumencie. Dokument twierdzi również, że chrystocentryzm nauczania Kościoła został utracony i że „czasami wydaje się, że Rzym nie jest pewny, nawet jeśli chodzi o potrzebę wyraźnego monoteizmu”.

Zastrzeżenia zawarte w dokumencie nie mają jedynie charakteru teologicznego. Memorandum zwraca uwagę na panujące w Watykanie „bezprawie”, które należy określić „międzynarodowym skandalem”. Wspomina się proces przeciwko dziesięciu urzędnikom watykańskim za domniemane nadużycia finansowe, jednak ponieważ problem jest „znacznie głębszy”, kryzys finansowy w Watykanie należy uznać za „krytyczny”. Mając na uwadze, że te słowa, zostały napisane przez kardynała odpowiedzialnego za reformę finansową Watykanu, mają one szczególną wagę.

Druga część dokumentu poświęcona jest wyliczeniu problemów, z jakimi będzie musiał się zmierzyć przyszły papież.

Od problemów z synodami krajowych konferencji episkopatów, które mogą prowadzić do schizmy, do spadku liczby katolików w Ameryce Południowej, jak również kryzysu w zakonie jezuitów, który ma coraz mniej członków i w którym, jak głosi dokument, króluje „upadek moralny”.

„Pierwszym zadaniem nowego papieża będzie przywrócenie normalności, jasności doktrynalnej w wierze, poszanowania prawa oraz zadbanie o to, by pierwszym kryterium nominacji biskupich była akceptacja tradycji apostolskiej. Teologiczna wiedza jest zaletą, a nie przeszkodą dla biskupów, a zwłaszcza arcybiskupów“

— czytamy w memorandum.

Z uwagi na to, że ten niezwykle krytyczny dokument napisał kardynał Pell, wielki autorytet teologiczny i moralny i współpracownik papieża, z pewnością będzie on przedmiotem debaty jeszcze przez długi czas.

Aby jeszcze bardziej skompromitować sytuację papieża Franciszka, w domenie publicznej pojawił się kolejny krytykujący go artykuł Pella. Tym razem nie ma żadnej wątpliwości, że to on jest jego autorem. To tekst opublikowany w konserwatywnym magazynie The Spectator, który kardynał napisał na kilka dni przed swoją nagłą śmiercią. Pell krytykuje w nim Synod o synodalności, który ma odbyć się w Watykanie w tym i przyszłym roku.

„Synod Biskupów jest teraz zajęty konstruowaniem tego, co uważa za „Boży sen” o synodalności. Niestety, ten boski sen przekształcił się w toksyczny koszmar, pomimo deklarowanych przez biskupów dobrych intencji”

— napisał Pell.

„Biskupi wydali 45-stronicową broszurę, która przedstawia relacje z dyskusji na temat pierwszego etapu „słuchania i rozeznawania”, prowadzonych w wielu częściach świata, i jest to jeden z najbardziej niespójnych dokumentów, jakie kiedykolwiek wysłano z Rzymu”

— pisze Pell na początku tekstu, który również doczeka się wielu komentarzy.